A wiesz Moni, że w ogóle tego nie zauważyłam? Ale masz zupełną rację.
Mnie w niedzielę spotkała bardzo smutna rzecz. W moim oczku utopił się jeż . A posiadanie jeża w ogrodzie jest moim marzeniem. Zryczeliśmy się z dzieciakami strasznie.
Nasz ogródek też odwiedzają jeże, bo w tamtym roku jeden wlazł do zagrody psa i tak ujadała nasza Dorota, że obudziła sąsiadów, cały pysk sobie po kuła, nie pozwoliła biedakowi przejść na druga stronę
A ja uwielbiam jesień, nawet tą ciemną i mokrą, po prostu lubię takie klimaty
I ja lubie kolory jesieni...
Co to za drzewko Gosiu o to śliczne
Jeża szkoda niezmiernie szkoda ...ale cóz mogłas zrobić
Patrzę na Twoje zdjecia i myślę,że gdybym kiedyś się znalazła w Twoim ogrodzie to niestety już bym się zgubiła
Pozdrawiam Gosiaczku
Krysiu kochana , ale jak to się zgubiła??? To niemożliwe. Zdjęcia bardzo przekłamują. Zapraszam Cię do mnie, kiedy tylko będziesz miała wolniejszą chwilę. Wczoraj właśnie o Tobie myślałam. Strasznie dawno się ostatnio widziałyśmy. I chyba Cię jakoś ściągnęłam.
Dzięki Gosiu,może niebawem jakoś się spotkamy,kto wie
Nie mogę uwierzyć,że Twój grujecznik jest już tak kolorowy bo u mnie...pisałam o nim wczoraj na forum i wczorajsze fotki pokazują go ...jest zieloniutki jak w pełni lata
Zerknij proszę o tu