Karolinko, uprawa dyń jest bardzo prosta i wciągająca

. Tylko trzeba kupić dobre nasiona. Mam wrażenie, że dynie powoli robią się coraz popularniejsze - coraz więcej odmian jest w sklepach i na targowiskach. Takie w supermarketach pochodzą z wielkich plantacji i swobodnie można pobrać z nich nasionka no i oczywiście zdegustować

.
Dorotko, w tym roku jakoś bardzo niesprawiedliwie rozkładają się te deszcze - w jednych regionach nadmiar a w innych susza

.
Andziu, ja bardzo lubię leczo cukiniowe i tak samo robię z dyni. Na raz zużywam ok. 2 kg dyni. Placuszki dyniaczane też są pyszne i dzieci też je lubią (synek mojej siostrzenicy, który jest bardzo wybredny, zjadał je ze smakiem). Dynie można przechowywać wiele miesięcy, więc mam jedzenie do wiosny

.
Paprocie są cudne i większość sprzedawanych odmian jest całkowicie mrozoodporna

. Jedne gubią liście na zimę, inne są zimozielone. Ale trzeba im zapewnić odpowiednią glebę. Glina nie nadaje się. Podłoże musi być wysokopróchniczne z dużą ilością torfu (niektóre lubią kwaśne podłoże) i przepuszczalne. W końcu to rośliny leśne. Taką rabatkę warto skomponować z różnych roślin lubiących cień - paproci, funkii, parzydło jak najbardziej, brunnery, kokorycze
