Witajcie:)
Piękna jesień...
Podziwiam jej uroki podczas codziennych spacerów i myślę sobie, że to najpiękniejsza pora roku pod względem ilości kolorów jakie może prezentować natura... Wiewiórki szaleją po drzewach, jest ich naprawdę dużo w tym roku.. w ogrodzie szukają orzechów i ....wyglądają fantastycznie:) Korzystam z tych chwil kiedy tylko mogę i cieszy mnie to ogromnie...
Prace ogrodowe skutecznie odciągnęły mnie od FO, jednak wiem, że wybaczycie mi tę nieobecność

Zmieniłam otoczenie tarasu, które wymagało sporej ilości czasu i pracy... O wszystkich Was pamiętam i myślę, że jesień będzie czasem kiedy nadrobię zaległości:)
Agunia witaj

Jak stoisz z czasem dzisiaj?
Iwonko 
, ależ pięknie u Ciebie

Oczami wyobraźni widzę Twój ogód za parę lat..będzie cuuudnie!!! Wiesz...otoczenie wokówł tarasu zostało wyczyszczone i jest nowa koncepcja jego wyglądu

Ogrodówki nie zakwitły i po prostu najnormalniej w świecie wkurzyłam się na nie

Będzie inaczej!
Reniu
Ze sportem dokładnie tak jest, jak piszesz...bez ciężkiej pracy ani rusz:) Pamiętam swoje pierwsze próby w bieganiu...wooow, dzisiaj myślę, ze to była totalnie ciężka praca...dzisiaj wiem, ze bez ogromu samozaparcia, samodyscypliny i za każdym razem pokonywania swoich słabości nie można niczego osiągnąć, a im więcej włożonej pracy tym większa dzisiaj satysfakcja, której nikt nie jest w stanie mi zabrać:)
Dziewczyny jeżdżą dalej...to super! Moja Julka też i myślę, że to jest jej prawdziwa pasja

Niech się dziewczyny rozwijają!
Pozdrawiam serdecznie!
Madziula witaj
Ja myślę, że z ogrodówkami tak jest...po prostu są kapryśne i postawiłam na zmiany...Madzia cały czas sadzę, przesadzam, coś się dzieje! Buziaki!