Na starym po nowemu.

[Beaby]

Ewuń321 - no ja już też mam jakieś typy co bym chętnie nabyła, ale i tak nakręcać będę się dopiero podczas zamawiania, bo nie wiadomo co wtedy będzie na półkach.
Na pewno Madzia skusiła mnie na xero...., a potem zobaczymy, ale chyba coś poza rozetkowymi tym razem
No to nakręcajmy się na nowe razem


Hanna133
Te roślinki to tillandsie (oplątwy). Charakterystyczne jest to, że nie mają korzeni i nie rosną w ziemi. Można je przykleić lub delikatnie przymocować do drzwi od szafy Dosłownie wszędzie.
Warunki? No raczej są bezobsługowe poza zraszaniem lub króciutką kąpielą co 2-3 dni albo i rzadziej.
W domu można je traktować jak anturium, tzn fajnie się czują jak mają wokół tzw. komin z wodą (naczynie z wodą umieszcza się albo wokół nich albo w środku kompozycji.
Anturium, np. mam mniejszą doniczkę z osłonką i z kwiatkiem w większej osłonce i pomiędzy tymi dwiema osłonkami jest woda... One to uwielbiają i doskonale tak rosną.
No a przy tillandsiach gdzie się postawi taki zbiorniczek to już jest dowoloność bo pięknie prezentują się solo jak i w kompozycjach. Oczywiście rośliny nie stykają się z tą stojącą wodą ).
Zapraszamy Cię do naszego Grona tillandsiowego. Fajne są te roślinki, dają dużo radości. I cieszy nas jak się rozrastają lub kwitną.

[e-babcia]

Witaj Beatko
Masz bardzo miły wątek i zapał do nowych projektów i roślin
Muszę częściej wpadać

[Beaby]

Witaj, Jadziu! Jakże mi miło!
A zapraszam, zapraszam, przecież nie może to tak być żebym tylko to ja Tobie na Twojej ogródkowej głowie stale siedziała.
A wiesz, że zaglądam do Ciebie z miłą chęcią.

Powoluśku to wszystko zaczyna przybierać jakiś kształt, wygląd.
Na zdjęcia dzisiaj się nie pokusiłam, bo mimo pięknej pogody nic aparatu mi nie zatrzymało....
Ale wszystko do zimy prawie przygotowane, za jakiś czas jeszcze tylko małe co nieco wypadałoby przewiązać.
I niecierpliwie czekam na przyszłoroczne efekty, nieśmiało licząc, że będzie fajnie i kolorowo.

[Beaby]

A znalazłam coś wśród swoich zdjęć, więc chociaz to nie moja działeczka, to uchwyciłam deszcz.....

[chalaputkowo]

Beatko - pięknie na pewno będzie , a te zdjęcia choć nie Twojego ogrodu takie intensywnie zielone , piękne , brakuje mi już tej zieleni , takiej świeżej

[ewa321]

Super fotki !!
Chociaż patrząc na nie, to nigdy bym nie powiedziała, że to jest ... deszcz

[Katiusha]

Beatko!! Twoje poplątane panienki są cuuuudowne No i wyglądają bardzo krzepko

[Beaby]

Ewuś321 - zdjęcia bez ingerencji programów, po prostu tak "sztucznie" uchwycił się ten deszcz, i już nie pamiętam czy majowy, czy czerwcowy, ale w tym właśnie pięknym dniu wykonałam fotki jaśminowca, który gdzieś tam na początku wątku sobie zaistniał. Deszcz padał 3-4 minuty, pięknie było wtedy.

Katiusha - nie wiem czy te tillandsie wydolą u mnie zimą... Na razie jakoś się trzymają
Fajnie, że znowu (choć na chwilkę) się tu zameldowałaś.

Jest cieplutko, brakuje roślinom wody, trzeba było popodlewać większośc z nich.

[ewa321]

Beuś - a to niby skąd takie przypuszczenie ---> "nie wiem czy te tillandsie wydolą u mnie zimą..."
Przecież masz je, o ile dobrze pamiętam, to już tak około roku.
To czemu akurat teraz miałyby paść

[Katiusha]

Podpisuję się pod retorycznym pytaniem Ewuni To raczej np. ja mam takie obawy, bo zimy jeszcze nie przerabiałam z plątewkami

[Beaby]

Moniczko - w moich stronach jest nadal bardzo zielono, a w dodatku jak to na tak piękną jesień przystało mnóstwo roślin, krzewów, drzew buja się na czerwono, złoto, na żółto.
U Ciebie tak kolorowo, może dlatego tej zieleni już mało co widać
Ale masz rację - byle do wiosny!
Też mam nadzieję, że będzie ok.

Ewuśku, Kasieńko - to pierwsza zima w tym domku, nie wiem co mnie czeka, po prostu nie wiem.....
Remont generalny nadal trwa, więc nie mam za bardzo gdzie roślinek i siebie pomieścić....
Miałam plany co do tillandsi ale na razie i tam nie ma miejsca.
Muszę czekać, tylko nie wiem czy one doczekają .... Głównie chodzi o ilość światła w ciągu dnia.
Wszystko jest przekładane z miejsca na miejsce. Zobaczymy jaki będzie tego finał.

Te tillandsie kupiłam wczesną wiosną i dość szybko trafiły do ogrodu, nikt tam im nie przeszkadzał, więc miały się świetnie.
Może nie padną ale kondycyjnie będą się miały na razie dosyć ciężkawo, choć o nie bardzo dbam.

Obecnie prace w ogrodzie zamieniłam na prace wykończeniowe w domku - decyzje co do koloru ścian, koloru drzwi, rodzaj paneli, jakieś kafelki --- i powolutku do przodu....
Ale oczywiście roślinki sa dąglądane codziennie, choćby tylko przez chwilkę. Ogród mnie tak bardzo cieszy, mimo, że dopiero powolutku powstaje....

[Beaby]

Dzisiaj była taka piękna pogoda, że kilka przedzimowych zdjęć udało się upstrykać z mojego ogródkowa:

Szkoda, że tracą igiełki na zimę, tak bardzo lubię modrzewie:




Juki tak ładnie się rozrosły, a jak sadziłam były takie rachityczne
Pati - chyba dzięki tym skorupkom z jajek...



Skalniakowo





Ogólnie:

[Tulap]

Kolory są

[chalaputkowo]

Beatko - skalniakowo i pierwsze zdjęcie - jak mniemam jodełka ? Ale przy moim wzroku , pewności nie mam , mój modrzew wciąż jeszcze zielony ale nawet minus jeden wciąż jeszcze nie było

[dzika]

Ależ u Ciebie kolorowo i przytulnie! Ta studnia jest niesamowita, dzisiaj to już rzadki widok. Modrzew pięknie się przebarwił, szkoda że zrzuca igły. Ale za to wiosną znowu będzie soczyście zielony