Szkodniki w ogrodzie: krety, dziki, sarny,zające
- liops
 - 0p - Nowonarodzony

 - Posty: 2
 - Od: 17 lis 2011, o 10:05
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Poznań
 - Kontakt:
 
Re: Szkodniki w ogrodzie;krety, dziki i sarny
U mnie krety są tak bezczelne, że gdy koszę trawę, to "wychodzą i patrzą".
			
			
									
						
							Najczęstszy ludzki błąd - nie przewidzieć burzy w piękny czas. Regulamin
			
						- zielonaalesuper
 - 20p - Rozkręcam się...

 - Posty: 25
 - Od: 27 paź 2012, o 11:29
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Sandomierz
 
Re: Szkodniki w ogrodzie;krety, dziki i sarny
Nie no, rewelacja, może jeszcze pomagają kosić?  
  patrzą przez grube szkła  
  dzięki, ale się uśmiałam  
			
			
									
						
							Love all, trust a few, do wrong to none. W.S.
			
						- Kasienkar
 - 500p

 - Posty: 729
 - Od: 18 cze 2013, o 14:38
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Grecja, Ateny
 
Re: Szkodniki w ogrodzie;krety, dziki i sarny
Moja babcia walczyła na ogródku z kretami i nic nie działało. Ostatnio je przegoniła krążkami z naftaliny (nie lubią tego zapachu), babcia powpychała w te dziury, które robią krety te tabletki z naftaliny i ma spokój. 
Jak babcia kupowała naftalinę to kobietka w sklepie potwierdziła, że dużo ludzi teraz naftalinę na krety kupuje.
Więc polecam
			
			
									
						
							Jak babcia kupowała naftalinę to kobietka w sklepie potwierdziła, że dużo ludzi teraz naftalinę na krety kupuje.
Więc polecam
Pozdrawiam, 
Kasia
			
						Kasia
Re: Szkodniki w ogrodzie;krety, dziki i sarny
Napiszcie proszę co oprócz kopców robią ( niszczą ) krety w ogrodzie? ( w którym nie ma warzyw ) ?
			
			
									
						
							duduś
			
						Re: Szkodniki w ogrodzie;krety, dziki i sarny
I jeszcze -czy ktoś stosował metodę na słoik ? ( jak to niby działa ?)
cyt. "Jeżeli krety uporczywie niszczą ogród i nie dają się wypłoszyć, można je wyłapywać i przenosić tam, gdzie nie wyrządzają szkód. W tym celu można zastawiać pułapki ze słoików wkopanych poziomo w ziemię (tak, aby dolna krawędź otworu znajdowała się na poziomie dna korytarza)"
			
			
									
						
							cyt. "Jeżeli krety uporczywie niszczą ogród i nie dają się wypłoszyć, można je wyłapywać i przenosić tam, gdzie nie wyrządzają szkód. W tym celu można zastawiać pułapki ze słoików wkopanych poziomo w ziemię (tak, aby dolna krawędź otworu znajdowała się na poziomie dna korytarza)"
duduś
			
						- Reniak
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1897
 - Od: 6 cze 2009, o 13:53
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
 
Re: Szkodniki w ogrodzie;krety, dziki i sarny
KRETY TO SPRZYMIERZEŃCY CZŁOWIEKA ,nic nie niszczą ,,robią kopce wystarczy je rozgrabic,,no chyba że kt8s woli pędraki i inne robale niszczące rośliny.duduś pisze:Napiszcie proszę co oprócz kopców robią ( niszczą ) krety w ogrodzie? ( w którym nie ma warzyw ) ?
Re: Szkodniki w ogrodzie;krety, dziki i sarny
Krety też polują za owadami jak dżdżownice, które żadnych strat mi nie robią, a kopce na trawniku, to nie tylko opcja " wystarczy rozgrabić".
Oczywiście nie walczę z nimi fanatycznie, że na widok 1 kopca już szaleje, ale rękę na pulsie należy trzymać. Jeśli stwierdzam że kopiec nie jest przejściowy, a zadomowił się na dobre, kopcy mam juz 3,4,5 zaczynam działać.
			
			
									
						
										
						Oczywiście nie walczę z nimi fanatycznie, że na widok 1 kopca już szaleje, ale rękę na pulsie należy trzymać. Jeśli stwierdzam że kopiec nie jest przejściowy, a zadomowił się na dobre, kopcy mam juz 3,4,5 zaczynam działać.
- MoWo
 - Przyjaciel Forum - silver

 - Posty: 861
 - Od: 13 wrz 2013, o 15:11
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie
 
Re: Szkodniki w ogrodzie;krety, dziki i sarny
Hosta
Przyznam że mnie zadziwiłeś.
Do tej pory myślałem że dżdżownice to pierścienice (potocznie robaki) , a tu okazuje sie że to owady.
 
duduś
Z tym słoikiem to myśle że nie chodzi o zakopanie poziomo lecz pionowo.
Tak aby góra słoika znajdowała się na poziomie korytarza w którym polują.
Ciekawy sposób ,pewnie na wiosnę go wypróbuję
			
			
									
						
							Przyznam że mnie zadziwiłeś.
Do tej pory myślałem że dżdżownice to pierścienice (potocznie robaki) , a tu okazuje sie że to owady.
duduś
Z tym słoikiem to myśle że nie chodzi o zakopanie poziomo lecz pionowo.
Tak aby góra słoika znajdowała się na poziomie korytarza w którym polują.
Ciekawy sposób ,pewnie na wiosnę go wypróbuję
Pozdrawiam Wojtek
			
						- 
				Bixxx
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1072
 - Od: 8 gru 2011, o 07:54
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: śląskie
 
Re: Szkodniki w ogrodzie;krety, dziki i sarny
I chyba górna a nie dolna krawędź otworu słoika powinna być na poziomie korytarza?  Tzn tak aby kret przechodząc wpadł do słoika?
			
			
									
						
							Zielonym do góry!!!  
			
						Re: Szkodniki w ogrodzie;krety, dziki i sarny
no ale przecież jak wejdzie i " poczuje " słoik - jego dno to się wycofa - dalej nie rozumiem  
  
			
			
									
						
							duduś
			
						- 
				dziakowiec
 - 30p - Uzależniam się...

 - Posty: 41
 - Od: 12 paź 2014, o 15:07
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: południowe świętokrzyskie
 
Re: Szkodniki w ogrodzie;krety, dziki i sarny
Słoik normalnie, jakby stał, tylko zakopany w ziemi. To chyba tak ma być, jakbyś szedł w nocy nieoświetloną ulicą i wpadł do niespodziewanego wykopu. Tak krety mają wpadać do słoika. Ale warunek: słoik nie może być po kiszonych ogórkach, bo krety ich nie lubią.... W ogóle nie lubią ogórków. Co innego papryka  
			
			
									
						
										
						- elli3
 - 100p

 - Posty: 132
 - Od: 19 maja 2009, o 16:35
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: okol. Lubina/Dolny Śląśk
 
Re: Szkodniki w ogrodzie;krety, dziki i sarny
Ja po wypróbowaniu wszelkich dostępnych na rynku polskim sposobów na krety.(tych domowych również)kupiłam kretołapa.Teraz tylko dokupuję petardy do niego...Sposób może i mało humanitarny ale jedyny,który pozwolił mi zminimalizować szkody na ogrodzie. Teraz jak tylko pojawia się kopiec zakładam kretołapa z petardą i w ciągu dwóch max.dni mam spokój na kolejne kilka miesięcy,do następnego kreta.Do wszystkich obrońców zwierząt:wiem,że krety to takie milutkie stworzonka i pod częściową ochroną,ale u mnie akurat w korytarze krecie wpychały się karczowniki,a te powodowały takie szkody,że szkoda gadać.
Jedyny minus to taki,że na początku trochę drogo było ale teraz już z górki.
			
			
									
						
							Jedyny minus to taki,że na początku trochę drogo było ale teraz już z górki.
pozdrawiam ANIA
			
						- 
				Darko52
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 958
 - Od: 17 sie 2014, o 20:56
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
 
Re: Szkodniki w ogrodzie;krety, dziki i sarny
Do elli 3
Piszesz, że karczowniki robiły , czyli w czasie przeszłym, dużo
szkody. Oznacza to , że się ich pozbyłeś jakoś?
Jeśli tak, to bardzo proszę napisz jak przebiegała walka z nimi.
Pozdrawiam.
Darek.
			
			
									
						
										
						Piszesz, że karczowniki robiły , czyli w czasie przeszłym, dużo
szkody. Oznacza to , że się ich pozbyłeś jakoś?
Jeśli tak, to bardzo proszę napisz jak przebiegała walka z nimi.
Pozdrawiam.
Darek.
- MoWo
 - Przyjaciel Forum - silver

 - Posty: 861
 - Od: 13 wrz 2013, o 15:11
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie
 
Re: Szkodniki w ogrodzie;krety, dziki i sarny
Może trochę opowiesz o skuteczności bo z recenzji na You Tubie wynika że to zupełny badziewelli3 pisze:Ja po wypróbowaniu wszelkich dostępnych na rynku polskim sposobów na krety.(tych domowych również)kupiłam kretołapa.Teraz tylko dokupuję petardy do niego...Sposób może i mało humanitarny ale jedyny,który pozwolił mi zminimalizować szkody na ogrodzie. Teraz jak tylko pojawia się kopiec zakładam kretołapa z petardą i w ciągu dwóch max.dni mam spokój na kolejne kilka miesięcy,do następnego kreta.Do wszystkich obrońców zwierząt:wiem,że krety to takie milutkie stworzonka i pod częściową ochroną,ale u mnie akurat w korytarze krecie wpychały się karczowniki,a te powodowały takie szkody,że szkoda gadać.
Jedyny minus to taki,że na początku trochę drogo było ale teraz już z górki.
https://www.youtube.com/watch?annotatio ... xUVMdq8GzI
Pozdrawiam Wojtek
			
						
 
		
