Zwykłe walleriana co roku widuję w sprzedaży, można nabyć bez problemu, ale najczęściej dopiero w drugiej połowie/koniec maja.W zeszłym roku były też w Castoramie i Leroy w wielopakach.Pełne prawie zawsze widzę na targach ogrodniczych na początku, lub w pierwszej połowie maja, ale ja ich nie kupuję, bo nie mam z nimi dobrych doświadczeń, nie mam odpowiedniego dla nich stanowiska, wolę też kwitnienie w masie, które dają bez większego problemu odmiany o kwiatach pojedynczych.No i na ryneczku są zawsze, pełne też, ale mnie tam niezbyt po drodze, wiec nie zaglądam często.Prawie każde większe ogrodnictwo je produkuje, więc najlepiej podjechać do takiego.
Nie wiem jak odbywa się dystrybucja, ale w mojej okolicy punkty sprzedaży jeśli oferują te kwiaty, to są co roku, a te które nie mają, to przynajmniej nigdy ich tam nie trafiłam.
elka poczekaj do wiosny z zakupem, z roku na rok łatwiej je nabyć, są bardzo kruche, lepiej kupić gdzieś stacjonarnie, niż wysyłkowo.Jeszcze parę lat wstecz miałam problem kupić nawet te zwykłe, chyba stały się 'modne'

, albo sobie o nich przypomniano, wszak to nie żadne nowości.Producenci też zresztą badają rynek i produkują rośliny jakimi są zainteresowani klienci.
Ślimaki im niestraszne, nigdy mi ich nawet nie uszkodziły.