Ogródek to moje drugie życie 7- mimozami jesień się zaczyna

[dorotka350]

Dorotko " Kołysankę "słyszałam po raz pierwszy. Jest piękna - chwyta za I słowa, w które rzadko się wsłuchujemy, a są takie mądre, życiowe. Poza samą melodią jest wartościowy tekst, a teraz to rzadkość.

[nyna76]

[quote="dorcia7"]Aniu szefostwo tak ustaliło ,żeby urzędu nie zamykać-wiesz przed wyborami nie byłoby to dobrze widziane ,normalnie byśmy wszyscy mieli wolne dzisiaj ale klient by klamkę pocałował,stąd taki umowny podział wykorzystania dnia za sobotę świateczną

Jasne, że nie zamkną urzędu, chodziło mi tylko o to, że wg przepisów wolny dzień powinnaś dostać tylko w listopadzie....a nie w grudniu. W prywatnej firmie możesz sobie w liście obecności wpisać co chcesz, ale w urzędzie? Ciekawa interpretacja przepisów... Piszę z przymrużeniem oka jakby cuś.....

[leszczyna]

DOROTKO..... i sobie pozwoliłam na chwilkę refleksji, piosenki z treścią są zawsze milsze do ucha.
A z ogródkiem to Ty pędzisz....już przygotowany ogród do zimy

[misiaczekm]

Dorotko! Widzę, że Cię na śpiewanie wzięło!!

[hala67]

Witaj Dorciu.
Do tej pory byłam cichym "podglądaczem" Twoich wątków. Czas się ujawnić. Twoja działka kipi kolorami o każdej porze roku. Bardzo mi się to podoba. Chciałabym również u siebie zastosować niektóre Twoje pomysły.
Gdybyś do wiosny nie znalazła pierwiosnka o białych kwiatach, to służę sadzonką.

Jak się nazywa ta trawa: http://images70.fotosik.pl/317/85a71815d11c002f.jpg

[dorcia7]

Witajcie,dla mnie to w zasadzie już weekend,za godzinkę kończę pracę,a jutro urlop

Dorotko , Krysiu dlatego fajnie jest posłuchac polskich utworów-oczywiscie tych dobrych-bo wiemy o czy są ,a teksty Dżemu są wyjatkowe pod tym względem

Piotrze kiedyś śpiewałam-w sensie dosłownym-teraz moja córa śpiewa ,a muzyka towarzyszy mi całe zycie .

Halinko miło mi,a swoją drogą bywamy często w tych samych wątkach ,trawa to carex Milk Chocolate,w tym roku wzbogaciłam się o kilka trawek,niestety nie wszystkie zimują,ta podobno bez problemu

[kryzysowa]

Dorotko , Dżem wręcz wyznaję, odkąd pamiętam
Rysiek był jedyny w swoim rodzaju, nie do podrobienia i to Jego wykonania lubię najbardziej, aczkolwiek Maciej też daje radę, notabene znamy się osobiście z czasów, kiedy to braliśmy udział w różnego rodzaju konkursach, festiwalach etc. etc.
Ostatnio miałam okazję posłuchać Dżemu w sierpniu na festivalu w Straszęcinie, osobiści zdecydowanie preferuję plenery, koncerty klubowe nie mają takiej atmosfery..
Ongiś dużo śpiewałam, miałam nawet swój zespół, teraz już tylko dla przyjemności, w gronie rodziny i znajomych, ja szarpidrut, Ondek skrzypek, mój syn gra na wszystkim co dostanie w ręce, podobnie jak mój tata, taką mam muzykalną rodzinkę
nyna78, muszę Cię wyprowadzić z błędu, w prywatnych firmach nie ma takiej opcji jak odbiór dnia świątecznego wypadającego w sobotę, nikt tego przepisu nie respektuje.
Kilka lat pracowałam w urzędzie, z perspektywy czasu i doświadczeń zrobiłabym wszystko, żeby wrócić na tą ciepłą posadkę

[nyna76]

No nie zgodzę się, nie jestem w żadnym błędzie. Ja pracuję w prywatnej firmie, urodziłam w niej 2 dzieci i mam wszystkie prawa pracownicze jakie tylko istnieją, z gruszą włącznie. A od stycznia będę sama właścicielką firmy i nie wyobrażam sobie, żeby traktować pracownika inaczej.
Swoją drogą w urzędach też pracowałam, tam przywilejów jest aż nadto....i ja z tej perspektywy czasu nie wróciłabym tam nigdy. Jest niewiele wydziałów, w których praca naprawdę wrze....Ale to moje doświadczenia.

[dorcia7]

Kasiu nasza rodzina też ma "ucho" do muzyki,M ma ładny głos ,moi chłopcy raczej też nie fałszują,no ale córka ...ma świetną barwę ,trochę taką"murzyńską" kilka razy w roku występuje u nas w lokalach,nieraz jest gdzieś zaproszona ,zapewne jestem nieobiektywna bo to moje dziecko ,ale jest dobra ,ja karierę muzyczną zaczynałam w zespole wokalnym ,same dziewczyny ,śpiewałyśmy np kilka lat z rzędu w Poznaniu na Jarmarku Świętojańskim ,uczyłam się gry na akordeonie,potem przerzuciłam się na gitarę,ale samouk był ze mnie ,teraz oczywiście już od lat nie gram,ale pośpiewać lubię szczególnie na koncertach
Co do pracy urzędnika,masz rację,co prawda ja z tych urzędasów co bardzo lubią swoją pracę,ale nie lubię atmosfery urzędów oraz opinii jaką ludzie u nas mają nawet Ci co nigdy nie byli przez nas obsługiwani,pewnie,że wolałabym np szkółkę roślin mieć i cały czas się kwiatami zajmować ,ale jeszcze póki co trzynastki nam płacą ,nagrode jakąś raz do roku,fundusz socjalny działa jak w zegarku no i pożyczki,wiecie jak to się mówi - jestem bardzo związana z moją firmą-przez kasę zapomogowo- pożyczkową ,jutro mam wolne,jadę do Wrocławia tak więc już dziś urzędnikom i nie-urzędnikom miłego weekendu zyczę

-- 13 lis 2014, o 21:22 --

Aniu to trafiłaś do dobrej firmy ,moi synowie i sporo znajomych pracują w prywatnych i nie znają pojęcia fundusz socjalny oraz wiele wiele innych,mówisz ,że urzędy maja przywilejów aż nadto?? pewnie tak,ale zależy jaki,ja pracuję w Urzędzie Miejskim i cały czas jesteśmy na cenzurowanym więc poza tym co wymieniłam to przywilejów nie mamy żadnych-mówię o szeregowych pracownikach oczywiście

[nyna76]

Oj jak ja Ci zazdroszczę bliskości Wrocławia. Kocham to moje studenckie miasto, choć mieszka tam ten łotr mój pierwszy mąż.... Co będziesz tam porabiać?

[dorcia7]

Program napięty ,przede wszystkim moja córka dyplom odbiera na uczelni ,trochę zakupy ,a wiesz ile czasu w galeriach można spędzić , jakiś obiad,dobra kawa i dzień przeleci,do Wrocławia mam sentyment bo wiele lat wakację tam spędzałam u babci,a po drugie połowa drogi co do Poznania ,obwodnica w części oddana do użytku więc 40 min i jesteśmy na miejscu bez szaleństwa

[anym]

Dorotko posłuchałam dobrej muzyki, obejrzałam ładne zdjęcia...czego chcieć więcej

[nyna76]

To gratulacje dla córki i dumnej mamy. Pamiętam mój odbiór w Auli Leopoldina i obiad w Dworze Polskim z mamą. Jakby to było wczoraj, a to już 15 lat minęło. 40 minut to ja potrafię dziecko ze żłobka odbierać w Poznaniu, a tu taka możliwość cudnej jazdy. Oj wybrać się muszę sama i pochodzić po wszystkich cudnych miejscach.

[dorcia7]

ANiu dobra muzyka potrafi dać tyle przyjemności,prawda ??

Aniu Dzięki w imieniu córki,a mama jest dumna już od czerwca ,bo wtedy moje dziecię się "broniło" ,to samo w samochodzie mówiłam ,jak w ślimaczym tempie się przemieszczaliśmy w godzinie szczytu ,dlatego wolę mieszkać w małym mieście ,wybrać się warto do Wrocławia za niedługo,będzie Jarmark Bozonarodzeniowy i w ogóle Wrocław zawsze jest pieknie przystrojony

Nocny marek dziś ze mnie,ale spać się nie chce bo czekam na kolejne wieści wyborcze -dotyka nas to bezpośrednio bo oboje z M pracujemy w urzędzie i ewentualna zmiana Burmistrza to dla nas zmiana szefa

Dobrej nocy Wam zyczę

[Wanda7]

Pod względem muzycznym jesteś mi więc b. bliska. Oboje z M śpiewamy całe życie w chórach aż do teraz. Nie wyobrażam sobie życia bez tej odskoczni od domu i pracy zawodowej. Nasze dzieci też umuzykalnione. Córki są wokalistkami w kapelach, a syn gra w zespole na perkusji. Możemy sobie podać grabę