Reniu mam nadzieję, że zasmakuje Ci

Daj znać jak wrażenia
Dorotko na czekoladowy serniczek namawiam, naprawdę pyszny
Cieszę się, że sos cukiniowy smakował

uwielbiam to warzywo, można zrobić z niego mnóstwo przeróżnych potraw....i na słono i na słodko
Gosiu witaj

Nawet nie wiesz jak się cieszę, że korzystasz z przepisów

Mam nadzieję, że podzielisz się wrażeniami jak Ci smakują
U mnie papryczka znika jak kamfora..... a pomidorki już znikły całkowicie

muszę dorobić, a obiecywałam sobie, że to już koniec przetworów na ten rok
Joasiu strasznie się cieszę , wspaniale że słodkości smakowały rodzince i przyjaciołom
Eluniu wspaniałe są te powidła, prawda?

Ja też jestem nimi zachwycona i od kilku lat nie robię już innych

Zawsze przed pierwszym gotowaniem jest strach, no bo przecież śliwki tak bardzo się przypalają, ale jeśli już człowiek pokona lęk i zrobi, to później nie wraca do tych tradycyjnych
Justynko właśnie dziś na obiadek mam gołąbki

robię je zawsze ,,na oko,, więc nie podam dokładnych proporcji...
Obgotowuję kapustę w główce, wcześniej wycinając głąb.
Mięsko wieprzowe, lub cielęce, lub mieszane wieprzowo-drobiowe lub wieprzowo-wołowe + jajko, posiekana cebulka, sól, pieprz ( może być odrobina czosnku )
Gotuję ryż - mieszam z mięsem ( nie dodaję go zbyt dużo, czasami ryż zastępuję kaszą jaglaną )
Kapustę rozdzielam na listki, ścinam zbyt gruby nerw ze środka.
Uformowany z mięsa ,,kotlecik,, i zawijam w liść.
Gołąbki układam ściśle w garnku, zalewam osoloną gorącą wodą z dodatkiem vegety ( ja używam domowej ) dotuję pod przykryciem ok 1 godziny .
Dobrze na dno garnka położyć skórkę ze słoninki lub boczku.
Gdy gołąbki są ugotowane zlewam rosołek, w którym się gotowały i na jego bazie robię sos pomidorowy, którym polewam gołąbki na talerzu.