Żywe kamienie? ( Lithops Sp )cz.1
Re: Lithops - żywe kamienie
mogę jeszcze podlać kamyczki ? słońce przygrzało i się bardzo pomarszczyły  
			
			
									
						
							
- blabla
 - -Moderator Forum-.

 - Posty: 7362
 - Od: 6 sie 2007, o 06:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Gdańsk
 - Kontakt:
 
Re: Lithops - żywe kamienie
Osobiście odradzam. Co najwyżej można je spryskać.
			
			
									
						
							Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
			
						Mój wątek
- blabla
 - -Moderator Forum-.

 - Posty: 7362
 - Od: 6 sie 2007, o 06:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Gdańsk
 - Kontakt:
 
Re: Lithops - żywe kamienie
A czy możesz podać trochę szczegółów? Jakie jest stanowisko letnie, że nie możesz trzymać tam kamyków zimą i jakie warunki zamierzasz im zapewnić w czasie zimowania? No i warto także podać w jakiej kondycji i w jakiej fazie wzrostu znajdują się Twoje kamyki i czy mają wilgotne czy już zupełnie suche podłoże. Bez tych informacji to odpowiedź na Twoje pytanie przypomina trochę grę w totolotka.
			
			
									
						
							Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
			
						Mój wątek
Re: Lithops - żywe kamienie
Obecnie stoją na  południowym parapecie w ziemie z tego co wyczytałam powinny zostać przeniesione w chłodne i jasne miejsce .Dla mnie to nie jest problem. Są to dorosłe okazy i wydają się być w dobrej kondycji podłoże jest całkiem suche.
			
			
									
						
							
- blabla
 - -Moderator Forum-.

 - Posty: 7362
 - Od: 6 sie 2007, o 06:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Gdańsk
 - Kontakt:
 
Re: Lithops - żywe kamienie
A co to za miejsce, które będzie jaśniejsze od południowego parapetu? Nic nie piszesz o temperaturach, które możesz zapewnić roślinkom.
			
			
									
						
							Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
			
						Mój wątek
- marlenka
 - 500p

 - Posty: 782
 - Od: 26 lut 2011, o 12:50
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
 
Re: Lithops - żywe kamienie
Mama zrobiła mi psikusa i podlała zimującego L. Póki co jeszcze żyje ale znacznie się wyciągnął. Może przeżyje do wiosny o ile mama znowu nie zrobi wbrew mnie i go nie napoi. Nie wiem ile jeszcze mam jej tłumaczyć, że jego się nie podlewa, że on ma być taki pomarszczony  
			
			
									
						
										
						Re: Lithops - żywe kamienie
Czy kamyki mogą już teraz przechodzić wylinkę ? Bo chyba z moim dzieje się coś dziwnego...
			
			
									
						
							
Re: Lithops - żywe kamienie
Z tego co się orientuję, młode roślinki przechodzą wylinkę kilka razy w roku, ale nie wiem czy akurat zimą.
			
			
									
						
							Pozdrawiam, Kuba
			
						- Dajana1200
 - 50p

 - Posty: 58
 - Od: 16 sie 2013, o 12:09
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: podkarpackie
 
Re: Lithops - żywe kamienie
Witam gorąco 
chciałabym pokazać mojego kamyczka - jedynaka niestety. Na dzień dzisiejszy wygląda tak i jakoś dziwnie szybko rośnie w górę



			
			
									
						
										
						chciałabym pokazać mojego kamyczka - jedynaka niestety. Na dzień dzisiejszy wygląda tak i jakoś dziwnie szybko rośnie w górę



Re: Lithops - żywe kamienie
Mój mały jak zaczął linieć w tamtym roku gdzieś na jesień, tak dalej nic nie drgnął 
  Nie wiem czy to ruszy 
			
			
									
						
										
						- Dajana1200
 - 50p

 - Posty: 58
 - Od: 16 sie 2013, o 12:09
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: podkarpackie
 
Re: Lithops - żywe kamienie
troszkę go podlałam w sumie z tydzień temu...
ale to przez wodę mógł się wyciągnąć? rośliny z reguły wyciągają się przy małym dostępie do światła.
Jednak temu nie brakuje, bo stoi na południowym oknie
			
			
									
						
										
						ale to przez wodę mógł się wyciągnąć? rośliny z reguły wyciągają się przy małym dostępie do światła.
Jednak temu nie brakuje, bo stoi na południowym oknie

 
		
