Chałaputkowo

[dorotka350]

Monia u Ciebie cieplej to różyczki jeszcze dają popis I dobrze, bo mogę sobie popatrzeć na Twoje.
Pierwiosnki też jeszcze cieszą swoimi kolorkami.
A u mnie w dalszym ciągu susza, co sobota podlewanie ...Czy spadnie u mnie deszcz? Prognozy podają, że tak, ale naszą okolicę znów pewnie ominie

[chalaputkowo]

Witajcie Kochani -
Mati- wszak to ja mieszkam w cieplejszym regionie Polski , więc .....
Dorotko- witam , cieszę się bardzo że zajrzałaś
Aniu - to nie ja - ta wczesna wiosna wszędzie , cudna jest , prawda ?
Iwonko - nadal sucho prawda ?
Beatko - dziękuję
Dorotko - jesień zaskakująca w tym roku , długa i piękna tylko tej wody brakuje

Kret zrył cały trawnik , ziemia się zapada , próbowałam już wszystkiego , nic nie pomaga , pojechałam więc do ogrodniczego po jakieś drastyczniejsze środki , i zamiast tego kupiłam to ;

[mati1999]

Uch czy ciemiernik ich nie odstrasza ?
Kalina cudna i w listopadzie takie zakupy widzę że kryzys zażegnany w naszym kraju

[Madziagos]

Moniko,

ja wczoraj pojechałam do marketu po siatkę do zabezpieczenia drzewek, a wyszłam z całą reklamówek cebulek tulipanów i narcyzów, kilka dni wcześniej kupiłam 300 cebulek krokusów - trafiłam na wyprzedaże. Tak to jest, jak się wchodzi do ogrodniczego

U mnie krety także szaleją. Dawniej w handlu dostępna była skuteczna trutka, niestety już jej nie ma. Jakoś znoszę, kiedy krety stawiają kopce gdzieś dalej, ale przed samym wejściem na taras to już przesada. Przez jakiś czas zajeżdżałam tam kołami samochodu celem utwardzenia i zawalenia kanałów, a dodatkowo zastosowałam sposób naszej koleżanki Małgosi - Pepsi: do każdej dziury kładłam skórki po cytrynie lub grejpfrutach - pomogło, s...syn wyniósł się dalej. Mam nadzieję, że koty go dopadną

[dorkow0]

Witaj Moniko...
Obejrzałam cały wątek... Zresztą już któryś raz oglądam... Wspaniałe miejsce stworzyłaś, i te Róże i Mieczyki... O reszcie trudno nie wspomnieć, wspaniałe okazy na pniu, Rabaty wykończone obrzeżami... I jeszcze samochody naprawiasz, szyć umiesz, jesteś projektantką i chcesz się uczyć nowych rzeczy...
Jestem pod wrażeniem, niesamowitym i pozwolisz, że zostanę...

[gracha]

Ciemiernik i kalina świetne zakupy,kolejne pięknotki na nasze oczy,
krecikowi zafunduj śmierdzącego śledzia

[Annes 77]

Moni u mnie też susza,ostatnio latałam z konewką i podlewałam rh oraz hortensje.
Na działce zakręcili już wodę i mam jej bardzo mało,w oczku i beczce...martwię się
Kalina dobry zakup,a w doniczce to ciemiernik?

Pozdrawiam z suchego lubuskiego

[iwona0042]

Monia dziś z lekka popadało, jak u Ciebie?, a zakupy to gdzie robiłaś?

[PEPSI]

Moniś, i dlatego ja omijam ogrodniczy. Ostatnio byłam przed wszystkimi świętymi, bo potrzebowałam gadżetów do wieńców. I dzielnie to zniosłam.

[karolacha]

No proszę , róże, prymulki ....kolorowo.....berberys pięknie się przebarwia, u mnie jest zielony, a to pewnie dlatego ,że w cieniu raczej . Pięknie masz , kolorowo...... pozdrawiam karolina

[ewunia7]

Kalina Eskomo przecudna
Krety to cwaniaki. Trudna z nimi walka
Latem jak zdzierałam darninę pod nową rabatę, zlałam ja wodą to następnego dnia z dwadzieścia kopczyków miałam
W ogrodniczym kupiliśmy taki odstraszający środek, trochę pomogło.

[dorotka350]

Z kretem walczę całe lato i niestety jak na razie on jest górą Muszę chyba wypożyczyć łownego kota od którejś z dziewczyn
U mnie od dwóch dni pada deszcz....huraa nareszcie.

[PEPSI]

Monia, o walce z kretem to ja już mogę książkę w kilku tomach spisać, ale jak się mieszka w okolicy łąk to trudno. Odstraszam zapachami, bo chemii jak wiesz nie lubię, a karbid i tak nie działa jak powinien. To cwaniaki są. Na długi czas miałam spokój, od kwietnia do teraz ( a teraz też na razie mało puk puk puk). Kupiłam taki preparat Pożegnanie z kretem. Podłączasz do węża, spryskujesz swoje włości, a robaczki się tym preparatem pokryją, kret je zje, dostanie niestrawności i pójdzie sobie gdzie indziej. Ja mogę polecić, ale tego co teraz przyszedł straszę obierkami z cytryny. A potem mam jeszcze inne działa, grubszego kalibru. On jest zapachowcem, nie lubi wielu zapachów.

[chalaputkowo]

Witam Was
No cóż ... nic nie pomogło , śledzie , skórki z cytrusów , pułapki , włosy , wibracje .... nic hałas , zapach , woda nic i .......Misio stracił cierpliwość , kupił kretołapa , petarda wystrzeliła i póki nie wprowadzi się następny to chwilka będzie spokoju . I nie o kretowiska chodzi bo to się ładnie rozgrabia i po problemie ale ziemia się pod nogami zapada , górki i dołki się porobiły , trawa odrośnie ale teraz trzeba te wszystkie nierówności zniwelować .
Chyba dawno nie było takiej jesieni , wciąż ciepło , kolorowo , pięknie . długie spacer , prace porządkowe , cudnie . Bardzo bym chciała pojechać na Święta w drugi koniec Polski i tylko od zimy to zależy , ale jeśli śniegu nie będzie to kto wie ? Kto wie ? och jak bym chciała , zobaczyć te Święta tradycyjne . Niestety Szczecin jest pod tym względem ubogi , ludność napływowa , z różnych stron i tak naprawdę tradycji żadnych tu nie ma tak jak i "starego" miasta , oczywiście to moje prywatne zdanie i szczecinianie nie muszą się ze mną zgadzać ......

Mati - kryzys , kryzysem a w ogrodzie piknie być musi , sam wiesz
Madziu , w pełni się z Tobą zgadzam , jeśli gdzieś dalej , proszę bardzo , każde zwierzątko ma swoją pracę do wykonania , ale on się uparł tuż przy samym zejściu z tarasu i nic , jak już pisałam nie pomagało , więc środek drastyczny , cóż .....przykro mi ale nie było wyjścia
Dorotko - bardzo dziękuję , troszku mnie zawstydziłaś , tu wszyscy tacy , s amochodów nie naprawiam biorę tylko udział w ich budowaniu
Grażynko - śledzie wyrzucał na zewnątrz mimo iż Misio naprawdę starał się wepchnąć jak najdalej w kreci tunel
Aniu - tak ciemiernik , miałam różowego , teraz doszedł biały . U mnie wciąż bez deszczu , dzisiaj opróżniliśmy dwa zbiorniki z wodą pod zimozielone , najwięcej dostały rododendrony w obawie przed przymrozkami Misio zakręcił już wodę na zewnątrz , a deszczu nadal brak
Iwonko - u mnie nie padało , zakupki w stargardzkim ogrodniku , na tak zwanego żywca
Gosik - ja niestety bardzo , bardzo , bardzo lubię wypady do ogrodniczego , a mój krecik miał chyba uszkodzony nosek bo mu nic nie przeszkadzało
Karolinko - a to nie zależy od odmiany berberysa ? Bo on zawsze czerwony i bardzo Ci dziękuję
Ewuś - poczekamy aż kalina zakwitnie , trzecia kalina u mnie więc się cieszę
Dorotko - jak ja Ci tego deszczu zazdroszczę , też chcę

Kolejny raz wygrabiłam trawnik , oberwałam liście z wszystkich róż by się zaraza nie roznosiła , tak sobie pomyślałam by zdezynfekować miedzianem ziemię wczesną wiosną , bo oczywiście starałam się również wyzbierać wszystko z ziemi ale pewnie i tak coś zostało . Co o tym myślicie , nie zaszkodzę różom ?
Kompostownik przerzucony i niech się przerabia , rododendrony ostro podlane , prawie finisz , zrobiłam też osłonki na donice z brzozowych listewek , widziałam coś takiego w ogrodniczym i ........ wiosny czekam , mimo że pogoda piękna

[PEPSI]

Koniecznie proszę pokazać brzozowe osłonki na donice