Ogród, który maluję

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
irminka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2990
Od: 7 lut 2010, o 19:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze

Re: Ogród, który maluję

Post »

Masko, mam bliskich, którzy od niedawna związali się na stałe z Krakowem, więc pewnie, co mnie cieszy, będę częściej w Twoich stronach :D

Dorotko, szałwia trójbarwna, która ma taką zaletę, że sama się wysiewa :D Polecam

Grażynko, dziękuję za nasionka z 'instrukcją' :lol:

Małgosiu, tak jak i Ty lubię patrzeć na zdjęcia, od których od razu mi lepiej ;:3

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Wspaniale, prawda?
Obrazek
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ogród, który maluję

Post »

;:oj Wspaniałe, zaiste, jak aksamitna kurtyna w operze :!:

;:196 Jagi
Awatar użytkownika
irminka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2990
Od: 7 lut 2010, o 19:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze

Re: Ogród, który maluję

Post »

Jago, zobaczyłam na pasku wizyt, że jesteś i zapragnęłam wpisu od Ciebie :D No i zaraz patrzę, JEST ;:196
Kurtyna i początek jesiennego spektaklu....
Pozdrawiają Cię wszystkie KOTY spełniające życzenia...

-- 29 wrz 2014, o 23:06 --

Obrazek
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ogród, który maluję

Post »

Irminko :!:
Pięknie zaczyna się Twój jesienny spektakl, rozmarzonym kotem ;:oj.
To Szara? A gdzie Ruda?
Podziękuj im za pozdrowienia, a ja pomyślę, jakie życzenia mogłyby spełnić... ;:224.
Bo moim największym jest możliwość spotkania z Tobą ;:170.
A na razie poproszę o kolejną odsłonę pięknej Irminkowej jesieni.

Serdeczności - Jagi
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42370
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród, który maluję

Post »

Irminko to już się raduję :D Aksamit dominuje :lol: zdjęcie kocie senne, jesienne.
O tak powinnyście się spotkać z Jagodą, tak czuję... a ja będę z Wami duchem ;:4
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9833
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Ogród, który maluję

Post »

Ja też z lubością patrzę na Twoje aksamitki! One są teraz takie rozweselające!
Tych drobnych nie udało mi się wyhodować w tym roku ;:145 A są chyba najpiękniejsze!
To jeszcze słoneczniczek Ci kwitnie?
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
DTJ_1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3539
Od: 14 lis 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 60 km od W-wy

Re: Ogród, który maluję

Post »

Kurtyna piękna ;:oj . Aksamitki mają swoje pięć minut.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród, który maluję

Post »

Ja też sobie życzę pięknej irminkowej jesieni.
Koty spełniające życzenia to dopiero rarytas. ;:224
Cieszę się, że nasionka dotarły. ;:196
Niech cieszą twoje oczy w przyszłym sezonie.
A z Krakowa do mnie tylko 2 godzinki autokarem, więc przy okazji zapraszam w Beskidy. ;:168
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
irminka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2990
Od: 7 lut 2010, o 19:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze

Re: Ogród, który maluję

Post »

Jago, zastanawiam się, kiedy najlepiej byłoby pokazać Ci ogród. Wczesną wiosną jest co prawda barwnie (taki ogród widziała Maska z Agnieszką), ale brakuje funkii, ramy z zielonych drzew i krzewów i nic nie zapowiada wesołej metamorfozy, która corocznie się dokonuje.Taaak, najpiękniej jest, gdy kwitną kocimiętki i powoli otwierają się czerwone punkciki maków. Na początku niebieskie wyciszenie, a potem eksplozja kolorów. Wszystko nabiera rozpędu, dzieje się jakby samo z siebie, jakby poza szczęśliwą i zachwyconą ogrodniczką, której wcale nie przeszkadza, że już nad niczym nie panuje :lol: Jago, jesteśmy zatem wstępnie umówione ? :D
Ruda kotka to łowca, dzikie zwierzątko, któremu najlepiej w naturze i na polowaniu. Codziennie wynik, raz myszy, raz kret itp. Niby dobrze, ale dlaczego mi to wszystko przynosi?;:oj ;:oj

Masko, a ciałem dlaczego by nie? :lol:

Dorotko, czerwona kurtyna ma podszewkę, zieloną. Opadną czerwone liście, pokażą się pnącza zimozielone, a wszystko splątane razem podtrzymuje się i trwa. Tak to kiedyś wymyśliłam, ale nie przypuszczałam, że ten obraz będzie taki ...pełen ekspresji :)

Miłko, zdarzyło się, że jednego roku całkiem świadomie nie posiałam aksamitek, bo niby chciałam zachować jednolitą tonację kolorystyczną :;230 Ooo, strasznie przeżyłam wtedy brak pomarańczowego koloru, jesień była nieskończenie ponura, długa i brzydka. Aksamitki, nagietki i nasturcje to takie energetyczne słoneczka, nie można z nich rezygnować. Słoneczniczki obrodziły mi jak nigdy i zamierzają kwitnąć nadal, rdzawe, słomkowe i żółte. Mogłabym zrobić bukiet, ale krótkotrwały, więc niech zostaną w ogrodzie... :D

Grażynko, chyba wyrzucę swój aparat przez okno, jeżeli po raz któryś z rzędu nie odzyskam zdjęć! :?
Dziękuję za miłe zaproszenie ;:196

Makaroniki, poezja smaku. Słodkie do bólu, jedno ciasteczko aż nadto. Tak długo wpatrywałam się w żółte, aż wreszcie zrozumiałam :muszę dokupić najmniej dwie róże Graham Thomas!!! :lol:


Obrazek

Obrazek

O szaleństwie makaronikowym ;:173
http://francjanatalerzu.blogspot.com/20 ... caron.html
Awatar użytkownika
alana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2439
Od: 2 wrz 2007, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: Ogród, który maluję

Post »

Winobluszcz pięknie się przebarwił, właśnie teraz zaczął się jesienny festiwal kolorów. Trzeba udać się w plener z aparatem :wink:
Aksamitki są niezastąpione o tej porze roku, mocne, odporne na warunki atmosferyczne. Twoje są z sadzonek, czy może samosiejki niektóre?
Popieram plany kupna 2 razy Graham Thomas ;)
Piękne orzechy, do ciasta, ciastek owsianych idealne będą ;)
Awatar użytkownika
irminka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2990
Od: 7 lut 2010, o 19:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze

Re: Ogród, który maluję

Post »

Alanko, makaroniki kupuję, bo pieczenie ich to naprawdę wyższa szkoła jazdy, ale ciasteczka owsiane z orzechami zrobię już jutro :D

Nigdy nie wysiały mi się samoistnie aksamitki, czy to się zdarza?

Obrazek

Obrazek

Obrazek
DTJ_1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3539
Od: 14 lis 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 60 km od W-wy

Re: Ogród, który maluję

Post »

;:oj Ale to już chyba letnie klimaty?
Awatar użytkownika
irminka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2990
Od: 7 lut 2010, o 19:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze

Re: Ogród, który maluję

Post »

Dorotko, wczorajsze i dzisiejsze ;:196

Obrazek


Obrazek


Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42370
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród, który maluję

Post »

Irminko aksamitki nie mają szans, bo one delikatne i 0 st. je ;:14
No chyba, że zima z dodatnią temperaturą :D Ostatnio byłam w jednej krakowskiej cukierni i pani pakowała zamówienie; pudło takich kolorowych makaroników, pomyślałam że na jakieś urodziny dla dzieci :wink: Dostałam gaurę w tym roku i mam nadzieję, że się przyjmie bo bardzo mi się podoba ;:167
Awatar użytkownika
irminka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2990
Od: 7 lut 2010, o 19:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze

Re: Ogród, który maluję

Post »

Masko, tak też myślałam, ale i przypomniałam sobie, jak właśnie po lekkiej zimie na balkonie mojej mamy pojawiły się aksamitki-'same z siebie' !!! :lol:
Makaroniki kojarzą mi się z ...domkami dla lalek, chociaż teraz są modną 'ozdobą' przyjęć dla dorosłych. Tak czy siak bardzo mi się podobają i smakują, ale nie za dużo i zawsze z gorzką kawą. Za to ten typ ciasta z jeżynami, którym nas częstowałaś w sierpniu, mogłabym jeść po prostu tonami i bez wspomagaczy!!!
Biała gaura to odkrycie poprzedniego sezonu i wiem, że zostaje już w moim ogrodzie ' na zawsze', jest prześliczna i komponuje się z daliami, różami, trawami... :D

TAKI ŁADNY PAŹDZIERNIKOWY DZIEŃ :wit

Obrazek

Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”