
Geniu tak naprawdę to jeszcze u mnie nie było takiego mocnego przymrozku.Nocą temp. spada do kilku stopni powyżej zera.Więc wszystko jeszcze w wegetacji.No i pięknie się przebarwia.
Dorotko Rośnie ,rośnie .Aż spojrzałam kiedy moja posadzona,/latem 2011/ z doniczki.Więc jakby iść jej tempem powinna w nowy sezonie już dobrze ruszyć.Bądź cierpliwa,tak naprawdę to masz ją dopiero drugi sezon.Jeśli posadzona z nagim korzeniem to w pierwszy sezonie zajęła się korzeniem,teraz trochę poszła w górę bo już miała na czym.Więc teraz już najgorsze za nią,jak ją ruszysz to musi wszystko zaczynać od początku.Moja z doniczki i być może ze dwa sezony w niej siedziała ,więc miała lepszy start.Więcej cierpliwości Pani Ogrodniczko.
