Uprawa melonów cz.1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
grymel
50p
50p
Posty: 61
Od: 14 lut 2014, o 23:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Uprawa melonów

Post »

Dorcinda!
U mnie też co roku ostatnie melony dojrzewają w domu (wcześniej pisałem o tym). Tyle, że teraz mam odmianę późniejszą i przyznaję, że nigdy nie musiałem w tę "przechowalnię" pakować tak niedojrzałych jak ten pierwszy na zdjęciu wyżej. No i ta wegetacja nagle chłodami spowolniona.
W ogóle dziwię się, bo wydłubane nasiona z owoców (Włochy, Hiszpania, Tajlandia ) jakby okazywały się wcześniejsze. Być może jest to związane z tym, że w tych krajach klimat nakazuje im pośpiech... By zebrać jeszcze porządny poplon.
U nas już raczej po melonach za wiele nie urośnie, a jak już (może rzodkiewka, sałata ), to mamy inne miejsca dużo lepsze (np po cebuli, bobie i innych). Odmiana dopasowana do naszego klimatu.
A złe doświadczenie z niedojrzałymi owocami z rodziny dyniowatych nabrałem w ubiegłym roku, gdy w zaciszne i suche miejsce zwaliłem dojrzałe i nie dojrzałe owoce tykw. Błyskawicznie zaatakowały je pleśnie i jedna drugą nią zarażała. Wszystko zaczęło się od tych nie dojrzałych, ale na tych dojrzałych pojawiły się plamy, a na niektórych deformacja powierzchni. Później, by uratować choć część, szorowałem to papierem ściernym. Robi się to na dworze i "pod wiatr", bo zarodniki pleśni lepiej nie wdychać, bo są często przyczyną ciężkich chorób układu oddechowego.
:wink: :) Te zarodniki które przypadkowo połkniemy wraz ze śliną, czy :oops: smarkiem, należy koniecznie unieszkodliwić za pomocą wódki! Oczywiście nie mówię tu o jakichś tam 40%-ówkach, bo przecież jak jest 60% wody to nie można tego nazwać wódką. To jest zaledwie woda alkoholizowana.
kowmal
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 5 sie 2014, o 20:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódka

Re: Uprawa melonów

Post »

Witam, pierwszy raz dbałem o roślinkę intensywnie, dla nagrody smaku i słodyczy. ;:138
Zawiodłem się. ;:145
Owoce Melby odeszły prawie same od ogonka.
Są soczyste, miękkie o delikatnym pięknym zapachu
oraz braku słodyczy.
Dlaczego??!
Jedyną substancją jaką były nawożone to biohumus.
Błąd, że cukru nie sypałem? ;:223

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Geniodekt
500p
500p
Posty: 519
Od: 27 kwie 2014, o 20:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Reda, pomorskie

Re: Uprawa melonów

Post »

U mnie to samo z Melbami, nie będę więcej ich sadził. Zapach był, aromat był, ale słodyczy mniej niż w sklepowym ogórku. Teraz tunel foliowy, agro i inne odmiany :wink:
Awatar użytkownika
MoWo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 861
Od: 13 wrz 2013, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie

Re: Uprawa melonów

Post »

Potwierdzam. U mnie melba też niezbyt słodka. Zjeść się dało ale to nie to czego się oczekuje od melona.
Pozdrawiam Wojtek
kowmal
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 5 sie 2014, o 20:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódka

Re: Uprawa melonów

Post »

Dzięki, marne pocieszenie ale zawsze.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
grymel
50p
50p
Posty: 61
Od: 14 lut 2014, o 23:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Uprawa melonów

Post »

Dziwne te Wasze słowa o melonach. Ja mam już chyba 5 (6) odmianę i zawsze dojrzałe melony były słodkie.
Oczywiście zależy to od tego, co kto uważa za słodkie. :D Gdy jestem u znajomych na "herbatce", to widok ich malca mieszającego oplutą "łychą herbacianą", pomiędzy cukiernicą a własną oślinioną buzią, nie wydaje mnie się słodki do tego stopnia, że gospodarzy zapewniam, iż herbata sama w sobie jest wystarczająco słodka, by jej nie cukrzyć. :wink:
Tu jednak z wypowiedzi wcześniejszej Geniodekt'a wynika, że owoce sklepowe są słodkie, a te jego nie. Podobnie mówią inni.
Czyżby zła odmiana? Nie dostosowana do warunków naszego klimatu?
Generalnie pogoda wręcz rozpieszczała hodowców melonów (przynajmniej na Pomorzu), bo i temperatury długo utrzymywały się wysokie i słońca było wyjątkowo dużo. Oba czynniki, a zwłaszcza słońce, mają duży wpływ na ilość cukru w owocach, czy warzywach. Mam aronię posadzoną w półcieniu i w pełnym słońcu, i zdecydowanie ta pierwsza jest mniej słodka. Ma też o wiele mniej i mniejsze owoce z wyraźnie "dzikim posmakiem" ( na Kaszubach mówi się na ten posmak drryki - np. gruszka miała drryki posmak). Obie rośliny są tymi samymi osobnikami rozmnożonymi wegetatywnie.
Tu jednak widząc wyżej zdjęcia melonów Kowmal'a mam wrażenie, że słońca im nie mogło brakować. Skąd ten brak cukru. Może gleba ( ja mam piasek), może podlewanie (mnie się na ogół nie chce podlewać, :D a pijąc piwo z kolegami, zawsze korzystam z toalety i tam też kumpli wyganiam).

Moje melony nadal są słodkie, chociaż tak z 10 dni temu je oberwałem i przeniosłem do szklarni, bo liście w końcu zaschły. W między czasie, jednemu zrobiło się to co MoWo "na leczo", czyli zaczęła gnić skóra Obrazek Obrazek, bo sobie zapomniałem o melonach na rzecz w pełni dojrzewających winogron. Jednak dla Was, właśnie przed chwilą zeżarłem tego z fotografi i powiem tak:
:D :wink: Trzeba mu było co nieco wyciąć ( to "na leczo" z przepisu MoWo), ale poza tym O.K. Sam siebie nie poznałem, bo jestem z tych brudo-odpornych i nie zawsze tam od razu się myję. Jednak teraz musiałem, bo ręce i buzia kleiła mnie się cukrem, jak temu "podrosłemu niemowlakowi" przy herbatce o którym pisałem na początku.
Zostały się jeszcze dwa owoce "na październik". Obrazek
Myślę, że odmiana Emir F1 jest dobrze dostosowana do naszego klimatu i powinna się udawać.

.
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4173
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Uprawa melonów

Post »

A ja polecam polską odmianę Junior. Bardzo smaczny, słodki i odporny na warunki pogodowe ;:333 .
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
MoWo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 861
Od: 13 wrz 2013, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie

Re: Uprawa melonów

Post »

grymel - leczo z melona było całkiem zjadliwe ,nie takie dobre jak z młodej cukini ale zjadłem i żyję
Pozdrawiam Wojtek
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Uprawa melonów

Post »

Witam, po tych waszych rozmowach nabrałam chęci do próby wyhodowania meloników w przyszłym roku :D , kiedyś posiałam dla eksperymentu czy w ogóle urosną i efektem dziko rosnącego melona był owoc wielkości dziecięcej pięści :lol: , nie mam zbytnio miejsca w ogródku więc zastanawiałam się gdzie mogłyby mi w ogóle wyrosnąć. Myślałam żeby puścić je pod śliwką i przed malinami (które mam w zamiarze okiełznać w wiadrach), tu by miały w sumie najwięcej światła
Obrazek
ewentualnie pod płotem, ale wtedy by miały słońce do ok 16...potem jak na zdjęciu przez sztachety i ewentualnie nie puszczać ich po ziemi tylko po tych kratkach
Obrazek Obrazek Obrazek

Co o tym sądzicie? jest jakaś szansa żeby uprawa melonów w moim wydaniu się w ogóle udała?
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
grymel
50p
50p
Posty: 61
Od: 14 lut 2014, o 23:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Uprawa melonów

Post »

jode22 :) Też słyszałem dobre opinie o tej odmianie ( Junior). Miałaś ją w zeszłym roku, zamieściłaś zdjęcia, więc wiesz (patrz post jode22 z dnia 18 sie 2013, o 22:30 ). Mam wrażenie, że jest to odmiana podobna do Emira.

Ginka Melony lubią ciepłe i słoneczne miejsce. Pod śliwką, czy malinami może nie wydać! :wink: :D
A tak poważnie, to odsuń się jak najdalej od cienia. Te kraty na pewno się przydadzą, bo uprawiając na podwyższeniu roślina będzie miała więcej światła ( tak sądzę, choć nigdy nie uprawiałem w ten sposób). Teraz przygotuj glebę, bo melony wśród trawy źle będą rosły. Może po prostu weź przekop to, dodaj wapna ( w zależności od pH gleby) i przykryj agromatą ( jak nie masz to rozłóż kartony). Do końca kwietnia powinna trawa ustąpić. Jest to ważne, bo trawa potrafi być żarłoczna. Warto nawieźć też stanowisko organicznie. Jak masz obornik (świeży, pół świeży to teraz), jak kompost, to ja na mojej glebie (lekka, piaszczysta) nawiózł bym wiosną, przekopał i ponownie przykrył kartonami. Warto uprawiać melony na kopcu, bo gleba jest cieplejsza.
Powodzenia!
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4173
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Uprawa melonów

Post »

Nie wiem czy odmiana Junior podobna do Emira, ale ma jeszcze jedną zaletę - po dojrzeniu można ją tydzień, dwa przechować w lodówce i nie przejrzewa. Jak jest urodzajny rok i mamy wysyp melonów, to jest problem z niektórymi odmianami (np. z Melbą) bo nawet w lodówce przejrzewają ;:oj . No i jest to odmiana ustalona a Emir to F1.
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Uprawa melonów

Post »

Maliny już od 3 dni są wykarczowane :lol: ...zostało tylko troszkę w wiaderkach pod samym płotem, więc miejsca zrobiło się sporo, mam dostęp do świeżego krowieńca to może któregoś dnia zrobię napad na wujka i mu trochę taczką ukradnę ;:306 . Wapno na pewno będzie sypnięte, bo pod maliny często sypałam skoszoną trawę i dobrze rosły więc pewnie jest trochę zakwaszona :roll: .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
grymel
50p
50p
Posty: 61
Od: 14 lut 2014, o 23:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Uprawa melonów

Post »

Ginka
tak poważnie, to dobrze, że wykarczowałaś maliny. W ich towarzystwie melony nie miały by szans. Nadal sądzę, że te "kratki" mogą się przydać, a wapnowanie po malinach nawet bez badania gleby jest raczej konieczne.

Zacząłem czytać ten wątek kilkanaście stron wcześniej i już chyba znam przyczynę tego, że melony czasem nie są słodkie!
Otóż jeśli owoce podrosną prawie do normalnej wielkości ( a ta się zawsze znacznie waha), to hodowca myśli, że ma już owoc wyrośnięty. Błąd! Ten owoc jeszcze musi sobie poleżeć, a liście muszą absorbować światło, by dostarczać plonu owej fotosyntezy, czyli cukru.
Mam wrażenie, że u niektórych z Was wyrośnięte wielkościowo owoce nie dostają owego cukru, bo po prostu liście zamarły zjedzone przez grzyby zbyt wcześnie, np. w połowie sierpnia.
Tak zwyczajnie "fabrykę cukru" grzyby sobie zeżarły!
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Uprawa melonów

Post »

Kurcze Grymel nie zauważyłam Twojego pytania, wzrok już chyba nie ten. No cóż czy Previcur pomógł, nie było jakichś spektakularnych zmian, to znaczy plamy nie cofnęły się ale nowe przyrosty były już zdrowe. Ale najważniejszy cel został osiągnięty 4 owoce (1 wcześniej nie zauważony - ach znów ten mój wzrok), dorosły i dojrzały i zostały skonsumowane przez całą moją rodzinę. Dostałam zalecenie aby za rok dać sobie spokój z dyniami, cukiniami i ogórkami i wsadzić same melony. Akurat ich usłucham, na wszystko musi znaleźć się miejsce!
Jedno jest nie do podważenia tak pysznych słodkich i pachnących melonów, jeszcze w Polsce nie jadłam. Kiedyś na Węgrzech spróbowaliśmy Sárgadinnye ( czyt: szorgodinej) prosto z pola i to było to. Myślę, że taki smak melona uzyskuje się tylko wtedy kiedy on dojrzeje na polu. Melony do sklepu są zbierane w tak zwanej dojrzałości zbiorczej ( od miesiąca do 2 tygodni przed dojrzałością konsumpcyjną )
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
grymel
50p
50p
Posty: 61
Od: 14 lut 2014, o 23:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Uprawa melonów

Post »

whitedame pisze:A ja mam 3 owoce wielkości od piłeczki tenisowej do dużego grejpfruta...
Whitedame - czyli co? Te piłeczki tenisowe z 20-tego sierpnia Ci po tym "Previkurze" dorosły i słodyczą kapały?
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”