Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
O tej porze roku orzech mnie denerwuje.
Gdyby tylko liście spadały to byłoby dobrze, ale jeszcze orzechy.
Nie lubię już takich straszych orzechów jeść. Lubię te z jasną skórką.
Normalnie koszę liście kosiarką, ale te orzechy trudno kosić. Pękają.
Liście na rabatach mi nie przeszkadzają
Gdyby tylko liście spadały to byłoby dobrze, ale jeszcze orzechy.
Nie lubię już takich straszych orzechów jeść. Lubię te z jasną skórką.
Normalnie koszę liście kosiarką, ale te orzechy trudno kosić. Pękają.
Liście na rabatach mi nie przeszkadzają
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Marysiu, to będzie ciężki tydzień po takim leniuchowaniu.
Jutro czeka mnie pracowa przeprowadzka do nowej placówki i od wtorku w nowym miejscu. W środę uroczyste otwarcie z całą oficjelą
.
Na rozgrzewkę była dyniowa z imbirem. Pycha. Jutro pomyślę o rosołku
.
Dziękuję
.
Krysieńko, ten tydzień pełen zadumy nad przemijaniem. Taka kolej rzeczy
.
Ze względu na przebytą chorobę na cmentarz pojadę dopiero pod koniec tygodnia.
Ogród da radę. Wszak jeszcze jesień.
Gosiu, lubię orzechy. Większość wykorzystuję do świątecznych wypieków.
A liście w tym roku grabił M. już na szczęście wywiezione. Na mnie czeka tylko kosmetyka pomiędzy hortensjami, no i te z jabłoni, grusz i czereśni
.
Jeszcze są zielone
.
Chciałabym jeszcze, żeby Duże Dziecko wybrało ziemię z kompostownika dla okrycia róż. Chyba muszę go odpowiednio zmotywować
.
Pozostając w tematyce listopadowej.
Pod koniec września trafiliśmy w takie niezwykłe miejsce...
Postaram się Wam go przybliżyć w http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 83&start=0 . Ale jeszcze nie dzisiaj...

Jutro czeka mnie pracowa przeprowadzka do nowej placówki i od wtorku w nowym miejscu. W środę uroczyste otwarcie z całą oficjelą

Na rozgrzewkę była dyniowa z imbirem. Pycha. Jutro pomyślę o rosołku

Dziękuję

Krysieńko, ten tydzień pełen zadumy nad przemijaniem. Taka kolej rzeczy

Ze względu na przebytą chorobę na cmentarz pojadę dopiero pod koniec tygodnia.
Ogród da radę. Wszak jeszcze jesień.

Gosiu, lubię orzechy. Większość wykorzystuję do świątecznych wypieków.
A liście w tym roku grabił M. już na szczęście wywiezione. Na mnie czeka tylko kosmetyka pomiędzy hortensjami, no i te z jabłoni, grusz i czereśni

Jeszcze są zielone

Chciałabym jeszcze, żeby Duże Dziecko wybrało ziemię z kompostownika dla okrycia róż. Chyba muszę go odpowiednio zmotywować

Pozostając w tematyce listopadowej.
Pod koniec września trafiliśmy w takie niezwykłe miejsce...
Postaram się Wam go przybliżyć w http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 83&start=0 . Ale jeszcze nie dzisiaj...


Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Ale urokliwe miejsce. Pokryte patyną.
Ja liści z rabat nie sprzątam. Zostawiam do wiosny, a wiosną zazwyczaj mieszam z ziemią.No chyba, że jest tego naprawde dużo
U mnie też liście jeszcze zielone
Ja liści z rabat nie sprzątam. Zostawiam do wiosny, a wiosną zazwyczaj mieszam z ziemią.No chyba, że jest tego naprawde dużo
U mnie też liście jeszcze zielone
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Gosiu, to cmentarz ukryty w lesie.
Napisze o nim więcej w wątku wędrownym, ale jakoś nie mam weny
Niestety liście orzecha muszą być wyeliminowane, żeby rośliny pod nim utrzymać w dobrej kondycji.
Pozostałe to już pikuś. Czereśniowe na pewno będą zgrabione. Reszta wiosną.
Wybieranie ich ze żwirowej nawierzchni przypomina trochę prace Kopciuszka
.
Listopadowy ogród wcale jeszcze nie szary i smętny
.
Uroku i koloru dodają mu róże i chryzantemy.
Ciesze się, że dałam się im zauroczyć
.
I wbrew panującej tendencji nie zamierzam rezygnować z królewien, a wręcz przeciwnie.
Dzisiaj odkryłam na nich kolejne pąki i nową czerwoną chryzantemę.
Postaram się jutro zrobić trochę nowych, aktualnych fotek.

Napisze o nim więcej w wątku wędrownym, ale jakoś nie mam weny

Niestety liście orzecha muszą być wyeliminowane, żeby rośliny pod nim utrzymać w dobrej kondycji.
Pozostałe to już pikuś. Czereśniowe na pewno będą zgrabione. Reszta wiosną.
Wybieranie ich ze żwirowej nawierzchni przypomina trochę prace Kopciuszka

Listopadowy ogród wcale jeszcze nie szary i smętny

Uroku i koloru dodają mu róże i chryzantemy.
Ciesze się, że dałam się im zauroczyć

I wbrew panującej tendencji nie zamierzam rezygnować z królewien, a wręcz przeciwnie.
Dzisiaj odkryłam na nich kolejne pąki i nową czerwoną chryzantemę.
Postaram się jutro zrobić trochę nowych, aktualnych fotek.




Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Ja chryzantemami też jestem zauroczona.
O tej porze roku to skarb.
U mnie róże niestety już prawie wszystkie przestały kwitnąć. Zostały może 3. W ogóle róże mnie zawiodły w tym roku jeśli chodzi o drugie kwitnienie. Muszę nad nimi popracować
O tej porze roku to skarb.
U mnie róże niestety już prawie wszystkie przestały kwitnąć. Zostały może 3. W ogóle róże mnie zawiodły w tym roku jeśli chodzi o drugie kwitnienie. Muszę nad nimi popracować
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42383
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
No tak Justynko, ale u mnie już chryzantemki albo przekwitły albo mają wyblakłe podsuszone kwiaty, róże nie rozwijają pąków i listopad jest kolorowy jedynie dzięki liściom, bo one jeszcze nie spadły
A Twoje chryzantemy jak na początku października

A Twoje chryzantemy jak na początku października

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Gosiu, Marysiu, zauroczenie chryzantemami trwa.
Macie rację, to piękne kwiaty
.
Moje o dziwo w tym roku obficie kwitną i bardzo długo
.
Chyba lubia słoneczne miejsca i dobrze nawilżona i zasiloną glebę
.
To aktualne ich fotki.
To najnowsze odkrycie. Nie pamiętam skąd ją mam
. Na pewno FO
.


Macie rację, to piękne kwiaty

Moje o dziwo w tym roku obficie kwitną i bardzo długo

Chyba lubia słoneczne miejsca i dobrze nawilżona i zasiloną glebę

To aktualne ich fotki.
To najnowsze odkrycie. Nie pamiętam skąd ją mam







Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Witaj Justyno 
Modrzew - najpiękniejszy iglak, mnie zachwycił w tej scenerii

Modrzew - najpiękniejszy iglak, mnie zachwycił w tej scenerii

Pozdrawiam wszystkich zakręconych na zielono! Milena
Na wzgórzu z widokiem
Dorośli upośledzeni ludzie to dorośli upośledzeni ludzie a nie małe bezrozumne dzieci!
Na wzgórzu z widokiem
Dorośli upośledzeni ludzie to dorośli upośledzeni ludzie a nie małe bezrozumne dzieci!
- wsiania
- 500p
- Posty: 694
- Od: 27 sty 2012, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Brzegu
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Jakie cudne chryzantemy! To niezaprzeczalne królowe tego miesiąca, a póki co pogoda im sprzyja. Zwłaszcza ta nowo odkryta, piękna
Zdjęcia z cmentarza bardzo klimatyczne. Jak byliśmy z mężem w podróży poślubnej w Beskidach, zrobiliśmy sobie rundę po okolicznych cerkwiach i właśnie zapomnianych cmentarzykach powojennych. Te leśne, kompletnie zaniedbane i zapomniane podobały mi się najbardziej - porośnięte barwinkiem, mchem, i leśnymi kwiatkami... Dalekie od przepychu i kiczu wielkich nekropolii, z prawdziwe miejsca zadumy.

Zdjęcia z cmentarza bardzo klimatyczne. Jak byliśmy z mężem w podróży poślubnej w Beskidach, zrobiliśmy sobie rundę po okolicznych cerkwiach i właśnie zapomnianych cmentarzykach powojennych. Te leśne, kompletnie zaniedbane i zapomniane podobały mi się najbardziej - porośnięte barwinkiem, mchem, i leśnymi kwiatkami... Dalekie od przepychu i kiczu wielkich nekropolii, z prawdziwe miejsca zadumy.
Moje wsiowe poczynania - c.j.d. 
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania

gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają

pozdrawiam, Ania
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42383
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Justynko chryzantemki sliczne, podobną różową stokrotkę mam w dwóch wersjach, ale mnie urzekła jarzębina na czarnej metalowej pergoli. Ja puściłam różę pnącą i zostawiłam kwiatki teraz mam owoce i jak liście opadną to może będzie podobny zestaw...podobny, bo pergola zielona i nie jest to jarzębina 

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Milenko, nie jestem miłośniczka iglaków. To raczej działka M
, ale mam 2 iglaki-nieiglaki ulubione, oba nietypowe. Właśnie ten modrzew i miłorząb.
Dopiero jesienią ukazują cały swój urok i piękno.
Bogumiłko, nie masz takiej?
Wiem, że kolekcjonujesz
Podeślij adres, a ja wyślę kawałeczek słonka.
Aniu, ta nowo odkryta mnie zauroczyła , niby czerwona, ale nie do końca. Dobrze się komponuje z reszta ognistej rabaty. Musiałam chyba wiedzieć, że będzie w takim kolorze
. Matko, co mnie dogoni na starość
...strach pomyśleć.
Południowy-wschód Polski to nasze marzenie. Chciałabym odwiedzić. Potrzebna jest mi tylko wiara w moje umiejętności kierowcy
.
Nie jestem miłośnikiem zadeptanych miejscowości turystycznych, a takie klimatyczne
.
Cerkwie na Kaszubach prawie nie istnieją, tym bardziej kusisz.
Marysiu, latem na pergoli po prawej stronie króluje róża PHM-czepialska
, jesienią jarzębina pendula.
Kulki teraz po obu stronach, ale jarzębinowe bardziej okazałe.
Ładnie będą wyglądały w śniegu, a jak spodobają się ptakom
.


Dopiero jesienią ukazują cały swój urok i piękno.
Bogumiłko, nie masz takiej?
Wiem, że kolekcjonujesz

Aniu, ta nowo odkryta mnie zauroczyła , niby czerwona, ale nie do końca. Dobrze się komponuje z reszta ognistej rabaty. Musiałam chyba wiedzieć, że będzie w takim kolorze


Południowy-wschód Polski to nasze marzenie. Chciałabym odwiedzić. Potrzebna jest mi tylko wiara w moje umiejętności kierowcy

Nie jestem miłośnikiem zadeptanych miejscowości turystycznych, a takie klimatyczne

Cerkwie na Kaszubach prawie nie istnieją, tym bardziej kusisz.
Marysiu, latem na pergoli po prawej stronie króluje róża PHM-czepialska

Kulki teraz po obu stronach, ale jarzębinowe bardziej okazałe.
Ładnie będą wyglądały w śniegu, a jak spodobają się ptakom




Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Justyno, no to kolejna rzecz, której przyklaskuję z iglaków toleruję cis, świerk i lubię modrzewie ;)
Czy to bez czarny z fioletowymi liśćmi? Przepiękny jest!
Czy to bez czarny z fioletowymi liśćmi? Przepiękny jest!
Pozdrawiam wszystkich zakręconych na zielono! Milena
Na wzgórzu z widokiem
Dorośli upośledzeni ludzie to dorośli upośledzeni ludzie a nie małe bezrozumne dzieci!
Na wzgórzu z widokiem
Dorośli upośledzeni ludzie to dorośli upośledzeni ludzie a nie małe bezrozumne dzieci!
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42383
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
A fioletowe kuleczki to co to? śliczne są 

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Milenko, zapomniałam
. Cisy też są ok
.
Bez czarny Eva. Świetnie udaje klon palmowy.
Marysiu, w rzeczywistości kuleczki prawie czarne. To bez czarny Eva. Bezproblemowy, szybko rosnący krzew. Jego kwitnące baldachy maja różowy kolor. Nalewkę też barwią na róż. Chociaż Ali M twierdzi, że z czasem ten kolor w napitku zanika.
Znalazłam letnie fotki. Tak pergole oplatał w czerwcu/ lipcu PHM.
Może Beatka Lelumpolelum tu zajrzy. To od niej sadzonka.
Teraz drugi raz się przymierzam do Rosa helenae 'Semiplena' . Sadzonka z tego samego źródła
.



Bez czarny Eva. Świetnie udaje klon palmowy.
Marysiu, w rzeczywistości kuleczki prawie czarne. To bez czarny Eva. Bezproblemowy, szybko rosnący krzew. Jego kwitnące baldachy maja różowy kolor. Nalewkę też barwią na róż. Chociaż Ali M twierdzi, że z czasem ten kolor w napitku zanika.
Znalazłam letnie fotki. Tak pergole oplatał w czerwcu/ lipcu PHM.
Może Beatka Lelumpolelum tu zajrzy. To od niej sadzonka.
Teraz drugi raz się przymierzam do Rosa helenae 'Semiplena' . Sadzonka z tego samego źródła




Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
