Marysiu mar33 dziękuję. Kilka wiosennych kwiatuszków już kwitnie, a nawet pigwowiec pokazał pąki.
Sikorki przyzwyczajone, że u mnie zawsze dużo słoneczników rosło i miały wyżerkę aż do mrozów. Niestety miejsca coraz mniej i w tym roku tylko kilka samosiejek zakwitło. Dostają wiec w karmniku jedną miarkę słonecznika dziennie, a jak zjedzą to się awanturują.
Marysiu Maska zapisuj co Ci się podoba, a wiosną roślinki podzielę. Na którym zdjęciu widzisz "ładne ciapciate listeczki"?
Masz rację sikorki bez przerwy szukają pokarmu.
Halinko hala67 lekki przymrozek był u mnie tylko raz i na razie jest dość ciepło. Szkoda tylko, że przez ostatnią dobę bez przerwy deszcz padał i znów wszystko stoi w wodzie.
Czyżby wiosną Twoje roślinki z przechowalni miałyby przenieść się do nowego ogrodu?
JesSica25 dziękuję i zapraszam ponownie.
Alu Biedronka641 dziękuję. Jesień u mnie na razie ciepła, szkoda tylko że znów przyszedł deszcz.
Nowy karmnik powiesiłam specjalnie w takim miejscu gdzie nie wdrapią się koty. Powoli przyzwyczajam ptaszki do dokarmiania.
Ewuniu Ewiczka52 dziękuję, witam Cię i zapraszam częściej. Wiem, że piszesz mało, ale wpadaj chociaż czasem obejrzeć zdjęcia.
Nowy karmnik kupiłam w zeszłym roku na targu, a ponieważ było już po sezonie dokarmiania, to kosztował tylko 10 zł.
Wczoraj działka wyglądała nieciekawie, bo wszędzie błoto, a w zagłębieniach woda do kostek, roślinki przemoczone, a kotki smutne.
Natomiast przedwczoraj jeszcze świeciło słoneczko i roślinki pokazywały swój urok.
Zakwitł wreszcie ciemiernik o najciemniejszych prawie bordowych kwiatach
Chaber cana pokazywał swoje pięknie powcinane i srebrzyste liście.
Powojnik zastanawiał się czy otworzyć kolejny pąk.
Lobelia przylądkowa cieszyła drobnymi kwiatkami.
A tarczownica tarczowata, wiązówka bulwkowa, lepiężnik i bylica Boże drzewko pokazywały swoje jesienne przebarwienia.
