Część Wszystkim
Siedzę w pracy, więc będzie krótko i treściwie:
w koszyku faktycznie szybko przesycha ( w lato podlewałam dwa razy w tygodniu i było ok). Mam za to wrażenie, że korzonki fajnie rosną nie tylko dlatego, że wilgoć nie utrzymuje się długo, ale i dlatego, że jest bardzo przewiewnie- wiatr chula przez koszyk bez oporów
A dla tych, którzy chceliby by całość jeszcze wolniej przesychała mam pomysł- można mini posadzić w koszyku, ale koszyk wstawić z powrotem do opakowania.
