Minibotanik Jacka cz.9

[Michasia1]

witam

Podziwiam dalie z Pana ogrodu. Ja też bardzo je lubię, jednak nie znam niektórych nazw posiadanych odmian . Mam pytanie. Od kilku lat posiadam dalie wysoką czerwoną. Już w zeszłym roku zauważyłam, że jest niższa i ma mniejszy kwiat. W tym roku jest jeszcze mniejsza. Czy istnieje jakiś sposób aby przywrócić jej dawny blask?

[JacekP]

Michasiu, witaj! Czynników, że dalie maleją i to zarówno jeśli chodzi o wielkość kwiatów jak i wysokość roślin może być kilka. Jedna z nich - dalia mogła mieć zbyt mało składników pokarmowych. Tak było i u mnie na nowej części pod dalie. Były o połowę niższe, bo ziemia tam jałowa i pełno w niej gruzu.
Czasem dalie maleją, bo karpa jest duża i bulwy nie mają możliwości rozrastania się i tak jak wyżej - pobierania substancji odżywczych. Lepiej duże karpy podzielić.
Inne czynniki, jakie mi teraz przychodzą do głowy to: za mało wody lub za dużo wody (zagniwanie karp), za mało słońca, choroba wirusowa bulw (po wykopaniu widać deformacje na bulwach).
Do widoku kaliny wonnej kwitnącej w listopadzie a nie w marcu już się przyzwyczaiłem Z roku na rok ma więcej kwiatków:


Inne kaliny ustroiły się w korale:

[takasobie]

Kalina to chyba taki nostalgiczny krzew. Dawniej rosły w każdym przydomowym ogrodzie. Miałam kiedyś koralową, sama z sadzonki drewnianej zrobiłam, ale urosła, musiałam ja przesadzić i przesadziłam ja źle, w końcu wydałam... Żal mi jej, ale nie mam dla niej miejsca
Czy do owoców kaliny przylatują ptaki? Kalinę dałam sąsiadowi wiec mam ja na oku

[kogra]

U mnie zakwitła forsycja.
To pierwszy raz mi się zdarzyło.
Za to rozkwita już w normalnym czasie jaśmin nagokwiatowy.
W zeszłym roku udało mu się, bo tylko przymrozki wstrzymały na krótki okres kwitnienie.
Ciekawe czy w tym też tak będzie, bo taki widok zimą to bardzo miły akcent.

[Michasia1]

Bardzo dziękuję za odpowiedź.
W moim przypadku zadziałały chyba dwa czynniki . Za słaba ziemia i za duże karpy. Posłucham Pana rady , podzielę karpę i dokarmię dalie
Pana kwiaty są przepiękne

[tu.ja]

Liczyłam, że zaczniesz już pokazywać chryzantemy...
Wczoraj stałam się posiadaczką kolejnej odmiany zimującej. Niestety należy do tych wyższych. Chciałabym mieć więcej odmian niższych samokrzewiących.

[JacekP]

Miłko, zgadza się. Ale myśląc o "nostalgicznym krzewie" to mamy przed oczami kalinę koralową; raczej nie wonną
Ptaki chyba lubią owoce kaliny ale specjalnie nie przyuważyłem. U mnie pojedyncze owocki tylko.
Też przesadzałem niedawno kalinę, bo padła szczepiona i z korzenia wybiła zwykła - koralowa
Zgodnie z zapowiedzią - chryzantemy:


Grażynko, to masz wesoło z forsycją U mnie kolejna kalina zabiera się do kwitnienia ale tak jak pisałem - wolę ich kwitnienie teraz niż w ogóle, bo pączki na ogół zmarzną zimą tych wczesnych odmian.
Jaśmin nagi podobnie - pączki marzły wczesną wiosną nigdy nie zakwitł, aż w końcu padł.


Michasiu, zrobisz, co trzeba i Twoje dalie pięknie zakwitną w przyszłym roku


Izo, mówisz - masz To tzw. złocista, którą i Ty masz
Choroby grzybowe wykończyły nowe i delikatniejsze chryzantemy, ślimaki skutecznie dopomogły więc już nie dosadzam następnych.

[kogra]

Sama nie wiem czego jeszcze mogę się spodziewać po moich roślinach.
Na razie to wiele z nich jakby zaczynało nowy sezon.
A zima to raczej zimą nie będzie - http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/11 ... zo-podobne

[takasobie]

Chyba miałam Cherry Red! Ale zmarnowałam, jak to ja! Ale jest śliczna i wyglądała obłędnie!

[JacekP]

Beatko, a prowokuję?
Kolejne chryzantemy, bo teraz one najbardziej kolorują ogród:


Grażynko, to lubię w przyrodzie - jest nieprzewidywalna. Anomalie są rokrocznie, a ja uczę się cieszyć pozytywnym i z pokorą przyjmować negatywne skutki anomalii
Prognoz długoterminowych nie oglądam - szkoda zawracać sobie nimi głowę


Miłko, 'Cherry Red' ma piękny, szlachetny kolor i na szczęście jest odporna zarówno na mróz jak i choroby.
Jedna z dwóch moich nowych chryzantem, która świetnie sobie radzi i mam nadzieję, że zostanie na dłużej

[magry]

Złocistą mam od Izy i jestem nią zachwycony.Ładnie przyrasta. Chyba ją troszkę okryję.Na drugi rok będę miał sporo chryzantem do pokazania.Teraz
mieszkają w doniczkach zadołowane.Skandynawską też sobie zafundowałem.

[tu.ja]

Niedawno słyszałam w TV wypowiedź fachowca, że ptaki nie jedzą owoców kaliny ze względu na zawartość saponin. Nie wiem jednak czy dotyczy to wszystkich gatunków kaliny.
Cieszę się, że przyszła kolej na chryzantemy. Sporo mamy takich samych, ale zawsze coś nowego przybywa. Skandynawska od Ciebie nie wygląda na razie imponująco, ale raczyła zakwitnąć. Jest śliczna.
Jak to się stało, że wciąż nie mam Cherry Red? Ta czerwień jest zachwycająca.

[maniusika]

Moja skandynawska ma trochę inny kolor trochę jaśniejsza i w tym roku też zdążyła zakwitnąć ..

[JacekP]

Janek, a Iza ma złocistą chyba ode mnie W tym roku wszystkie późne zakwitły bez problemu i na takich głównie mi zależy, by kwitło coś jeszcze po astrach.


Izo, dzięki wymianom mamy podobne chryzantemy
Tak mało tych koralików na kalinach, że nawet nie zaobserwowałem, czy jakieś ptaki się nimi interesują. Może jest tak, jak mówisz.
'Cherry Red' jest piękną późną chryzantemą, która nawet w grudniu potrafi się czerwienić.


Janko, w tym roku wszystkie późne chryzantemy kwitną wspaniale, a to dzięki wysokim temperaturom i braku przymrozków nocą
Mówisz, że Twoja 'Skandynawska' jaśniejsza? To może mamy różne? Ona od spodu płatki ma jasne więc też zależy, jak się na nią patrzy.

[mar33]

Jacku chryzantemy o pojedynczych płatkach chociaż ta miodowa też jest ciekawa
Co do owocków kaliny koralowej to niestety ptaki jej nie jedzą jest nie smaczna a one wiedzą co dobre