
Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Fajne mammillarie. Broniłem się przed nimi rękami i nogami, ale jakimś cudem przypałętało się w tym sezonie kilka wielkokwiatowych... 

Mateusz
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
No i bardzo dobrze! Podtrzymuję to, co mówiłam już wcześniej u Ciebie (chyba?). Nie można się tak zamykać i być na 'nie', czasem warto zboczyć ze ścieżki
Magda, Henryk, Joasia, Agnieszka, Mateusz - bardzo mi przyjemnie czytać takie miłe wpisy, dzięki
No to dzisiaj pokażę te moje siewki

Nie wiem, czy ktoś jeszcze sięga pamięcią tak daleko, żeby pamiętać kiedy moja Crassula flame zaczęła się zabierać za kwitnienie - w trzydziestym dziewiątym, czy jakoś tak.....
Idzie w każdym razie jak burza! - na obrazie olejnym

Ponadto dziś zajrzałam do zimujących, żeby im przewietrzyć - piękna pogodę mamy! I odkryłam kolejna muszkę.
Porozstawiałam żółte lepy. Zobaczymy jakie będą miały wzięcie

Magda, Henryk, Joasia, Agnieszka, Mateusz - bardzo mi przyjemnie czytać takie miłe wpisy, dzięki

No to dzisiaj pokażę te moje siewki


Nie wiem, czy ktoś jeszcze sięga pamięcią tak daleko, żeby pamiętać kiedy moja Crassula flame zaczęła się zabierać za kwitnienie - w trzydziestym dziewiątym, czy jakoś tak.....
Idzie w każdym razie jak burza! - na obrazie olejnym



Ponadto dziś zajrzałam do zimujących, żeby im przewietrzyć - piękna pogodę mamy! I odkryłam kolejna muszkę.
Porozstawiałam żółte lepy. Zobaczymy jakie będą miały wzięcie

- mrooofka
- 1000p
- Posty: 1097
- Od: 4 paź 2014, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
wspaniałe przedszkolaki



- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20314
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Siewki jak to siewki, dla mnie ok.
Crassula flame już jest dekoracyjna a to dopiero początek.

Crassula flame już jest dekoracyjna a to dopiero początek.

- Farel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2504
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Fajne, małe lofki 

- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Mnei się tu też podoba, bo lofcie to Twoja wizytówka 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Historia turbiniaka dał mi nadzieję, że kilka tkwiących między śmiercią i życiem kaktusów, które zostały jeszcze u mnie, może mnie zaskoczy - dwa lata temu tak przeschły zimą, że wciąż nie odzyskały turgoru, są pomarszczone, ale żyją - chciałam je już wyrzucić, ale jeszcze poczekam!
Szacunek za wysiewy - podziwiam Ciebie i innych za cierpliwość - ja nie daję rady
Piszesz, że grubosz rozkwita w tempie ślimaczym...ciekawe czy to norma? - moja C. sarmentosa rozwijała kwiatostany przez ponad 3 miesiące - niby nie było na co czekać - to drobizny, ale ciekawość była - no ale ileż można...
Szacunek za wysiewy - podziwiam Ciebie i innych za cierpliwość - ja nie daję rady

Piszesz, że grubosz rozkwita w tempie ślimaczym...ciekawe czy to norma? - moja C. sarmentosa rozwijała kwiatostany przez ponad 3 miesiące - niby nie było na co czekać - to drobizny, ale ciekawość była - no ale ileż można...
- KwiAnna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1390
- Od: 16 gru 2010, o 10:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wieliczka
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Cudowne maleństwa 

- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Magda, Henryku, Sebastian, Żanetka, Beatka, Ania - dziękuję pięknie za jesienne odwiedziny i komentarze
Innym dziękuję za wizyty
ale w zasadzie lofki to były pierwsze kaktusy nabyte przy udziale Poczty Polskiej, w sumie to po tym eksperymencie właśnie mój zbiór się zaczał bardzo wyraźnie rozwijać, przez lofki trafiłam tu na forum, marza mi się zagony lofek i turbinków, no i głównie lofki wysiewałam. Chyba powinnam sobie je w awatar wstawić
Przy okazji - ta caespitosa z zeszłego roku od Sebastiana popękała gdzieniegdzie, nowe guziczki wyjrzały na świat, ale to wszystko, poza tym zero przyrostu. One tak maja, czy za biednie u mnie może ma?
Ja mam takie osobne pudełko, w którym trzymam te 'do wyrzucenia, ale może jeszcze coś z nich będzie'. Stoja byle gdzie, dbam o nie byle jak, bywa, że coś trzeba stamtąd wyrzucić, ale bywa, że coś wraca 'na salony'
Tak prawdę mówiąc, to one najbardziej chyba zyskały, bo dopiero przedwczoraj schowałam je na zimę, a że pogoda była piękna, to miały lato o ponad dwa tygodnie dłuższe niż pozostałe.
a na zimowisku żółte żagielki robia swoje - rzeczywiście kilka ziemiórek się przykleiło.
Jak tak na to patrzę, to mam trochę wyrzuty sumienia za tak okrutna smierć, jaka im funduję, ale nie mam pomysłu, co z nimi zrobić, żeby było bardziej humanitarnie, a przecież nie mogę im pozwolić, żeby się tam rozpanoszyły bez umiaru
Poza tym mój tefrak, który zrzucił człona jakiś czas temu, zrzucił tez druga mniejsza kulkę.
I już teraz wiem chyba dlaczego - roslina została zaatakowana przez jakiegoś patogena i w rozpaczy chciała uratować choć kawałek siebie. Z jednej strony większa część tego podstawowego członu zajmuje szary, wklęsły placek, nawet dla niewprawnego oka wygladajacy na 'do wyrzucenia i to już, bo się choroba rozniesie'
No to wyrzuciłam, a małego do jakiegoś substratu i zaczynamy od nowa...

Innym dziękuję za wizyty

To ile to jeszcze będzie trwało?? Prędzej się chyba emerytury doczekam! a niech sobie już robi, co chcehen_s pisze:Crassula flame już jest dekoracyjna a to dopiero początek.

o, a to mnie trochę zaskoczyłaśpiasek pustyni pisze:Mnei się tu też podoba, bo lofcie to Twoja wizytówka


Przy okazji - ta caespitosa z zeszłego roku od Sebastiana popękała gdzieniegdzie, nowe guziczki wyjrzały na świat, ale to wszystko, poza tym zero przyrostu. One tak maja, czy za biednie u mnie może ma?
Pewnie, że poczekaj, wyrzucić zawsze możnabebos pisze:chciałam je już wyrzucić, ale jeszcze poczekam!
Ja mam takie osobne pudełko, w którym trzymam te 'do wyrzucenia, ale może jeszcze coś z nich będzie'. Stoja byle gdzie, dbam o nie byle jak, bywa, że coś trzeba stamtąd wyrzucić, ale bywa, że coś wraca 'na salony'

Tak prawdę mówiąc, to one najbardziej chyba zyskały, bo dopiero przedwczoraj schowałam je na zimę, a że pogoda była piękna, to miały lato o ponad dwa tygodnie dłuższe niż pozostałe.
a na zimowisku żółte żagielki robia swoje - rzeczywiście kilka ziemiórek się przykleiło.
Jak tak na to patrzę, to mam trochę wyrzuty sumienia za tak okrutna smierć, jaka im funduję, ale nie mam pomysłu, co z nimi zrobić, żeby było bardziej humanitarnie, a przecież nie mogę im pozwolić, żeby się tam rozpanoszyły bez umiaru
Poza tym mój tefrak, który zrzucił człona jakiś czas temu, zrzucił tez druga mniejsza kulkę.

No to wyrzuciłam, a małego do jakiegoś substratu i zaczynamy od nowa...
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2504
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Pęknięciem nie przejmuj się za bardzo, za rok dwa nie będzie po nim śladu. Lofki u mnie siedziały w przepuszczalnym, ale żyznym podłożu, wody też im nie żałowałem. Może u Ciebie mają mniej dogodne warunki.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Te pęknięcia, to nie z opicia, tylko nowe główki się pokazały
ale w takim razie u mnie maja gorzej - i z woda i z podłożem. Przyznam, że trochę się boję za mocno użyźnić i za dużo podlewać, ale w następnym sezonie wprowadzę pewne zmiany w takim razie

ale w takim razie u mnie maja gorzej - i z woda i z podłożem. Przyznam, że trochę się boję za mocno użyźnić i za dużo podlewać, ale w następnym sezonie wprowadzę pewne zmiany w takim razie

- Farel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2504
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
One już tak mają, że im więcej główek tym wydaje się, że wolniej rosną.
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4228
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Witaj
Przepięknie kwitnąca Crassula flame-gratuluję
Pozdrówka.

Przepięknie kwitnąca Crassula flame-gratuluję

Pozdrówka.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Dzięki!
Teraz ta crasulka wygląda jeszcze inaczej - kwiateczków cała miotełka na czubku, gałązki kompletnie łyse, a liście zwisają jak skwarki
Ciekawa jestem, czy przetrwa do wiosny.
Tymczasem zdarzyło się coś nowego i całkiem zabawnego - zostałam obdarowana szczepionym/bezchlorofilowym!!
"Bo jeszcze takiego nie masz, wziałem tylko jednego, chociaż było ich tam wiele, a wszystkie takie piękne!" - tato dumny z siebie, jak nie wiem co wręczył mi ostatnio taki właśnie spontaniczny prezent
Jutro go pokażę, skoro już mam, tylko teraz zastanawiam się co z nim robić zima? I czy teraz go przesadzić od razu?...

Teraz ta crasulka wygląda jeszcze inaczej - kwiateczków cała miotełka na czubku, gałązki kompletnie łyse, a liście zwisają jak skwarki
Ciekawa jestem, czy przetrwa do wiosny.
Tymczasem zdarzyło się coś nowego i całkiem zabawnego - zostałam obdarowana szczepionym/bezchlorofilowym!!
"Bo jeszcze takiego nie masz, wziałem tylko jednego, chociaż było ich tam wiele, a wszystkie takie piękne!" - tato dumny z siebie, jak nie wiem co wręczył mi ostatnio taki właśnie spontaniczny prezent

Jutro go pokażę, skoro już mam, tylko teraz zastanawiam się co z nim robić zima? I czy teraz go przesadzić od razu?...
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Nadrobiłam zaległości - założyłaś nowy wątek w czasie moich urlopowych wojaży i zupełnie pomijałam twój wątek (bo się na kolorowo nie wyświetlał). Jestem już na bieżąco. Przy okazji przypomniałaś mi jak na początku byłam tak niecierpliwa w oczekiwaniu na przebudzenia po zimowym śnie, że kilka sztuk wyrzuciłam, bo myślałam, że to już umarlaki
Dopiero potem nabrałam doświadczenia, a przede wszystkim cierpliwości i świadomości, że każdy okaz to indywidualne stworzenie.

Dopiero potem nabrałam doświadczenia, a przede wszystkim cierpliwości i świadomości, że każdy okaz to indywidualne stworzenie.