Gratulacje, gratulacje i jeszcze raz gratulacje
A teraz czas do rzeczy...
marta_lara pisze: kompletnie nie odświeżałam mojej tabelki z wysiewami, codziennie jedynie spryskiwałam maluchy i ewentualnie ściągałam czapeczki.
Podobnie i ja. Niestety, ja również szalenie miałam mało czasu i też je tylko karmiłam w pośpiechu.
marta_lara pisze: Dziś po przeglądzie stwierdzam, że coś mi P.cactipes mało... a tak mi się podoba

Mam 2 i jedną w drodze a były 4. Lameri jakoś marnie mi wykiełkowało w ilości 2 a zostało się jedno, to drugie nawet do końca z łupinki nie wylazło.
Generalnie powiem tak: nie jestem zadowolona z jakości nasion. Wschodów w porównaniu z zeszłym rokiem mam bardzo mało. Coś nie tak musiało być z P. cactipes, bo np. u mnie nie wzeszło wcale. Żadne. Dobrze, że mam z zeszłego roku i mam tylko nadzieję, że nasiona nie były z zeszłego roku. Niemniej kiepsko powschodziło, także nie martw się. Się zdarza, grunt, że reszta rośnie.
P. saundersii takie jasne i u mnie jest.
Miałam albinosa u innych, ale padł, pisałam o tym u siebie.
P. rutenbergianium i P. meridionale to najfajniejsze z siewek, bo rosną szybko i duże. I są chyba odporniejsze.
Co tam, niech rosną te, co rosną, reszta się wykluje innym razem

Zobaczysz, jak będa cieszyć te, co teraz pokazałaś - kondycję oceniam na dużą 6!