Lucy chodzi Ci o tą crassulkę
Całkiem zapomniałam zmienić nazwę przy zdjęciu, które wstawiłam wcześniej

. Prawidłowo powinno być Crassula ovata 'Tricolor'
Zima jeszcze nie nastała, a u mnie już pierwsza strata. Zgnił mi jeden kaktus. Już raz go przycinałam z tego samego powodu i jakoś się ukorzenił i rósł. Jakiś on taki delikatny jeśli chodzi o podlewanie.
No cóż obcięłam sam czubek i niech się suszy.
Może za mały już jest ten kawałek, ale niech tam

. Spróbuję
Jeszcze Cotyledon ladismithiensis zaczął coś marudzić. Listki mu pożółkły i zaczęły lecieć. Po wyjęciu doniczki z osłonki okazało się, że korzenie wyszły z doniczki. Zrobiłam mu przerzutkę do większej doniczki i mam nadzieję, że już nie będzie łysiał.
A na parapecie do kwitnięcia się szykuje Fenestraria rhopalophylla
i przybyło parę nowych malutkich okazów
ASTROLOBA spiralis
CRASSULA pellucida v.marginalis
