Moje kwiaty w przechowalni

[bebeluch]

Tez lubię żurawki ale jakoś te co mi się podobają najbardziej to nie chcą u mnie rosnąć
do 'Ginger Ale' podchodziłam 3 razy i nic nie wyszło .

[tade k]

Halinko , ma rację Marysia , takie spore tujki mają wzięcie , zabezpieczone jutą , można śmiało przwieźć .
Wszystkie żurawki są ładne , niektóre bardziej mnie urzekły. Niektóre odmiany uparcie bronią się przede mną. Mam taką , Midnight Rose , 3 razy ''podchodziłem'' i nigdy nie ruszyła nawet miejsca. Od początku ''wegetacja wsteczna'' i klapa. Teraz mam 3 młode rośliny (jedna selekt) , jak na razie rosną.

[hala67]

O! Ilu miłych gości! Witam wszystkich

Ewuś bardzo dziękuję za tak milutkie słowa . Oj tak, na forum jest sporo wątków z pięknymi żurawkami. U mnie znajdziesz stosunkowo niedużą kolekcję tych roślin. Oczywiście, będę starała się w miarę możliwości pokazać to co mam.

Jacku dziękuję Ci za dobre rady . Rzeczywiście, ten krąg iglaków w centralnej części działki jest koszmarny. Sporo tych krzewów niestety będzie musiała zmienić adres. Wciąż jeszcze nie mam końcowej koncepcji zagospodarowania. No cóż, zimowe wieczory długie...
Szkoda, że Aga zawiesiła swój wątek. Bardzo lubię oglądać jej aranżacje ogrodu. Często wracam do jej zamkniętych wątków aby nacieszyć oczy kolorami. Trzeba przyznać, że jest mistrzynią w tworzeniu barwnych kompozycji roślinnych.

Marysiu dobra rada złota warta. Gdy opracuję sobie plan działki, to dla zbędnych iglaków będę szukała nowego lokum. Szkoda wyrzucać. Zwłaszcza, że niektóre egzemplarze są ładne np. świerki Conica. Ale w ilości 5 szt. posadzone w niewielkiej odległości to przesada.
Z przenoszeniem roślin czekam do wiosny.

Mireczko dziękuję za ciepłe słowa Trochę mnie zawstydziłaś U mnie ład panuje tylko w podręcznych zapiskach. Ot, przypadłość zawodowa. Na rabatach w "przechowalni" niestety mam chaos. Może na nowej działce będzie lepiej.
Z góry cieszę się na kolejne Twoje odwiedziny.

Izuniu dziękuję Masz rację. Na rynku pokazało się sporo nowych odmian żurawek. Co jedna to ładniejsza. Ja też lubię te w "ognistych" barwach. Tworzą barwne plamy na rabatach.
Miło mi, że wierzysz w moje możliwości zagospodarowania działki. Marysi pomysł jest jak najbardziej trafny.

Lideczko bardzo dziękuję za uznanie dla mojego zbioru żurawek i żuraweczek. 'Sashay' to najpiękniejsza z tych zielonolistnych. Te falbanki na liściach są cudne, a oszronione wyglądają zjawiskowo.
Czuję się podbudowana Twoim optymizmem. Plany zagospodarowania dopiero powstają i myślę, że jeszcze nie raz się zmienią. Altanka rzeczywiście jest świetna. Też o takiej marzyłam.

Reniu ze mną też nie wszystkie żurawki chcą współpracować. To chyba zależy od stanowiska na jakim rosną. W mojej "przechowalni" jest stanowczo za dużo światła. Mam nadzieję, że na nowej działce będą dla nich lepsze warunki.

Tadziu oczywiście, "kupuję" pomysł Marysi.
Pewnie, że wszystkie żurawki są ładne, z tym że niektóre jeszcze ładniejsze. 'Midnight Rose' miałeś wysadzoną do gruntu, czy w doniczce? Może podłoże miała nieodpowiednie? Akurat tej odmiany nie mam. Mam natomiast 'Midnight Rose Select'. Rośnie u mnie w półcieniu i sprawuje się dobrze.

[tade k]

Halinko , wszystkie rosną w podobnym podłożu , w donicy nie sadzę, akurat żurawki wolę ''na wolności''. Midnight Rose i Midnight Rose Selekt to ta sama odmiana , jedynie wyselekcjonowana z większą ilością różowych plamek. Może teraz od Ciebie ''polubi mnie''

[Wanda7]

No proszę, a u mnie Midnight Rose jak najbardziej. Nawet ją wiosną rozmnożyłam na kilka sztuk i wszystkie się szybko przyjęły z krótkopędów. A mam ją posadzoną na patelni. Może ona właśnie to lubi.
Natomiast mam kłopoty z Electrą. Wyjątkowo kapryśna, choć jedna z piękniejszych.

[hala67]

Tadziu to już nie wiem jaka może być przyczyna, że sadzonki tej odmiany padają Ci. Zaobserwowałam, że najlepiej sadzić krótkopędy do podłoża (substrat torfowy wymieszany pół na pół z ziemią ogrodową) stale wilgotnego, ale nie "błota". U mnie przynosi to dobre efekty.

Wandziu u Ciebie w ogrodzie panuje wspaniały mikroklimat. Dąb "Czesław", krzewy oraz spora ilość kamieni dobrze wpływają na roślinność. Kwiaty mają tam swoiste zacisznie.
"Elektra" to prawdziwa piękność wśród żurawek. Jej intensywnie wybarwiające się unerwienie o tej porze wygląda efektownie. Wiele osób narzeka na jej kapryśność. Ja jej nie mam. Mam natomiast jej siostrzaną odmianę 'Electric Lime'.

[hala67]

Skoro poruszany był temat "żurawkowy", to może pokażę kilka ich krewniaczek - żuraweczek:

Heucherella (żuraweczka) 'Twilight'



Heucherella (żuraweczka) 'Gold Cascade'



Heucherella (żuraweczka) 'Solar Power'



Heucherella (żuraweczka) 'Glacier Falls'



Heucherella (żuraweczka) 'Copper Cascade'



Heucherella (żuraweczka) 'Fire Frost'



Heucherella (żuraweczka) 'Golden Zebra'

[elakuznicom]

Halinko byłam 1 , byłam 2 , ale nie zastałam Ciebie na ogródku - ale dzisiaj, bardzo proszę, wchodzę a tu same dobre wieści :
cieszę się że macie działeczkę i będziesz mogła urządzać ją w/g własnych upodobań , piękne nagrody książkowe -gratuluję
żurawki i trawki śliczne , na te ostatnie też zachorowałam , na razie wsadziłam w przydomowym, wiosną przeprowadzę je na działkę
Będziesz miała sporo czasu na przemyślenia odnośnie zagospodarowania działeczki , altanki śliczne i działeczka ładna i też podpisuje się za przeprowadzką części iglaków życzę dużo zdrówka - właśnie wróciłam od siebie z działeczki nieźle podziębiona

[hala67]

Eluniu bardzo dziękuję za gratulację i słowa otuchy. Przepraszam, że troszkę Cię zawiodłam moją niebytnością na FO. Miałam małe zawirowania życiowe. Mam nadzieję, że wszystkie problemy są już za mną. Postaram się nadrobić zaległości.
Masz rację. Zima długa to i sporo czasu na przemyślenia odnośnie zagospodarowania nowej działki. Planów mamy sporo. Okaże się co z nich wyniknie.
Spora część iglaków zmieni lokalizację. Jest ich stanowczo za dużo.
Kuruj się kochana. Życzę dużo zdrówka .

[slila1]

Ostatnio chwaliłam żurawki,a dzisiaj muszę pochwalić żuraweczki. Są prześliczne.

Zaobserwowałam, że najlepiej sadzić krótkopędy do podłoża (substrat torfowy wymieszany pół na pół z ziemią ogrodową) stale wilgotnego, ale nie "błota".

Mam pytanie, czy sadzisz te krótkopędy do doniczek, czy od razu do odpowiednio przygotowanego gruntu. Czeka mnie w przyszłym roku dzielenie mojej skromnej kolekcji, bo roślinki się rozrosły.

[hala67]

Lideczko dziękuję za docenienie żuraweczek. Te rośliny przejęły najlepsze cechy swoich protoplastów. Mają pięknie powcinane liście o fantastycznym przebarwieniu.
Jeżeli chodzi o sadzonkowanie krótkopędów, to obie metody przetestowałam i obie są skuteczne. Jedynie trzeba pamiętać, aby sadzonki były ocienione i podlewane. Wówczas mają wysoką gwarancję przyjęcia się.

[Maska]

Śliczne żuraweczki, powiem nawet że mnie się lepiej podobają niż żurawki

[hala67]

Zdecydowanie masz rację, Marysiu. Żuraweczki są piękniejsze od żurawek.

[tade k]

Zaobserwowałam, że najlepiej sadzić krótkopędy do podłoża (substrat torfowy wymieszany pół na pół z ziemią ogrodową) stale wilgotnego, ale nie "błota".

Halinko , tak właśnie robię Tylko , że czasami bywa tak , że nie mogę podlać doniczek, a w czasie upałów mus codziennie lać wodę. A takie podłoże wysycha momentalnie. Midninght Rose ginęły mi dorosłe , kilku pędowe rośliny. A rosnące obok rosną do dzisiaj w dobrym zdrowiu.

[hala67]

Tadziu, no właśnie to podlewanie... nie za dużo, nie za mało... ot, w sam raz
Bywają kapryśne żurawki. U mnie 'Root Beer' kiepsko rośnie. Wszystkie sadzonki tej odmiany mają wysokie, zdrewniałe pędy i zero przyrostów.

Zobacz jak pięknie kwitła mi barbula klandońska od Ciebie: