Róże i bajkowy świat ogrodów

[mati1999]

To tak jak ja nie lubi deszczu

[ewka36jj]

NN zupełnie mnie oczarowała. O tej porze roku niewiele moich panienek tak pieknie kwitnie.
A borówka? - no cóż, rzeczywiscie ładnie się przebarwia, ale wolę ją w pełni owocowania.

[daysy]

To Ty jak różyczki, wrażliwiec. Mnie raczej deszcz nie przeszkadza, ale dzisiaj jak lało a do tego było zimno też miałam dość, a to dopiero początek, może być coraz gorzej. Trzeba poszukać dobrej książki. Ostatnio czytałam Ojca Chrzestnego. Polecam.
No i oczywiście trzeba nadrobić wiedzę ogrodniczą na przyszły sezon prawda Mati, dużo czytania przed nami.

[mati1999]

Ja przez te 5 lat uzbieralem kolekcję gazet ogrodniczych i książek więc jest co czytać w zimie

[daysy]

Ewuniu w trakcie owocowania i owszem nie zaprzeczam, ale ona ma swój urok o każdej porze roku, wiosną pieknie wyglada ustrojona pięknymi białymi dzwoneczkami, które później zmieniają się w czerwone a jeszcze później w czarne koraliki -mniam -przepyszne.
A później jest jesień i krzewy płoną gorącymi kolorami, wprost cuda tworzy natura

[daysy]

Mati to ty taki kolekcjoner jak ja. Pełno w domu pism ogrodniczych, ale chyba będę musiała zainwestować w jakąś księgę róż, bo jak do tej pory to poruszam się w tym temacie jak lunatyk w nocy. Pora się dokształcić .

[mati1999]

No nie ..... czytasz w moich myślach

[JAKUCH]

Daysy witaj w klubie lubiących wielkokwiatowe róże Jestem też ich wielbicielką ,chociaż okrywówki ,rabatówki czy paro płatkowe róże również zaczynają mi się podobać .Gusta się zmieniają po czasie bycia na FO .Jednak wielkokwiaty zdrowe jak zakwitną to klękajcie narody, a jeszcze jak pachną to już wcale .Na początku pokazywałaś kwitnienie Marie Antoinetty i już sobie zapisałam .Cudny kolorek ,ale podziwiam kwitnienie Twoich różyczek .Jest bardzo obfite czego o swoich bym nie powiedziała .Fakt ,ze mają mało słonka, bo tylko przez pół dnia ale jednak.Oranżowa terminatorka superowa

[dorotka350]

A ja chciałam podpytać o Queen of Sweden.
Napisz o niej jak najwięcej info. Szczególnie interesuje mnie jej wysokość, czy łapie plamistość, i czy zniesie trochę cienia?
Zastanawiam się czy jej nie domówić jeszcze tej jesieni....

[daysy]

Jadziu z nieba mi spadłaś, witaj w klubie miłośników wielkokwiatowych . A już myślałam, że będę samotnie zachwycała się tymi cudnymi pannami.
Jeśli pozwolisz, pospaceruję troszkę po Twoim ogrodzie a później się odezwę do Ciebie

[daysy]

Dorotko zaczynam po raz drugi, bo mi wszystko uciekło- wyładowałam laptopa
Więc jeszcze raz Queen of Sweden -różę mam od wiosny 2012r. W pierwszym roku miała raptem 12-130 cm. W tym roku dość mocno poszła do góry właśnie wyszłam żeby ją oszacować i wyszło tak ok 170cm, drugi troszkę niższy ok150 cm
Myślę, że jest zdrową różą, w ubiegłym roku cały czas bez jednej plamki, zdrowiutka. W tym roku stoi nadal ubrana, nie widać większych ubytków, poza kilkoma plamkami na paru listkach, ale to juz październik, więc ma prawo.
Róża rośnie sztywno, nie pokłada się. Prezentuje sie bardzo dostojnie /w końcu królowa/.Kwiaty raczej małe 6-8cm. ale jest ich dużo i prawie wszystkie na jednym poziomie, przez co wielkość kwiatów jest mało zauważalna.
Jeśli sadziłabym ją jeszcze raz posadziłabym przed nią różę kwitnącą w podobnym kolorze, która wypełniłaby środkową część krzewu i dałaby świetny efekt uzupełniający.
Pytaj jeśli czegoś nie napisałam lub jest coś niejasne.

[JAKUCH]

Daysy wiec zapraszam ,ale nie ma tam tak pięknie jak u Ciebie

[daysy]

Jadziu masz rację nie jest pięknie,,,,, jest przepięęęęęęknie u Ciebie, gdzie ty zmieściłaś tyle pięknych roślin.
Zawsze zastanawiam się widząc takie ogrody, jak Wy to robicie, że te wszystkie kwiaty wyglądają tak pięknie na rabatach.
Nie widać kawałka ziemi a cały ogród tonie w kwiatach. Masz piękne ciemierniki, roślinki, które widzę po raz pierwszy . Jestem pod ogromnym wrażeniem. Poczułam się jak kwiatowym raju. Jadziu Dziękuję
Jak wszystko pomalutku "przetrawię" wrócę jeszcze raz.
Widzisz z wrażenia zapomniałam o Twoich robótkach cuuuuda Jadziu, po prostu cuuuda, Robótki jak marzenie.

[JAKUCH]

Daysy nie jest tak pięknie znów nie przesadzaj. Fakt ,ze roślin różnych różnistych mam mnóstwo ,bo po co komu goła ziemia ,ale wciąż dążę do tego ,żebym była zadowolona ze swojego kawałka raju

[daysy]

Jadziu dochodzę do wniosku, że chyba nikt z nas nie osiągnął tego celu. Chociaż, gdzie bym nie weszła jest pięknie jak w raju.
Ale jak mówią "nie chodzi o to by złapać króliczka, lecz zeby gonić go" A więc powodzenia nam wszystkim