 
 
Zobaczcie co odkryłem u nasady korzenia na pędzie głównym mojej liderki , to musiało mieć wpływ na jej wzrost pytanie jak wielki .Pęknięcie powstało od spodu przy samej ziemi dlatego pozostało nie zauważone.

 
 





 Ja wyhodowałem dynie ok 150kg bez większych zabiegów. Jedna dynia nadal stoi na dworze
 Ja wyhodowałem dynie ok 150kg bez większych zabiegów. Jedna dynia nadal stoi na dworze  Jednak my skupiamy swoją uprawe na wielkość/wagę dla jedzenia jest dużo innych odmian. na pewno mniejszych, ktore bez problemu można gdzieś ulokować na przechowanie
 Jednak my skupiamy swoją uprawe na wielkość/wagę dla jedzenia jest dużo innych odmian. na pewno mniejszych, ktore bez problemu można gdzieś ulokować na przechowanie 
Zwróć uwagę, że większość hodowców gigantów to faceci. Tu o rozmiar a nie o smak chodzi. Każdy chciałby mieć coś większego, największegoIochroma pisze:A jak jest ze smakiem takich olbrzymek? Jaki wpływ na smak ma wielkość?




 
 
 Ale jakby co, to wiadomo
 Ale jakby co, to wiadomo 




 . Mniejsza była miękka więc już została porozdawana i przerobiona, tylko część nasion dojrzała , niektóre w połowie.  Większa czeka w szklarni na zmiłowanie
. Mniejsza była miękka więc już została porozdawana i przerobiona, tylko część nasion dojrzała , niektóre w połowie.  Większa czeka w szklarni na zmiłowanie   , ale jak będą  zapowiadane mrozy to trzeba będzie ją porąbać. Zrobię trochę musu do słoików i wypróbuję przepis na nutellę z dyni. Część zaniosę dla sąsiedzkich kur, może nie pogardzą.
 , ale jak będą  zapowiadane mrozy to trzeba będzie ją porąbać. Zrobię trochę musu do słoików i wypróbuję przepis na nutellę z dyni. Część zaniosę dla sąsiedzkich kur, może nie pogardzą.
 A co do smaku giganta, to faktycznie mniej wyrazista, ale dzięki temu mój syn je dynię (leczo, zapiekanki). Małych, takich jak np. Hokkaido nie ruszy.
  A co do smaku giganta, to faktycznie mniej wyrazista, ale dzięki temu mój syn je dynię (leczo, zapiekanki). Małych, takich jak np. Hokkaido nie ruszy.
 
  
 