Małgosiu bardzo Ci dziękuję, przemiła jesteś
Justynko dziękuję

W ogródku wciąż kolorowo i wręcz letnio, pogoda dopisuje, jedynie sen z powiek spędza mi niesamowita susza..... już nie pamiętam, kiedy padało. Roślinki wysuszone, omdlałe.... oby wreszcie popadało, bo zimą może być źle z krzaczkami
Geniu cieszę się, że podoba Ci się
Miłeczko ja dla odmiany bardzo lubię chryzantemy i staram się sadzić je w wielu zakątkach ogrodu, żeby jesienią ubarwiały różne kąciki. Ciesze się, że mimo braku sympatii do nich podobają Ci się w moim ogródku
Cieszę się, że wianek podoba Ci się. Nadają się na niego wszystkie hortensje, może uda Ci się gdzieś zdobyć
Małgosiu przemiła jesteś, bardzo dziękuję
Aniu słoneczko naprawdę dopisuje tej jesieni, pogoda jest wspaniała, prawdziwie letnie klimaty

Kwiaty kwitną na potęgę, gdyby tylko nie ta susza, która powoduje, że wiele jest omdlałych byłoby idealnie
Milenko, moje chryzantemy kwitną niesamowicie bujnie, całe morza kwiatów, ale porosły ogromne, rozczapierzone krzaczory, a tego nie chciałam. Uwielbiam takie zwarte, zwięzłe kulki jak np u Geni.
Dziękuję Ci za miłe słowa o wianku

Uwielbiam wianki z hortensji właśnie za ich niebywałą prostotę a jednocześnie ogromną dekoracyjność. Już od kilku lat są u mnie obowiązkowym elementem . Zawsze gdy tylko zaczynają delikatnie się wybarwiać ścinam kwiatostany i robię 3 wianki do salonu. Jeden ogromny na komodę i 2 mniejsze na stół i ławę na grube, białe świece
Marcinki.... obok chryzantem obowiązkowy element mojego jesiennego ogrodu. Uwielbiam je za to, że wabią całe roje pszczół i motyli w słoneczne dni
