Phalaenopsisy Oriona

[Storczykowa]

śliczne... ta twoja metoda polega na tym, że na podstawce cały czas jest woda??? ja bym się bała, że mi zgniją...

[x_o-n]

Storczykowa - woda jest cały czas w osłonce w której stoi storczyk. A zresztą sam storczyk stoi cały czas w wodzie.

[Storczykowa]

Storczykowa - woda jest cały czas w osłonce w której stoi storczyk. A zresztą sam storczyk stoi cały czas w wodzie.

o, czyli to metoda nie dla mnie, bo nie mam ani jednej osłonki ;)

[x_o-n]

Na poprawę humorku jeżeli ktoś ma dzisiaj zły dzień:

[AGNESS]

I znowu ten pomarańczowy ;:13 Zółto-zielony też przepiękny, nie ujmując nic białemu Czy humor dobry czy zły, to oczu nie można oderwać

[Storczykowa]

piękne... chciałabym takiego zielonego....

[platynka80]

a ja bym chciała wszystkie a u mnie zaczynają przekwitac kolejne

[marta c]

Mnie to na pewno humor poprawilas tymi pieknosciami
platynko u mnie tez niektore przekwitaja ale i sa nowe pedy w nastepnych czyli rownowaga jakas musi byc

[dewuka]

Pooglądałam, pooglądałam. Pomarańczowy i mnie bardzo się podoba, trzymam kciuki za wszystkie nowości.

[x_o-n]

Dzięki dziewczyny Dodam że to "biedronkowe"

Jak to u Was jest z otwieraniem okien? Czy na ten czas ściągacie storczyki z parapetów, albo przestawiacie w inne miejsce? Ja otwieram okna z samego rana, storczyki mają więc kontakt z bardzo zimnym powietrzem. Ale jakoś im to nie szkodzi.

[Wanda]

Nie otwieram okna, na którym stoją falki, a wietrzenie robię otwierając drzwi balkonowe, więc chłodne powietrze na nie nie leci. Chłodnolubne stoją w mojej sypialni, a tam mam zakręcone grzejniki i cały czas uchylone okno.

[Mamba]

Ja albo uchylam okno wczesnym popołudniem, albo otwieram jego połówkę na oścież. Jeśli noce są dość ciepłe jak ostatnio, zostawiam okna rozszczelnione. Zimą ściągam / stoja na wszystkich parapetach / storczyki z parapetu i wynoszę do innego pomieszczenia. Niestety, czeka nas ciężki czas dla storczyków - zima.

[x-k-a]

ja nad parapetem na ktorym mam stroszyki mam 2 okna, jedno jest zamkniete, bo nie mam go jak otworzyc wlasnie przez roslinki, natomist drugie, mniejsze, uchylam w dzien tak 'od gory' zeby zimne powietrze nie lecialo bezposrednio na storczyki. i staram sie to kontrolowac, jeśli jest zbyt zimno przymykam na troche, jeśli jest cieplo to otwieram troszke szerzej (tu mam dosyc dobra sytuacje, gdyz pracuje w domu, wiec moge czuwac caly czas ;) ). a w nocy z reguly zostawiam 'rozszczelnione' podobnie jak Mamba. chyba ze jest naprawde zimno, wtedy zamykam.

mieszkam w bloku, wiec tak czy inaczej mam cieplo, a kaloryfer w pokoju mam wylaczony, mimo to w pokoju mam kolo 22-24 stopni w dzien, przy obecnych warunkach ;)

[Jeanne]

Ja też najczęściej tylko rozszczelniam (ostatnio także w nocy bo jeszcze dość ciepło) a uchylam od góry jak świeci słoneczko
A jak "wielkie wietrzenie" zimą to zestawiam na podłogę z parapetu i jakieś 15 minut okno otwarte (mały pokój mam to szybko się wietrzy )

[Storczykowa]

nigdy nie otwieram okna na oścież, bo jest tak "zapchane" storczykami, że się nie da. czasami uchylałam (teraz już nie, bo jest za zimno), ale przez to uchylanie straciłam łodyżki na żółtej Vandzie mimo, że było ciepło.