Pull,czemu Cię zniechęciła ta ostatnia? co prawda nie ma olbrzymich kwiatów ale i tak jest śliczna i urocza,jeszcze pamiętam że właśnie takie dostałem od ciotki jakieś dwadzieścia lat temu i nadal są, u mnie jeszcze cała kępa tych kwitnie i właśnie je najbardziej lubię ze wszystkich
Mnie w tym roku obdarzyła gromadka zielonych cann o czerwonych kwiatach. Wsadziłam parę,a rozrosły się jak szalone i będą do likwidacji bo nie wiem gdzie ja to wsadzę na zimę.
Ostało się zaledwie kilka sztuk kolorowych :C
Pull u mnie wszystkie canny w tym roku kwitły tak, jak na Twoim ostatnim zdjęciu na ciemny czerwony kolor. Byłam rozczarowana, bo dostałam bulwy - podobno w różnych kolorach i z dużymi kwiatami. Dziś namęczyłam się wykopując je, bo porosły na 1,5 wysokości z olbrzymią ilością nowych cebul. Zdecydowałam przy tej robocie, że w przyszłym roku posadzę do wielkich donic, a nie do gruntu. Łatwiej będzie jesienią...