Kaktusowo u Abaddon'a - II -

Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kaktusowo u Abaddon'a - II -

Post »

Ty miałeś przyjemne uczucie, a my sporo inspiracji - zmobilizowałeś mnie do przejrzenia co też mi w tym sezonie kwitło i jak. I wydaje mi się ten sezon wcale nie tak kiepski, jak mi się zdawało.
Awatar użytkownika
maryjan13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3619
Od: 27 cze 2010, o 22:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Kaktusowo u Abaddon'a - II -

Post »

Całe podsumowanie zamieściłeś Mateuszu w jednym poście.
Pokazałeś piękne kwiaty,wszystkie nowości i kilka ciekawych przyrostów.
Tak się więc zastanawiam,czy teraz robisz Sobie przerwę do wiosny na Forum ?
Marian - pozdrawiam i zapraszam.
Kwiaty kaktusów cz.1, cz.2, cz.3
Kilka roślin
Awatar użytkownika
annaoj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2912
Od: 3 sie 2012, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Kaktusowo u Abaddon'a - II -

Post »

Porównanie to dla mnie nr 1 tego forum! ;:63 ;:63 ;:63
D-avi-D
500p
500p
Posty: 950
Od: 18 cze 2012, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kaktusowo u Abaddon'a - II -

Post »

Prezentacja kwiatów świetna :D
Co do tego porównania, to wygląda jakbyś różne rośliny pokazywał a nie te same :wink:
Awatar użytkownika
mCm86
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1596
Od: 26 mar 2012, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Kaktusowo u Abaddon'a - II -

Post »

maryjan13 pisze:(...)Tak się więc zastanawiam,czy teraz robisz Sobie przerwę do wiosny na Forum ?
Ostatnio rzadko się wypowiadam na forum i przyjąłem postawę obserwatora, więc tym podsumowującym postem chciałem tylko zaznaczyć, że nadal tu jestem ale nieco mniej aktywnie :) Przerwy sobie nie robię, bo cały czas będę Was wszystkich podglądać z tym tylko, że pewnie po cichu, bo komplementów mi już brakuje by to wszystko komentować co tutaj widzę :wink:
Moja kolekcja cz. I cz. II
Pozdrawiam
Mateusz (dawniej Abaddon)
Inez
500p
500p
Posty: 967
Od: 22 cze 2010, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kaktusowo u Abaddon'a - II -

Post »

Pamiętam jak zaczynałeś :) a teraz... ;:180
Ten post z poprzedniej strony ze zbiorczymi zdjęciami .... dosłownie w głowie się kręci od patrzenia na te cudowności :)
No to do wiosny :)
Awatar użytkownika
mCm86
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1596
Od: 26 mar 2012, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Kaktusowo u Abaddon'a - II -

Post »

Niestety już 3 kaktusy z mojego zbioru odeszły do krainy wiecznych kwitnień :? Padły mi G. damsii, G. mihanovichii i P. zecheri ;:145 Parodii mi najbardziej szkoda, bo kwitła przez cały sezon pięknymi kwiatami i ogólnie bardzo mi się podobała, a tu o... Oderwałem z niej dwa malutkie odrosty wielkości rocznych siewek, więc może uda im się u mnie dorosnąć. Każdy kaktus padł w ten sam sposób - kwitł na zimowisku i nagle zaczął gnić. Z tego co pisałem z Tomkiem blabla możliwe, że kwitnięcie było powodem gnicia, bo jak napisał sam Tomek:
blabla pisze:Zdarza się, że infekcja zaczyna się od przekwitniętego kwiatka i następnie rozprzestrzenia się w całej roślinie. Dlatego ważne, by przed zimowaniem usunąć wszystkie pąki i owoce.
Mam nadzieję, że u Was zimowanie lepiej przebiega?
Moja kolekcja cz. I cz. II
Pozdrawiam
Mateusz (dawniej Abaddon)
Awatar użytkownika
Andrew Be
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 804
Od: 19 lut 2013, o 14:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kluczbork

Re: Kaktusowo u Abaddon'a - II -

Post »

Hej!
Szkoda fajnych roślinek. Ważne informacje tutaj przekazujesz, bo u mnie też jeden osobnik poszedł na zimowisko z pąkiem. Będę go chyba musiał przynieść z powrotem. Mam też sporo pąków na echinopsach, ale te chyba pójdą tak jak są z pąkami (w poprzednim sezonie nic im nie było jak tak zrobiłem).
Życzę szybkiego odzyskania straconych gymnoli i dobrego wzrostu dla maluchów Parodii ;:173
Pozdrawiam Andrzej.
Awatar użytkownika
brombiel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3007
Od: 22 cze 2014, o 13:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Kaktusowo u Abaddon'a - II -

Post »

Szkoda ładnych roślin, mam nadzieję że odrosty się przyjmą...ważną informację przekazałeś...
Inez
500p
500p
Posty: 967
Od: 22 cze 2010, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kaktusowo u Abaddon'a - II -

Post »

O nie, ta Parodia, obiekt moich westchnień... ;:145
U mnie zimowanie ok, ale ja zimuję w cieple na parapecie w pokoju... i zawsze obrywam przekwitnięte kwiaty.
Możliwe bardzo, że kwiat gnijąc sieje na całą roślinę. A może temperaturę masz za niską na zimowisku? i to w połączeniu z kwitnieniem (kwiat/przekwitły kwiat ma sporo wilgoci) daje takie efekty?
Wiem jak to zabrzmi, ale może lepiej nie pozwolić im kwitnąć na zimowisku (obrywać pączki ;:219 )? Zobaczyłbyś czy da to jakiś efekt.
Awatar użytkownika
mCm86
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1596
Od: 26 mar 2012, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Kaktusowo u Abaddon'a - II -

Post »

Temperaturę na zimowisku to mam na razie za wysoką, bo dni są bardzo ciepłe ale początki zimowania odbywały się w ok. 7-8*. Będę miał nauczkę na przyszłość, by na zimowisko wysyłać przekwitnięte i już uśpione kaktusy, a te jeszcze chętne do kwiatów potrzymać w cieple przy oknie :) Człowiek uczy się na błędach...
Moja kolekcja cz. I cz. II
Pozdrawiam
Mateusz (dawniej Abaddon)
Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Kaktusowo u Abaddon'a - II -

Post »

Nie straszcie mnie moja M. shiedeana tez poszła na zimowisko z kwiatkami...
Może ją przynieść i poczekać aż okwitną?
leszek2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3035
Od: 11 kwie 2010, o 10:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Kaktusowo u Abaddon'a - II -

Post »

Raczej na zimowisku,lepiej zeschłe kwiatki lub pączki usuwać to nie będzie zarazy,już o tym pisał Tomek (Babla) ;:108
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kaktusowo u Abaddon'a - II -

Post »

Mnie tak właśnie pod koniec ubiegłego listopada padł Gymnocalycium NN (miał najpiękniejsze kwiaty jakie u gymlaka widziałam - jak różyczki). Przekwitł i potem zaczął się kurczyć w sobie i zasychać. Gdy go wyciągnęłam z ziemi to ziemia wokół była mokra - on wyciekł do podłoża, a był w korytku z innymi (sąsiadom jednak nic nie było). Teraz w drugim korytku mam Gymnocalycium baldianum z podobnymi objawami. Jest jeszcze w zimnie za oknem, ale mam ochotę go z tamtąd wydobyć, by nie zapaskudził pozostałych w sąsiedztwie - w końcu nie będzie mi jednego baldianka żal, gdy mam ich jeszcze 12. A G. michanovichi i G. damsii jeszcze kwitną, tylko nie otwierają się w pełni w tej aurze.
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Kaktusowo u Abaddon'a - II -

Post »

To i dla mnie nauczka.
Nie usuwam pąków przed wniesieniem na zimowisko.
Mateusz!
Współczuję strat, ale wierzę, że szybko zapełnisz puste miejsca. :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”