Aniu - cudnej gąsienniczki już nie mam, znalazłam ją dzisiaj w pudełku, pustym zresztą, bez obawy, bez roślinek, w tak zwanej pozycji "nogami do przodu"

A
Madzia zainfekowała nie tylko Ciebie, i w związku z tym, to powinna według mnie ponosić tak około połowy kosztów moich tillandsii
Tulap - znęcasz się nad zwierzętami ??!!
No ja trochę też, bo przędziory i inne takie, to też w końcu zwierzyna, nawet łowna - bo na nie poluję
Kasiu - nie płacz

jakby co - to coś tam ciachniemy
No i mam nadzieję, że właśnie ten neon i brazil dłużej u mnie pożyją
Tereniu - to kwitnienie t.b. to naprawdę mega, mega frajda
Jedna z tillandsii przyjechała do mnie kwitnąca, ale kwitnienie osobiście wypielęgnowane i wypatrzone tak "na własne oczy" to normalnie bezcenne !!
I zapewniam Cię - Ty też się doczekasz, bo akurat ta panieneczka nie jest grymaśna
Dzisiaj
"Co tam słychać w Oplątwowie - cz. 3" i kolejna piąteczka
Tillandsia Circinata
Rośnie sobie powolutku - nie jest grymaśna, nie stwarza żadnych problemów wychowawczych
Tillandsia Brachycaulos Var. Abdita
Troszkę urosła, ale kolorków niestety nie zdążyła nabrać w tym sezonie.
Powinna się przebarwić na głęboki odcień bordo.
Bezproblemowa
Tillandsia Seleriana
To teraz jedna z moich ulubionych oplątw
Już bezproblemowa, ale wylałam nad nią sporo łez, bo zaraz po przyjeździe zrzuciła mi aż dwa liście !!
Takie przemyślenia mam, że moimi ulubionymi gatunkami stają się te, nad którymi trzeba się troszkę napracować ...
No niestety te "czarne owce" w rodzinie są kochane mimo wszystko najbardziej
Ta jej bulwa ma obłędną strukturę !!
Zoom to za mało, chyba muszę kupić sobie mikroskop, żeby ją popodglądać
Ale liście też niczego sobie ...
Tillandsia Butzii
Miała być nie do poskromienia - taki tillandsiowy postrach, a okazała się być grzeczniutkim, potulnym maluszkiem
No może troszkę straszyć - tą rozwichrzoną "czuprynką"
Tillandsia Usneoides
Nie stwarza żadnych problemów, i jak na oplątwę to rośnie jak szalona

a mimo to jest również jedną z moich najbardziej ukochanych odmian ...
Tak się zastanawiam czemu ją kocham, hmmm ...
No i doszłam do wniosku, że najbardziej kocham te najmocniej pokręcone, zakręcone lub najbardziej kapryśne
A tej pokręcenia i loczków nie brakuje ...
Ciąg dalszy Oplątwowa wkrótce
