
Karolino. Przyszłam z rewizytą i już na pierwszej stronie Twojego wątku oniemiałam na widok kwitnących róż na starej jabłoni
Nigdy nie widziałam takich okazów różanych

Widok tak kwitnących róż jest po prostu powalający.
Podziwiam też kolekcję hibiskusów i masę innych ciekawych roślin. Urzekły mnie Twoje cynie...niby takie zwykłe, a jakże śliczne i na dodatek niewymagające. Różane krzaczki też przyciągają oczy... Pisałaś, że marnie wyglądają, słabo rosną, ale zupełnie tego nie widać. Wszystkie są

. Ciekawi mnie ta różowa tak obficie kwitnąca aż do późnej jesieni. Znasz może jej imię?
Już doczytałam...to The Fairy. Nie mam jej, ale widzę, że trzeba będzie to zmienić
