Szczepienie drzewek, krzewów owocowych oraz warzyw cz.1
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Ad swistak
Pobierz w grudniu-styczniu po pierwszych mrozach dobrze wyrośnięte 30-50cm, średnica 0,5-1cm, tegoroczne zrazy, takie które rosły od strony słonecznej, miejsce ścięcia zrazu poowijaj ligniną namoczoną roztworem miedzianu-50, zrazy w pęczkach po 5-7 szczelnie owinąć folią celofanową lub zwykłą torebką polietylenową, tak by wystawało tylko kilka cm wierzchołków tych zrazów. Następnie włóż to do lodówki na najniższą półkę, zrazy opisz, żeby nie było pomyłki. Na wiśni Łutówce, która ma być podkładką, przygotuj wybrane 2-4 pędy dwu-trzyletnie w zależności ile lat ma ta wiśnia. Wybrane pędy podkładkowe już teraz można pozbawić cienkich, lekkich odrostów. Na wiosnę poza wybranymi pędami podkładkowymi należy pozostałe odciąć. Po ruszeniu wegetacji , ale dopiero gdzieś w połowie maja należy zookulizować każdy pęd 2-3 oczkami wybranej odmiany czereśni, szczelnie owijając oczka folia okulizacyjną. Wierzchołek pędu nad najwyższym oczkiem skośnie odciąć i zasmarować maścią do szczepienia. Do szczepienia czereśni najlepiej zastosować okulizację oczkiem na przystawkę. Po kilku tygodniach, gdy oczka rozwiną się w nowe pędy, folię przeciąć. Jest to okulizacja wiosenna, bo letnią to dopiero w lipcu mógłbyś zastosować, a tak zyskujesz kilka miesięcy.
Pobierz w grudniu-styczniu po pierwszych mrozach dobrze wyrośnięte 30-50cm, średnica 0,5-1cm, tegoroczne zrazy, takie które rosły od strony słonecznej, miejsce ścięcia zrazu poowijaj ligniną namoczoną roztworem miedzianu-50, zrazy w pęczkach po 5-7 szczelnie owinąć folią celofanową lub zwykłą torebką polietylenową, tak by wystawało tylko kilka cm wierzchołków tych zrazów. Następnie włóż to do lodówki na najniższą półkę, zrazy opisz, żeby nie było pomyłki. Na wiśni Łutówce, która ma być podkładką, przygotuj wybrane 2-4 pędy dwu-trzyletnie w zależności ile lat ma ta wiśnia. Wybrane pędy podkładkowe już teraz można pozbawić cienkich, lekkich odrostów. Na wiosnę poza wybranymi pędami podkładkowymi należy pozostałe odciąć. Po ruszeniu wegetacji , ale dopiero gdzieś w połowie maja należy zookulizować każdy pęd 2-3 oczkami wybranej odmiany czereśni, szczelnie owijając oczka folia okulizacyjną. Wierzchołek pędu nad najwyższym oczkiem skośnie odciąć i zasmarować maścią do szczepienia. Do szczepienia czereśni najlepiej zastosować okulizację oczkiem na przystawkę. Po kilku tygodniach, gdy oczka rozwiną się w nowe pędy, folię przeciąć. Jest to okulizacja wiosenna, bo letnią to dopiero w lipcu mógłbyś zastosować, a tak zyskujesz kilka miesięcy.
- babuchna
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7416
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Pięknie.
Cóż za dialogi. I jaka wyjątkowa i stosowana lingwistyka.
Tylko...czy Panowie się aby czasem leciutko nie zapędzili w tych swoich chęciach
utrzymania pełnej poprawności wypowiedzi współrozmówców?
Wątek oczyszczam i proponuję od teraz powrócić do jego sedna- Szczepienia drzew i krzewów owocowych
Cóż za dialogi. I jaka wyjątkowa i stosowana lingwistyka.

Tylko...czy Panowie się aby czasem leciutko nie zapędzili w tych swoich chęciach
utrzymania pełnej poprawności wypowiedzi współrozmówców?

Wątek oczyszczam i proponuję od teraz powrócić do jego sedna- Szczepienia drzew i krzewów owocowych

-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Babuchna dziękujemy, pełny profesjonalizm 

- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Ja mam pytanie odnośnie zrazów, czy obowiązkowe jest ich pobranie na zimę i trzymanie w piwnicy? czy to się tyczy tylko sytuacji gdy np zrazy pobieramy z wymarzonego drzewa które jest kawałek drogi od naszego sadu?... Na filmikach instruktażowych co do szczepienia widać, że panowie pobierają świeże zrazy i je szczepią od razu... proszę o oświecenie
(szczerze to całe zimowanie zrazów zniechęca do zabawy
)


"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- vinetou80
- 200p
- Posty: 395
- Od: 7 lut 2013, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tenczynek 20km od Krakowa USDA 6b
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Takie książkowe pierdzielenie,ja jak mam możliwość to na wiosnę w odpowiednim momencie szczepię świeże na świeże jak tylko widzę(ten moment) a nie żadne trzymanie po piwnicach w wilgotnym piasku od stycznia czy jaktam,wystarczy odpowiedni nie za późny moment kiedy ruszają soki w drzewach i mocne ściśnięcie szczepu i deko szczęścia....a nie cuda,wianki na kiju i nóż do szczepeinia za trzy stówki...
LEGENDS NEVER DIE
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
vinetou80 czyli myślimy podobnie
, jedynie narzędzia i tak będę musiała kupić (może nie za 3 stówki
), bo porządnych ostrych zabawek nie posiadam...a przydałyby się, więc mam już umówioną wizytę w budowlano-ogrodniczym
.



"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Można i tak jak piszą Koledzy/Koleżanki pobierać zrazy tuż przed wykonaniem zabiegu szczepienia, ale odsetek przyjęć na pewno będzie większy gdy użyjemy zrazów jeszcze uśpionych, przechowywanych w lodówce, chłodni. A to dlatego, że poziom aktywności życiowej ( krążenie soków itd.) powinien być zdecydowanie po stronie podkładki i to daje większe szanse dla zrazów, które odpowiednio dopiero zaczynają zwiększać swoją aktywność czerpiąc konieczne soki witalne z podkładki, a nie odwrotnie. Jeśli szczepimy zrazami dopiero co pobranymi narażamy się np. na to ,że zraz z początku bardzo ładnie nam rozwinie listki, mocno wybije , ale następnie np. w wyniku chwilowego załamania pogody , spadku temperatury nastąpi obumarcie tych młodziutkich liści. Drzewko sobie z tym poradzi, ale zrazy już niekoniecznie, co osobiście obserwowałem. Po prostu bezpieczniej szczepić zrazami jeszcze uśpionymi. Pozdrawiam
- lucas070707
- 100p
- Posty: 187
- Od: 10 wrz 2012, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
W poprzednim sezonie szczepiłem wcześniej pobranymi zrazami, jednak w wyniku wzrostu temperatury w miejscu ich przechowywania zaczęły one odżywać. Na 52 zaszczepione "żywe w żywe" jabłonki odpadła jedna i to prawdopodobnie przez zbyt słabą podkładkę, która zaraz po zrazie obumarła. Także jeśli ktoś nie ma warunków, lub mu się nie chce, nie ma konieczności cięcia zrazów wcześniej. Trzeba tylko wybrać odpowiedni moment, bo wiosną przy dobrej pogodzie wegetacja potrafi nieźle przyspieszyć.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Czyli tak łopatologicznie który miesiąc jest najlepszy na wiosenne szczepienie (chyba, że w przyszłym roku znowu się wszystko ruszy wcześniej...to jaka temperatura powinna się utrzymywać żeby rośliny jeszcze drzemały, w letnim szczepieniu chodzi zapewne tylko o niedeszczową pogodę). Mam do szczepienia jabłoń (na kożuchówkę) i czereśnie do okulizacji (bo 30-latka obumiera).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
- 200p
- Posty: 340
- Od: 17 maja 2012, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: strefa 6a
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Jaką metodę przyjąć do skutecznego zaczepienia czereśni ?
Dwa lata temu próbowałem wiosennego (okolice kwietnia) szczepienia przez stosowanie i w szparę. Zaszczepiłem tak z 6 drzewek i nic, podkładki (czereśnia ptasia) ruszyły a patyki uschły.
W tym roku latem postawiłem na okulizację, nie wiem co z tego wyjdzie bo oczka jeszcze muszą przetrwać zimę, nie sprawdzałem ich bo nie chce jeszcze zdejmować taśmy, żeby się nic nie rozpadło. Czy większe szanse mam okulizując czy szczepiąc patykiem? Czytałem o szczepieniu czereśni i że jest to trochę trudne, potrzebna jest wyższa temperatura do zrostu. Może odpowie mi ktoś z większą praktyką i lepszymi sukcesami od moich ....
Dwa lata temu próbowałem wiosennego (okolice kwietnia) szczepienia przez stosowanie i w szparę. Zaszczepiłem tak z 6 drzewek i nic, podkładki (czereśnia ptasia) ruszyły a patyki uschły.
W tym roku latem postawiłem na okulizację, nie wiem co z tego wyjdzie bo oczka jeszcze muszą przetrwać zimę, nie sprawdzałem ich bo nie chce jeszcze zdejmować taśmy, żeby się nic nie rozpadło. Czy większe szanse mam okulizując czy szczepiąc patykiem? Czytałem o szczepieniu czereśni i że jest to trochę trudne, potrzebna jest wyższa temperatura do zrostu. Może odpowie mi ktoś z większą praktyką i lepszymi sukcesami od moich ....
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Jeżeli ogonki liściowe odpadły od tarczek ,to znaczy,że się zrosły.Jeżeli zaschły i zostały,to klapa.
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Zdecydowanie skuteczniejsza jest okulizacja niż tradycyjne szczepienie zrazami , trzeba tylko pamiętać o konieczności użycia specjalnej, rozciągliwej i półprzepuszczalnej folii do okulizacji, którą to folią trzeba oczko bardzo dokładnie i szczelnie owinąć i docisnąć do analogicznego nacięcia na podkładce, tak by wolny od folii był tylko pączek ( liściowy).
Teraz( po letniej okulizacji) lepiej nie rozcinać tej folii, trzeba poczekać z ciekawością( czy okulant przeżył) do wiosny, tak będzie bezpieczniej. Wnioski te opieram tylko na swoim doświadczeniu praktycznym właśnie z okulizacji czereśni. Ja osobiście na jednym pędzie podkładkowym zawsze zakładam przynajmniej dwa oczka w odległości 15-20cm od siebie.Daje to większe szanse na przyjęcie się chociaż jednego oczka, zwykle ( tak było u mnie) przyjmowało się i rozrastało szybciej i mocniej to , które było wyżej. Pozdrawiam
Teraz( po letniej okulizacji) lepiej nie rozcinać tej folii, trzeba poczekać z ciekawością( czy okulant przeżył) do wiosny, tak będzie bezpieczniej. Wnioski te opieram tylko na swoim doświadczeniu praktycznym właśnie z okulizacji czereśni. Ja osobiście na jednym pędzie podkładkowym zawsze zakładam przynajmniej dwa oczka w odległości 15-20cm od siebie.Daje to większe szanse na przyjęcie się chociaż jednego oczka, zwykle ( tak było u mnie) przyjmowało się i rozrastało szybciej i mocniej to , które było wyżej. Pozdrawiam
-
- 200p
- Posty: 340
- Od: 17 maja 2012, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: strefa 6a
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
kaLo
Problem w tym, że nie chciałem tego ruszać do wiosny a poza tym są dość szczelnie owinięte.
vader2
Do okulizacji używam noża takiego do cięcia kartonów z wymiennymi ostrzami - dość dobrze się sprawdza i taśmy chyba teflonowej, takiej do uszczelniania połączeń hydraulicznych. Jest dość dobrze rozciągliwa i moim zdanie sprawdza się w tym zastosowaniu. Można dostać w każdym sklepie z hydrauliką. Dwa lata temu testowałem różne folie i sznurki i ta taśma mi najlepiej się sprawdziła. Okulizowałem przy jej pomocy jabłoń i mam ładny nowy przyrost w tym roku, jednak z tego co czytałem jabłoń jest bezproblemowa w szczepieniu. Jutro sprawdzę tak na oko bez odkręcania co z tymi ogonkami. Mam zamiar przykopać miejsca okulizacji na zimę ziemią.
Czy najlepiej przyjmują się oczka na nowych przyrostach ?? Chodzi mi o to czy dobrze jest rok wcześniej przyciąć taką mocniejszą podkładkę żeby od wiosny puściła świeży pęd czy to bez znaczenia i tylko kierować się odchodzeniem kory od pnia ?
Problem w tym, że nie chciałem tego ruszać do wiosny a poza tym są dość szczelnie owinięte.
vader2
Do okulizacji używam noża takiego do cięcia kartonów z wymiennymi ostrzami - dość dobrze się sprawdza i taśmy chyba teflonowej, takiej do uszczelniania połączeń hydraulicznych. Jest dość dobrze rozciągliwa i moim zdanie sprawdza się w tym zastosowaniu. Można dostać w każdym sklepie z hydrauliką. Dwa lata temu testowałem różne folie i sznurki i ta taśma mi najlepiej się sprawdziła. Okulizowałem przy jej pomocy jabłoń i mam ładny nowy przyrost w tym roku, jednak z tego co czytałem jabłoń jest bezproblemowa w szczepieniu. Jutro sprawdzę tak na oko bez odkręcania co z tymi ogonkami. Mam zamiar przykopać miejsca okulizacji na zimę ziemią.
Czy najlepiej przyjmują się oczka na nowych przyrostach ?? Chodzi mi o to czy dobrze jest rok wcześniej przyciąć taką mocniejszą podkładkę żeby od wiosny puściła świeży pęd czy to bez znaczenia i tylko kierować się odchodzeniem kory od pnia ?
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Zauważyłem, że oczka lepiej rzeczywiście rozwijają się na pędach silniej rosnących, dobrze nasłonecznionych. Ja właśnie dokładnie tak zrobiłem, rok wcześniej mocno zredukowałem konary 10-cio letniej czerechy, poczekałem rok i w następnym roku na silnie wyrastających wilkach dokonałem okulizacji. Jeśli chodzi o nóż, to nieważne jaki jest byleby był bardzo ostry, ja używam chirurgicznego skalpela z wymiennymi ostrzami, a czasem bardzo mocno naostrzonego noża myśliwskiego , ważna też jest jakość użytej folii, powinna być nie tylko szczelna ale taka bardziej gumowata, czyli rozciągliwa, dobrze i mocno dociskająca oczko do podkładki, no i taka , żeby się sama nie odwinęła.
Do tego taka folia ma jeszcze jedną zaletę; sama po kilku miesiącach ulega biodegradacji, nie trzeba specjalnie pamiętać o konieczności jej przecięcia.
Do tego taka folia ma jeszcze jedną zaletę; sama po kilku miesiącach ulega biodegradacji, nie trzeba specjalnie pamiętać o konieczności jej przecięcia.
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Witam, mam pytanie odnośnie szczepienia gruszy. Czy było by możliwością zaszczepić zwykłą gruszę z gruszą azjatycką nashi? Czy to już zbyt odległe rośliny?