Marysiu, ja padłam jak dziecko... A potem po godzinie nocnej drzemki, nie spałam do czwartej nad ranem...
Dobrze, że masz pomoc i odpoczywasz... Wnuk się spisał...
U mnie syn był, ale odpoczywał, potem był na imprezce, po której znowu odpoczywał... A dziś pojechał i tyle
napomagał... Ale i tak się cieszę, że przyjeżdża do domu, choć co jakiś czas...
U mnie jeszcze Fuksje na zewnątrz stoją i wniosę je dopiero po zważeniu liści...
Dalie mam do wykopania, ale też nie pilne, zawsze zdążę, bo karpy nie przemarzną...
Niedziela minęła mi na gotowaniu,
słoiczkowaniu i takich tam...
Buziaki zostawiam...
Alu, dziękuję...
Będę eksperymentować... Bo przecież ogród to zmiany i nowe kompozycje... A Trawy od jakiegoś czasu podbiły moje serce...
Iwonko...
Turzycę Buchanana miałam od Ciebie kiedyś, ale nie przezimowała... Tak mi się za to spodobała, że kupiłam sadzonkę u P.Tadeusza i ta przezimowała w połowie... Teraz już wiem, że u mnie muszę ją okrywać, ale czego się nie robi...
Co do Miskantów... Kilka odmian mam, a Variegatę kupiłam w sierpniu i mam nadzieję, że spokojnie przezimuje... Co do innych Miskantów, to chętnie się podzielę... Bo rosną jak szalone...
Jakie jeszcze masz Trawy u siebie, napisz, albo fotki wrzuć... To może zrobimy
machniom, bo ja zwariowałam na ich punkcie... Przy moim, dość sporym ogrodzie i niewielkich nakładach na niego, Trawy są nieodzowne...
