
Moje kaktusy - Aniakak
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 767
- Od: 9 sie 2013, o 08:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Moje kaktusy - Aniakak
Echinocactus grusonii to było moje największe marzenie , dopóki nie kupię dobrej ziemi nie będę go przesadzać . Będę w przyszłym miesiącu w większym mieście to kupię ziemię . Jak go pielęgnować podpowiecie mi 

Pozdrawiam Anna
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Moje kaktusy - Aniakak
Tylko nie wkładaj go do samej ziemi! Nawet takiej 'do kaktusów'. Poczytaj tutejszy wątek o podłożu i zrób jakąś odpowiednią mieszankę.
A potem daj mu dużo światła i podlewaj bardzo rzadko i to wszystko.
A potem daj mu dużo światła i podlewaj bardzo rzadko i to wszystko.
-
- 100p
- Posty: 141
- Od: 1 wrz 2013, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Moje kaktusy - Aniakak
Ale ładny Echinocactus grusoni
oby ładnie rósł. Moim zdaniem ciekawie wyglądałby w misie.

-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 42
- Od: 13 lip 2013, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Moje kaktusy - Aniakak
Echinocactusa grusoni trzeba chronić przed intensywnymi promieniami słonecznymi,
bo szybko może się przypalić
bo szybko może się przypalić
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Moje kaktusy - Aniakak
O, no brawo!
Czekamy w takim razie z niecierpliwością na kwiaty
Ile lat ma Twoje adenium? I który raz kwitnie?


Ile lat ma Twoje adenium? I który raz kwitnie?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 767
- Od: 9 sie 2013, o 08:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Moje kaktusy - Aniakak
Adenium kupiłam w tamtym roku , nie wiem ile ma lat a pierwszy raz będzie mi kwitło . A echinopsis pak rozwinie się już na dniach, muszę baterie podładować do aparatu
. A oto dowód
tylko trochę nie wyraźne
A teraz



A teraz


Pozdrawiam Anna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 767
- Od: 9 sie 2013, o 08:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Moje kaktusy - Aniakak
A teraz coś innego
.
Może kupie sobie rebucje , od znajomego . Specjalnie mi przywiezie, do tego rozmawialiśmy o lobiwi, ale ze względu na to że strasznie krótko kwitnie nie będę jej brać

Może kupie sobie rebucje , od znajomego . Specjalnie mi przywiezie, do tego rozmawialiśmy o lobiwi, ale ze względu na to że strasznie krótko kwitnie nie będę jej brać
Pozdrawiam Anna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 767
- Od: 9 sie 2013, o 08:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Moje kaktusy - Aniakak
Strasznie tu cicho się zrobiło , nikt się nie odzywa . Ja kupiłam znowu kilka , jak ktoś powiedział ta choroba jest nieuleczalna. Spisałam cały swój kłujący nabytek , wyszło mi że mam około 30 kilka kaktusów. Do tego nauczyłam się robić podłoże . Mieszam ziemię ogrodową , taką co kret wyryje,to nie jest dobra bo jest pomieszana z kamieniami. Do tego łupki ze skały , do tego piasek i trochę podłej ziemi gliny.Kupiłam sobie rebucję, lobivię, do tego notocactus, coryfantę . Kilka gymnocalycium
Pozdrawiam Anna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3035
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Moje kaktusy - Aniakak
No to pokazuj Aniu swoje nabytki,chętnie będę podziwiał 

poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Moje kaktusy - Aniakak
No to pokazuj, pokazuj!
a że postępy robisz, to tylko pogratulować

a że postępy robisz, to tylko pogratulować

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 767
- Od: 9 sie 2013, o 08:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Moje kaktusy - Aniakak
Właśnie włączyłam baterie do aparatu żeby je naładować i dziś albo jutro postaram się wrzucić zdjęcia .I znalazłam sposób na przesadzenie bardzo kłujących gości , owijam je ręcznikiem materiałowym przynajmniej dwie warstwy . Tak przesadzałam echinocactus grusonii i pilosecereus azereus . Wcześniej przesadzałam używając grubych podgumowanych rękawic ale nie wampirków tylko inne, ale trochę się nadziałam . I sposób z ręcznikiem jest lepszy.Właśnie przeliczyłam moje dobro kłujące , mam 35 kaktusów
Pozdrawiam Anna
- mrooofka
- 1000p
- Posty: 1097
- Od: 4 paź 2014, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Moje kaktusy - Aniakak
Ania- ja wszelakie rośliny przesadzam w rękawiczkach dodawanych do farb do włosów. Może i jestem pokłuta, ale jak coś się zaczepia to przynajmniej o te cieniutkie rękawiczki. U mnie zdają egzamin. Przesadzałam tak grussona i np. m.bombycine
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 767
- Od: 9 sie 2013, o 08:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Moje kaktusy - Aniakak
A ja wolę owinąć w ręcznik i mi się nic nie dzieje i moje kaktusy całe
. Jak mówią i wilk syty i owca cała

Pozdrawiam Anna
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20273
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Moje kaktusy - Aniakak
Tylko tyle? Mało!Aniakak napisał(a):
Właśnie przeliczyłam moje dobro kłujące , mam 35 kaktusów
