


KAROLINO masz rację ja również nie przycinam żadnych chryzantem czy innych bylinek .Wiosną jest więcej roboty ,ale po zimowym zastaniu mięśni jest to jak najlepsza gimnastyka

ASIU ja nie przycinam ,ale każdy robi w/g swego uznania .Rośliny przed zimą nie doznają szoku ,bo przecież przycięcie to jak okaleczanie takie mam zdanie i tego sie trzymam
GRAŻYNKO też wolałabym ,żeby roślinki już poszły spać ,ale cóż nie mamy na to wpływu .One teraz sie dopiero rozszalały jak przyszły chłody i deszcze.Co do Petrovicek to masz świętą rację.One tak jak moja Rose der Hoffnung wciąż zielone i zapączkowane .Obym im to nie zaszkodziło
DANUSIU cieszę sie ,ze znów mnie odwiedziłaś a także wstawiłaś u siebie piękne jesienne fotki .Ostatnio mój net ciągle szwankuje ,więc jego brak także działa pozytywnie ,bo więcej siedzę przy robótkach

ANUSIU no tak podłogowe ogrzewanie zainstalowałam u siebie ,bo czego sie nie robi dla roślinek

EWUNIU no tak ogrzewanie działa jak widać na fotkach

MARYSIU siejesz propagandę


IRENKO





