Garden of my dreams :)

[Edyta1]

Mati, nie dawaj kory pod róże! Ja tak zrobiłam i miałam problemy z chorobami grzybowymi. Chore liście opadają i najlepiej jak pod różami jest goła ziemia, żeby je łatwo zebrać. Jak wpadną między kawałki kory, to potem w korze grzyby mają idealne warunki do rozwoju i róże są stale zarażane. Ja w zeszłym roku zabrałam korę spod róż i zobaczyłam różnicę w ich zdrowotności . Oczywiście wiele osób sypie korę, bo ładnie wygląda, ale wymaga to wtedy więcej czasu na pielęgnację. Ja tego czasu nie mam. Wybrałam więc opcję dla mnie wygodniejszą.

P.S. Żwirek też miałam, ale każdy kto spróbował przesadzić roślinę wysypaną żwirkiem wie jak czuł się Kopciuszek przebierający ziarenka. Moje rośliny ciągle wędrują po ogrodzie, więc żwirek też zebrałam . Taka opcja jest dla osób, które lubią stałość i ich nasadzenia pozostają niezmienione przez wiele lat. Jednak pod żwirek to już bym dała agro, bo będzie się mieszał z ziemią.
Właściwie to w swoim ogrodzie przerabiałam już chyba wszystko, bo agro tez miałam (właśnie z korą i żwirkiem). Dlatego zdjęłam (zostało tylko na jednej rabacie), bo za często zmieniam nasadzenia. W pewnym momencie były już wszędzie dziury. Druga sprawa, że z czasem agro przerastają korzenie roślin. Czy to krzewy, czy byliny a nawet drzewa (np. srebrny świerk) puszczają korzenie, które przeplatają się z materiałem.

[mati1999]

To na wiosnę ściągne tą kore

[Koleszko]

Aniu jak dla mnie agro +kora lub kamyczki to bajka , lecz do tego trzeba mieć obrzeża żeby kosiarką nie łapać .Pięknie to wygląda . Tak więc nie będzie kory , będzie goła ziemia na rabacie z różami . Dziękuje za doradzenie mi .

EdytkoTo prawda .Nieraz trzeba podobno i chore liście obrywać .Liście z róży są małe i szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie ich wybierać z kory . Będzie goła ziemia . Pielenia troszkę będzie, ale coś za coś .


Agro jest dobra, ale jak każdy materiał ma swoje plusy i minusy .Ja agro będę dawał na niektórych rabatach . A co do żwiru too nie będę z nim praktykował . Jakoś mi się nie podoba takie połączenie . O każdą rabatę trzeba dbać i tyle .


Zrobię sobie chyba folder na kompie ze wszystkimi moimi drzewkami/krzewami i ich nazwami .Roślinek zawsze będzie przybywało i pewnie pozapominam niektóre nazwy ich z czasem, a tak to będę je miał podpisane . Poza tym policzę wszystkie roślinki .

[kasia_rom]

Tuje miałam posadzone co 50 cm, tak polecono w szkółce , ale dwa lata temu wysadziłam co drugą , i teraz są co 1 metr. Rozsadzenie bardzo im posłużyło, zaczęły szybciej rosnąć , nie są łyse po bokach i już prawie się połączyły .
Nie chcę ich ciąć , tylko mają swobodnie rosnąć .

Pod róże lepiej nie dawać ani agro, ani kory, ani tym bardziej żwirku
Róże lubią powietrze przy korzeniach , szczególnie na zasobnej ziemi , jaka jest u ciebie . Dobrze jest w trakcie sezonu wzruszyć ziemię pazurkami, np. przy podsypywaniu nawozem. Ponadto jesienne kopczykowanie - jak to zrobić na korze lub żwirku ? Wyzbieranie liści , też jest utrudnione .

Róże + trawy + berberysy - super

[Koleszko]

Widziałem je u Ciebie . Ja miałem rzadko sadzone i z nich żywopłot nie wyjdzie prędko .Teraz jak będę gdzieś sadził to bliżej siebie, ale nie będą to tuje na pewno .Może Jałowce Blue Arrow . Przycinane tuje to już nie to samo .


. Zakopczykować można korą ale jednak ziemia to ziemia .


Róże mam , berberysy mam - tylko trawy dokupię na spokojnie . Róże posadzę wczesną wiosną na miejscu gdzie będę tworzył ową rabatę .Rabatę może zrobię dla nich w lato a tak to od wiosny już będą sobie rosły . Najpierw zrobię rabatę z iglakami .

[mati1999]

To jak myślicie jak mam korę i wloknine pod różami to zostawoc a na wiosnę sciagnac czy jak

[Koleszko]

Ja bym ściągnął chyba .Jeśli masz gdzie tą korę wrzucić .


Później Wam wrzucę jak mam zamiar obciąć Wierzby Iwa na wiosnę .

[mati1999]

A to może z tej kory kopczyki ?

[Koleszko]

Noo jasne .

[kasia_rom]

Pawle, żywopłot z jałowców będzie wyglądał świetnie

Dobry pomysł, posadź najpierw róże wiosną, a potem będziesz uzupełniał rabatę .
I jak zakwitną to zobaczysz jakie to odmiany .
Chociaż w sumie można by i zostawić je w donicach do pierwszego kwitnięcia, wówczas byś już posadził uwzględniając kolory i wielkości Nie musiałbyś później przesadzać

Ziemia to ziemia -naprawdę najlepsza do kopczykowania , no chyba że kompost lub przekompostowany obornik- wówczas wiosną tylko rozgarnąć i jest nawóz .

Mati, jeśli masz czas, siłę i ochotę, to ja bym ściągnęła korę i agro , korą nie zrobi się ścisłych , wysokich kopców, a nie wiadomo jaka będzie tegoroczna zima

[Koleszko]

Cenna uwaga . I tak zrobię jak mówisz . Bo może się okazać , że kilka jest takich samych np. Ja chciałbym wszystko zrobić jak najszybciej, ale w tym przypadku zrobienie tego powoli się opłaci ... pomyślę co i jak po kwitnięciu . Bo jeśli bym je posadził na wiosnę, to tak jak mówisz nie wiadomo co by z tego wyszło .

[Koleszko]

Na wiosnę Wierzby Iwa obcinam drastycznie ooo tak . Wierzb nigdy w podobny sposób nie obcinałem.Uważam , że to dobre cięcie będzie : chcę mieć piękne parasolki .

[mati1999]

Nwm czy przy szczepieniu nie za krótkio

[Koleszko]

Oj tam , tak chyba obetnę . Jak wylecą to na ich miejsce wleci coś ciekawszego .

[mati1999]

A tp co innego ale dbasz o ta trawę