Sławku do żurawek mam ogromny sentyment ,mimo wszystko to NUMBER ONE w moim ogródku
No, nie dodajecie mi otuchy z nachyłkami,trudno ,już są a czy będą to się okaże za kilka miesięcy
Aniu Brass Lantern to też jedna z moich ulubienic
Julka to efekt prób i błędów,często przesadzam rośliny bo coś mi nie pasuje, albo roślinom nie pasuje ,robię to tak długo aż osiągnę efekt który mnie zadawala ,trzeba minimum zmysłu estetycznego i maksimum miłości do swoich roślin i rabat ,ot cała filozofia na pewno też byś potrafiła tylko musi się zrodzić pomysł co w danym miejscu chcesz osiągnąć a do realizacji to już tylko mały kroczek ,nie będę jednak bajek opowiadać ,że coś z niczego powstaje,ja dużo czytam,oglądam,zanim zacznę tworzyć nowe miejsce to muszę wiedzieć co lubia rośliny które zamiarzam sadzić,jakie są duże itd,itp ,pamiętam moje początki gdy dziwiłam się jak mogłam tak posadzić,że niskie z tyłu rosły a z przodu wysokie ,za niewiedzę się płaci -dodatkową pracą bo przesadzić trzeba
ANiu dobrze ,że mnie znalazłaś
Arkadiuszu witaj,żurawki można już kolekcją nazwać bo mam kilkadziesiąt odmian,ale kolekcja chryzantem??nie

nie mam ich zbyt wiele i nie sądzę aby do ranki kolekcji kiedykolwiek urosły,kupiłam trochę,żeby jesienią ogródek był też kolorowy ,ale nie przeczę ładne są