Kolejna jesień w moim ogródku i znowu wiosna ...CD

[marpa]

Aniu wypad do lasu to był extra ! Ostatnie chyba tak urokliwe jesienne chwile.
Dzisiejsza i wczorajsza pogoda już nie zachęca do takich wypadów... Dzisiaj od nocy leje i jest szaro buro.
Liście w ciągu 2 dni opadły z osiedlowych drzew i zrobiło się smutno . No cóż, taki mamy klimat ...



Grażynko Kogra miło,że zajrzałaś ...Czas odpocząć i nabrać oddechu.... dobrze to ujęłaś ! Teraz najlepsza do tego pora!
Trawy i miskanty powiązane , kwiatostany niektórych uświetniają domowe bukiety... wianków nie robię i nie przepadam za nimi w domu ale suche bukiety i owszem!
Zasypianie wątków mnie nie dziwi bo i mój drzemie...




Tajka Tereniu ja też ostatnio na "odbiór" się ustawiłam..., oglądam sobie incognito ogrody i ogródki nie tylko na FO....
No to odsapnij i działaj!



Margo2 Gosiu



dorcia7 Póki co nie mam ochoty na wspominki ...totalny przesyt tego co już było, mam ...
Jesiennych fotek jeszcze trochę w zanadrzu jest!
listopadowa rabata

[koziorozec]

Witaj Maryniu,nadrabiam zaległości i przybiegłam stęskniona do Twojego ogrodu,a tu niespodzianka ,piękne lasy ,które też uwielbiam no i Twoje cudne zdjęcia,dzięki którym można się przenieść w przepiękny świat , marzyć i wspominać,pozdrawiam i buziaki posyłam

[mar33]

Maryniu leśne fotki super, nie da się powielić cudzych pomysłów w lesie bo każdy jest inny i każdy widzi ten las inaczej
Niestety jesteś moim mentorem i podpatruję ogrodowe fotki i przyznam się powielam pomysły ale nic na to nie poradzę
Jesienne trawy piękne

[Pulpa222]

'Trawiaste' zdjęcia wyszły super i dalej mnie kuszą, chociaż już zapadła decyzja, że wiosną dokupuję. Problem leży w tym, ile ma ich być . No nic, cała zima na myślenie .

[kogra]

Maryniu jak wysokie są twoje miskanty.
Szukam niskie, bo w malutkim ogrodzie te wielkoludy zajmują za dużo miejsca.

[hala67]

Maryniu, czy te małe trawki też wiążesz w snopy? Ja dopiero zaczynam przygodę z trawami, dlatego pytam.
Połączenie 'Red Barona' z jeżówką 'Hot Papaya' musi wyglądać ciekawie. Spróbuję u siebie wykorzystać ten pomysł, jeśli pozwolisz?

[marpa]

koziorozec Martuś cieszę się,że znalazłaś czas i ochotę na wizytowanie mojego wątku! Las i ja bardzo lubię, trochę rzadko bywam bo muszę mieć towarzystwo..Wchodząc w las szybko tracę orientację bo nie zwracam uwagi na otoczenie...Moją uwagę zaprzątają dolne partie i bynajmniej nie tylko grzybów szukam!





mar33 dziękuję za tak miłe słowa A ja uważam,że każdy pomysł można /próbować/ powielić ...dla chcącego nie ma nic trudnego...
..Niestety jesteś moim mentorem.. ale dlaczego niestety Czyżbym miała mieć niekorzystny wpływ na Ciebie , imienniczko Droga??? No...lepiej żartować niż chorować!...



Pulpa222 Aniu A ja tam nigdy nie myślę co będę sadzić w sezonie ...U mnie zakupy roślinne to czysty spontan to dla mnie największa radość ! Jak nad czymś długo medytuję to kończy się rezygnacją najczęściej! Lubię jak coś mnie się podoba , niekoniecznie innym.
I raczej dozuję sobie tę przyjemność ..Coś posadzę, spotykam coś innego i od razu "widzę " to u siebie i z tym... Stąd u mnie taki miszung
Nie praktykuję też zapisywania chciejstw..dziwna taka jestem jakaś ... jest taki wybór , różnorodność i dostępność roślin dzisiaj , że nie widzę żadnej potrzeby .


kogra Grażynko miskanty chyba raczej wszystkie są wysokie ...Bywają bardziej lub mniej rozrastające się
na szerokość. U mnie najbardziej kompaktowy jest Morning Light , a wyższy jest ode mnie . Na ogół tylko młode egzemplarze traw zajmują niewiele miejsca bo nawet rozrośnięte turzyce to olbrzymki zajmujące sporo miejsca...Sama mam takie i te to dopiero wyglądają! Zawsze jednak trawy podzielić można ale miskanty to już wymagają wtedy wysiłku!





hala67 małych trawek nie wiążę , wyjątek stanowi "balbina" bronzitowata turzyca , którą związałam i przycięłam jej "grzywkę"podczas przesadzania i tak ją zostawiłam bo mi się spodobała...
Haluś nie bądźmy drobiazgowe ...każdy może sobie sadzić jak mu się podoba , nawet to podpatrzone ... W sumie chcąc nie chcąc w naszych głowach utrwalają się widziane obrazki i w jakiś sposób je wykorzystujemy nawet podświadomie! Szczególnie zapamiętujemy to co nam się podoba...

[kogra]

Dokładnie tak jak napisałaś, utrwala się nam to co wpadło w oko.
Muszę więc zastanowić się nad tym, gdzie wsadzić moje miskanty.
Wiem że są wysokie i raz już taki zwykły eksmitowałam bo był strasznie ekspansywny.
Ale pozbycie się go w całości sporo czasu mi zajęło, bo co rusz to gdzieś wyłaził od nowa.
Ale są i niższe i wyższe i stale się waham, chociaż bardzo mi się podobają.
Berberys cudny z tymi owockami, gdyby jeszcze nie kłuł tak boleśnie.

[Margo2]

A jednak zaczynasz wspominki
Morning Light przepiękny. Mój przy tujach chyba nie daje rady. straszny mizerota.
W tym roku okopałam wokół roslin szpadlem, żeby uciąć korzenie tui, ale nie wiem, czy to coś pomoże. Chyba wiosną wykopię miskanta i posadzę od nowa, ale otoczę go czymś, żeby tuje się nie wdzierałay

[dorcia7]

Maryniu nic nie pokażesz??a pisałaś ,że zdjęć masz pod dostatkiem

[marpa]

Grażynko, Gosiu, Dorciu miło, że nie zapominacie!

Grażynko to musiał Ci się trafić miskant cukrowy bo on właśnie jaki piękny taki u ....wy Ale inne wierz mi nie rozłażą się i sadź śmiało jaki uznasz za ciekawy bo wybór olbrzymi.Mnie się tak przydarzyło z wydmuchrzycą..Wiedziałam,że "łazi" ale miałam nadzieję,że uda mi się ją ujarzmić ale niestety zaczęła "brykać"...i w porę jej się pozbyłam ale pojedyncze sadzonki jeszcze się pojawiają .

Margo2Gosiu , to jeszcze nie wspominki... Te fotki to w odpowiedzi dla Hali zamieściłam.... ML rośnie u mnie bezproblemowo już dzieliłam swojego i mam 2 egz. Jeden w cieniu a drugi w słońcu i jestem z nich zadowolona.
Nie zastanawiaj się tylko przesadzaj bo szkoda czasu .

Dorciu zdjęć mam b.dużo ale chęci do wspominania brak ...jeszcze/mam nadzieję/.. nawet w innych wątkach nie budzą we mnie zainteresowania...wypalenie posezonowe mam???

Skoro zostałam sprowokowana ...to złapałam za aparat...
za oknem mgła...





na oknie dojrzewa ub.roczna "gwiazda",po raz pierwszy udało się ją przetrzymać bez większego mojego udziału w tym...




zapomniana cebula też się ożywiła



na balkonie kwitną anemony

[koziorozec]

Witaj Maryniu,zawsze z radością do Ciebie przychodzę jak tylko mam trochę czasu,Twój ogród taki ciepły i sielski ,dobrze się w nim czuję,u Ciebie nawet mgła ładna ,,u mnie dzisiaj wyziera zza chmur słoneczko ,zaraz idę do ogrodu bo zaległości mam ogromne i liczę ,że zimy nie będzie ,pozdrawiam i miłego dnia życzę

[kogra]

Anemony.....teraz ?.......
Tego jeszcze nie widziałam.
za gwiazdę, mnie się nie udało mimo wielu prób uzyskać powtórnego kwitnienia.
Raz tylko pokazał się kolorek, ale było go tyle co kot napłakał, więc odpuściłam.
Napisz coś jak ją przechowałaś, gdzie i czym, od kiedy zasilałaś.
Czy też skracałaś jej dzień?

[marpa]

koziorozec Martuś cieszy mnie ,że lubisz do mnie przychodzić a i ja chętnie bywam u Ciebie bo jest na co popatrzeć! U mnie dziś pochmurno ale nie jest ciemno jak wczoraj przy opadach deszczu z topniejącym śniegiem. Ja ostatnio nie mogę się wybrać na działkę z różnych przyczyn obiektywnych.
Grażynko Anemon w donicy przyniesiony z działki ma coraz więcej kwiatków,nawet niepotrzebnie go przywoziłam bo on zimuje w ziemi co później doczytałam ale przezimuje w piwnicy i też będzie chyba dobrze.

jeszcze w klimatach jesieni
. . . . . . . . . . .

Grażynko gwiazdę w okresie grudniowym bywa,że mam w kilku kolorach co roku i od lat...Nigdy nie udało mi się żadnej przechować a tym bardziej doprowadzić do kwitnienia...
Ta jedyna spośród 3 innych /czerwonej i różowej/wiosną wyglądała bardzo świeżo więc postawiłam ją na balkonie w cieniu balustrady.I tam sobie rosła zieloniutka i rozrastała się stopniowo. Deszczyk ją podlewał a czasem i ja . Jesienią nadal była wigorna więc dostała miejscówkę na parapecie okiennym z dopołudniowym słoneczkiem. Ograniczyłam jej wielkość przez oberwanie kilku łodyg i włożyłam jej 1 pałeczkę do roślin kwitnących bo doniczkę ma niewielką. Nawet ziemi jej nie wymieniałam ani nic więcej poza podlewaniem z nią nie robiłam.Szybko zaczęły bieleć czubeczki gałązek.
Dnia jej nie skracałam ale w tym pokoju nie świecę światła i to jej chyba wystarczyło...A mnie ucieszyło ...
Także grudniczek po raz pierwszy szykuje mi się do kwitnienia i też lato spędził na balkonie .Widać kwiatuchy domowe też lubią werandowanie na powietrzu. Storczyk też mi w ten sposób zakwitł choć nie mam do nich ręki...

[e-babcia]

Maryniu jesień w twoim obiektywie jest jeszcze bardziej piekniejsza
A fotki z Morning