Aniu zbiory dyniowe obłędne ja nie mam takiego szczęścia wyhodowałam jedna mała mizerotę, no jedynie co wyszło u mnie to kabaczek bo cukinię to już ślimaki były pierwsze.
Zauważyłam w Twoim ogrodzie mnóstwo owadów a prym wiodą motyle nawet nie wiedziałam, że tak się lubią marcinki czy aksamitki, oj jak mało ja wiem
Powodem do dumy to Fionka dba o swoją Pancię
Pamiętam kiedyś przez okno do piwnicy weszła ranna kotka syjamska, zabraliśmy ją do mieszkania, odżyła i jej ulubionym miejscem był telewizor żeby było śmieszniej przed telewizorem w fotelu siadała moja mama i wtedy kotka wykonywała skok na mamę i zakręcała się wokół szyi, było to zabawne ale nie sprawiała mamie przyjemności, bała się jej.
Prezenty od kotków /oczywiście zawsze jakieś poranione, podrzucone zwierzaczki/ otrzymywałam przez kuchenne okno - wskakiwały na doniczkę z kwiatami i czasem we śnie miałam pod nosem myszkę, nie było to miłe ale to ich sposób dziękowania za opiekę tak mi powiedział weterynarz.
pozdrawiam, drapanko dla dzielnej Fionki
Aniu to niby zielsko: moim zdaniem to
Tarczyca nazwa łacińska scutella nawiązuje do kształtu kwiatu, a w zasadzie do okrywy kielicha (scutella to miseczka-naczynie).