W mijającym tygodniu moi mężczyźni z okazji
Europejskich Dni Ptaków wybrali się na ornitologiczną wyprawę, syn wypatrzył już berniklę białolicą. To znak, że zima się zbliża, ptaki wędrują.
Udało nam się też odwiedzić działkę mamy więc dzisiaj będę obdzielała widokami z działki
elam
Małgocha1960 U mnie też na razie nie widzę większych szkód. Jako pierwsza na przymrozek reaguję u mnie houtunia, jak ona się oparła przymrozkowi to musiał być niewielki. U mamy na działce przymrozków nie było, ale jesienne kolory i u niej widać.
Anness77 Zrobię z moją rubrum tak jak Ty. Może się uda, bo jest piękna. A tym czasem jabłuszka rajskie dla Ciebie.
Anabuko1 U mnie niektóre jeżówki zamierają, a niektóre szykują się do kolejnego kwitnienia. Czy zdążą? U mamy pięknie powtarza
Secret Passion
slanka-flora Oj boję się że po trochę większych przymrozkach ogród straci na urodzie. Szczególnie byłoby mi żal ładnie przebarwionych hortensji i hibiskusa błotnego- tak się stało w ubiegłym roku. Na razie się trzymają dzielnie. Jako, że w gronie moich gości jesteś "rodzynkiem" muszę szczególnie o Ciebie zadbać i puścić Ci
oczka zuzanny, które kwitną na działce mojej mamy.
Lisico To są liski? Myślałam, że diabełki, które próbują zabrać mi piękne kolory z ogrodu zsyłając przymrozki. Dla Ciebie 2 kity
trawy pompasowej- u mamy przezimowały, u mnie nie
Asma To jest fajny miskant mam go już kilka lat owszem przyrasta ładnie- ale trzyma się kupy i pięknie wygląda. Moja
Nostalgia dopiero 2 letnia, na wiosnę ścięta tak jak inne wielkokwiatowe, wypuściła gałęzie do ok. 1 metra. Tak to wygląda- zdjęcie mało artystyczne- poglądowe.
elam A ja myślała, że kupowałyśmy razem. Coś musiało mi się pomylić. Jak przezimuje będziemy dzielić. Dostrzegasz Kogoś w cieniu?
Maska Oczywiście, zaglądasz to jeżówka była dla Ciebie

. Pewnie moja trawa rubrum podzieli los twojej. Szkoda, bo taka ładna, oryginalna. Nie mogę się dochować tak pięknej rozplenicy jak u mamy. Moja kwiatostany ma ukryte w liściach i już żółknie, pewnie za mało miała wody.
Izaziem Oj co tam głowa, nie tylko "mędrca szkieło i oko", czasem i z fantazją trzeba. Może akurat przezimuję.
U mamy nawet
miskant Zebrinus ma kwiaty, u mnie nie.
Wandziu Ja też nie mam na szczęście dalii ( i innych roślin które trzeba wykopywać), to na razie nie mam po czym płakać.
Dla miłośniczki hortensji
dębolistna.
Jagódka Oj tak fantastycznie to nie koniecznie MI wychodzi, bardziej NATURZE. Ja z braku czasu wybrałam metodę bliską mojemu M.
"Najważniejsze nie szkodzić (tu w znaczeniu nie przeszkadzać)" Na spotkanie się cieszę. Napisałam pw. Dla Ciebie róża ok. 35 letnia sadzona jeszcze przez mojego dziadka. Może wiesz jak jej na imię.
A dzieci tego
arum czekają od wiosny na
Madziagos.
