Jerzyku cuda pokazujesz , jestem pod wielkim wrażeniem.
Dorotko ja podlewam swoje adenia deszczówką. Jeśli chodzi o nawozy to w tej chwili już nie daję , dostaną dopiero wczesną wiosną lub w momencie pojawienia się pąków kwiatowych ? w tym roku pod koniec stycznia. Po przesadzeniu do nowego podłoża też przez okres ok. 2 mcy nie zasilam nawozami.
Używam BioBloom który jest nawozem naturalnym i czasami daję Supervit. W momencie przesadzania do ziemi dodaję granulowany obornik bydlęcy.
Podlewam dopiero po wyschnięciu podłoża , choć aż dodam że nigdy nie czekam aż zmięknie kaduks.
Ważnym czynnikiem jest jakość podłoża , sama kaktusianka nie wystarczy jest zbyt zwięzła dla adenium . Moje adenium siedzi cały czas na południowym parapecie w pełnym słońcu ale nigdy go nie wystawiam na dwór. No ostatnia sprawa to donica , używam donic do bonsai , czyli glinianie nie oblewane glazurą w środku , płytkie i szerokie. Pozwala to na szybkie przeschnięcie podłoża i zabezpiecza przed przelaniem ?ma kilka dużych otworów odpływowych. Wody leję żeby nawilżyć podłoże, ale w ilości kontrolowanej tzn. po podlaniu nigdy woda dołem mi nie wypływa. Fajne są konewki do podlewania bonsai mają długi i bardzo cienki lejek co umożliwia kontrolę ilości wody przy podlewaniu.
Moje adenium kupiłam w czerwcu dwa lata temu. Wtedy mogło mieć 1,5 do 2 lat. Czyli obecnie ma 4 lata.
Tutaj zdjęcie z przed 1,5 roku
zdjęcie z 5 lutego br , zaczęło kwitnąć pod koniec stycznia i kwiaty z małą przerwą pojawiały się do końca czerwca
w dniu 25 czerwca br roślinę ostro przycięłam i w połowie lipca br wyglądało tak

Dodam, że w momencie cięcia miało jeszcze pięć paków kwiatowych . Jednak z racji najbardziej optymalnego okresu ciecia - najdłuższe i najbardziej słoneczne dni -podjęłam decyzję o ich usunięciu. Im więcej słoneczka tym więcej odgałęzień produkuje skrócona gałązka adenium.
Pod koniec sierpnia pokazały się na nowej gałązce pierwsze pąki kwiatowe
I w dniu 19 września br kwitło tak
a to zdjęcie z 21 października br czyli najaktualniejsze
