Minibotanik Jacka cz.9

[Locutus]

U mnie już niestety widać, że to koniec sezonu, nawet jeśli jeszcze dalie pięknie kwitną, podobnie jak wilce... Z przyjemnością więc hasam po Twoim wątku, gdzie wcale nie widać, że jesień już na dobre zadomowiła się w naszych ogrodach...

Pozdrawiam!
LOKI

[AGNESS]

Jacku Twój ogród wciąż niesamowicie kolorowy i piękny. Dalie to teraz królowe ogrodów, ja jak wiesz nie mam na nie miejsca, ale bardzo chętnie podziwiam w innych ogrodach

[JacekP]

Ewo, czasu więcej na internet ale wraz z tym mniej do pokazywania. Chyba że ktoś cofnie się do wcześniejszych stron. Ale ja jeszcze gwarantuję kolory przez co najmniej miesiąc, bo nadszedł czas ASTRÓW
Po kolei - najwcześniej zakwitają astry alpejskie, bo już w maju:


Alu, czekam jeszcze na zakwitnięcie jednej canny i dwóch dalii. Pogoda mnie rozpieszcza jak na razie i jest ciepło jak latem i co najważniejsze - noce na plusie!


Grażynko, może tak jak piszesz - za mało słońca dla cann? U mnie też dwie wyleciały i już daję sobie z nimi spokój.


Loki, jesień widać w moim ogrodzie na każdym kroku. Wszędzie spadają liście, żółkną byliny, mgły otulają rośliny z rana, no i kwitną typowo jesienne kwiaty. Ale mam ich dużo, sadzę świadomie więc jesień stała się piękną i kolorową porą roku
Jeszcze jedna fotka przypomnająca początek sezonu astrowego


Agnieszko tak, dalie jeszcze królują ale jestem przygotowany, że każdy dzień, będzie ich ostatnim i codziennie się z nimi żegnam Znajomej z sąsiedniej wsi zmarzły parę dni temu, innym nawet blisko mieszkającym (Alicja) też już pomarzły a ja mam jakiegoś farta (pakt z diabłem? ). Ale już się dość ich napokazywałem więc czas na astry. Zdjęcie bardziej aktualne od poprzednich, bo te kwiatuszki z rodziny astrowatych kwitną w najlepsze! Ciekawe czy zechcą przezimować?

[AGNESS]

Jacku mam nadzieję, że przezimują, są śliczne.
Faktycznie dalie wrażliwe na przymrozki, ale i tak pozwalają długo się sobą cieszyć

[maniusika]

Moje dalie już w piwnicy ,jednej nocy był porządny przymrozek i zmroził nawet jednoroczne , aksamitki też już niektóre brzydko wyglądają .. Ale teraz pomału w słoneczku przygotowuję ogród do zimy .. Ale dalej kwitną marcinki i chryzantemy ,w tym roku nawet późne zdążyły zakwitnąć ..

[pelagia72]

Jacku
''Christina'' jest też z rodziny aster alpinus
Bardzo ciekawy, podobny do złocienia maruny.
Fajnie wyglądają Twoje canny.
Ja się też chętnie piszę na Twoje dalie sprzedażowe na wiosnę
Chyba nikt nie ma na forum takiej kolekcji ...
Przy okazji Cię pomęczę o irysy, które mam od Ciebie tzn. jak wyglądają Żeby fajnie dobrać kolorystycznie. Dwa mam rozpracowane , brązowy i niebiesko - fiol.

[Locutus]

Mnie tam się robi smutno... Już niedługo nadejdą ciemne zimowe miesiące, gdzie jedyne kwiatki jakie będę widział to te na zdjęciach zrobionych wcześniej...

Pozdrawiam!
LOKI

[kogra]

A gdzie ten asterek, który mam od Ciebie ?
Zakwitł u mnie jednym pędem, ale jest taki cudny i świetlisty, nie mogę się na niego napatrzeć.
Moje przymiotno już w domu przygotowane do zimy, ciekawe czy uda mi się go przezimować.

[JacekP]

Agness tak, dalie zdobią przez 4 miesiące ogród więc to naprawdę długo w porównaniu z innymi roślinami i chyba zasługują na odpoczynek
We wrześniu zakwitł ten żółty oryginał wśród astrów:


Janko, z wykopywaniem dalii nie warto się spieszyć. Po ścięciu łodyg mogą być w ziemi jeszcze z miesiąc. Wtedy karpy twardnieją i lepiej znoszą przechowywanie. Nauczyłem się tego od starszych kolekcjonerów.
Najwcześniejszy z astrów nowobelgijskich. Ma wyjątkowo wąskie płatki ale mimo to trudno go zidentyfikować. A może to siewka, bo przywędrował z inną rośliną? Astry łatwo się krzyżują:


Pelagio, 'Christina' to aster alpejski i widziałem go w wielu ogrodach tu na FO. Jest popularną odmianą.
Tak, pacioreczniki nadal ładnie zdobią ogród.
Niestety nie zapisywałem, jakie wysyłałem Ci kosaćce Powinien na pewno być jeszcze biały i niebieski 'Chivalry' i może taki purpura tyryjska. Reszty nie pamiętam.
Latem już zakwita obficie ten aster:


Loki, kwestia podejścia; dobrze robi odpoczynek od ogrodu i vice versa. Robię rzeczy, na które nie mam czasu w sezonie ogrodniczym Ale póki co do końca sezonu jeszcze trochę i ogród tętni życiem.
Nareszcie zakwitł po dwóch latach ten rzadki aster :


Grażynko, moje przymiotno Karwińskiego rośnie na szczycie skalniaka, a sucho zimą to chyba podstawa w uprawie tej rośliny.
Aster, o który pytasz, jeszcze nie osiągnął pełni kwitnienia, dlatego jeszcze go nie pokażę. Na razie astry które zaczęły kwitnąć latem. Jeszcze jeden z grupy macrophyllus:

[becia123]

Piękne astry cudne dalie a canny super kolory.Miałam też różne kolory ale w tym roku mam tylko tradycyjne i o kwiaatach żółto czerwonych jakoś nie wzeszły

[AGNESS]

Jacku niesamowity jest ten żółty aster, prawdziwa niespotykana perełka Ale i wszystkie astry są śliczne

[maniusika]

Jacku ja mam wilgotną piwnicę bo z kamienia więc karpy muszę porządnie wysuszyć aby mi nie spleśniały .. Tak robiła moja mama i ja teraz wykopuję zaraz po przemarznięciu .. Suszą się do porządnych mrozów w przedsionku na przewiewie .. Na noc tylko przymykam drzwi aby w razie mrozów ich nie stracić ..Ten żółty orginał wygląda pięknie , czy można sobie go zamówić gdy będziesz robił sadzonki ..

[kogra]

Ten żółty i ostatni są niesamowite.
Czy ten ostatni jest niski czy wysoki ?
Na zdjęciu wygląda na niskiego o bardzo delikatnych kwiatach.

[JacekP]

Beatko, dziękuję bardzo
Też miałem więcej kolorów pacioreczników ale nie umiem im dogodzić i ich liczba maleje. Teraz te odmianowe trzymam cały czas w doniczkach, które wiosną dołuję do ziemi. To pomaga w zimowaniu.
Znalazłem lepsze zdjęcie tegorocznej premiery więc pozwolę sobie jeszcze raz go pokazać. Musiałem poszperać w zdjęciach z I poł. lipca


Agnieszko, aster ożota już w samej nazwie jest niesamowity. Prawie nie ma płatków, stąd taki żółty
Z połowy lipca jeszcze jedno ładne zbliżenie letnich astrów:


Janko, skoro masz sprawdzony sposób na dalie, to się go trzymaj. Ja się dopiero uczę w tym temacie
Aster ożota był mocno dzielony w tym roku i muszę mu pozwolić się rozrosnąć. W przyszłym roku nie powinienem go dzielić. Będę miał dużo innych astrów w ofercie.
Ten mieszaniec zahwycił mnie w tym roku! Ma kolumnowy pokrój, intensywny kolor i gęsto ułożone kwiatki:




Grażynko, aster 'Twilight' ma ok. 50cm i tworzy dość szeroką wiechę. Teraz zdobi samymi puchowymi nasiennikami, które też są ładne.
Aster ożota też ma ok. 50cm ale wąski, kolumnowy pokrój.
Tegoroczna zdobycz:

[IWONA1311]

Jacku ładne te Twoje astry, ciekawa jestem ile odmian ich zgromadziłeś? bo ja mam aż dwie...no i 3 rosną u sąsiadki ale na razie ich do swojego ogródka nie zapraszam muszą poczekać.