Osad ściekowy można wykorzystać m.in. w rolnictwie (o ile są spełnione określone warunki), do rekultywacji gleby, do produkcji roślin przeznaczonych na kompost czy jako biopaliwo. Według Rozporządzenia Ministra Środowiska w sprawie osadów ściekowych można dopuścić taki osad do wykorzystania w rolnictwie, o ile spełnia on określone warunki - zawartość metali ciężkich nie przekracza dopuszczonych w rozporządzeniu norm, w badanych próbkach brak pasożytów jelitowych i Salmonelli, a sam osad nie pogarsza jakości gleby, na której jest stosowany. Wszystko jest opisane w tym
rozporządzeniu.
Sam w sobie osad ściekowy jest bogaty w azot i fosfor (trochę mniej w potas) oraz substancje organiczne. Niektóre badania wykazują że ma pozytywny wpływ na tworzenie się w glebie próchnicy, przez co coraz więcej osób wykorzystuje go również w rolnictwie. Istnieją jednak obawy, że regularne stosowanie osadu do nawożenia może prowadzić do skażenia biologicznego, nie dotarłem jednak do badań potwierdzających tą tezę. Wykorzystanie osadu ściekowego wydaje się być bardzo dobrym rozwiązaniem przy nawożeniu roślin przemysłowych i ozdobnych, czyli takich, które nie są przeznaczone do bezpośredniego spożycia przez ludzi i zwierzęta. Wykorzystując go w ten sposób można przerwać obieg w przyrodzie metali ciężkich i substancji szkodliwych, co jest dużą zaletą ze względów ekologicznych. Dodatkowym argumentem jest również chęć "zwrócenia" środowisku substancji od niego zabranych, tak samo jak w przypadku nawożenia obornikiem.
W literaturze do której się dokopałem można przeczytać, że osady ściekowe nie powinny być stosowane:
- w parkach narodowych i krajobrazowych
- na obszarach chronionego krajobrazu
- na terenach źródeł i ujęć wody
- na terenach bagiennych i zalewowych
- na gruntach o dużej przepuszczalności, gdzie poziom wód gruntowych występuje do głębokości 1,5 m od powierzchni terenu
- w odległości mniejszej niż 50 m od publicznych ujęć wody, domów mieszkalnych i zakładów produkcji żywności
- w odległości mniejszej niż 50 m od indywidualnych ujęć wody, na plantacjach warzyw i owoców, które bezpośrednio stykają się z ziemią, do bezpośredniego nawożenia warzyw oraz ziemniaków i roślin korzeniowych w uprawie polowej
Obecnie piszę pracę inżynierską nt. plantacji roślin iglastych z wykorzystaniem osadów ściekowych, więc trochę literatury na ten temat już przeczytałem, nie spotkałem jednak nikogo, kto miałby doświadczenia z wykorzystaniem osadów u siebie - byłoby miło, gdyby ktokolwiek mający styczność z tym tematem mógłby się tu wypowiedzieć
