Witaj
ewcia
Wyproszone foteczki...
Jak widać maluszki podrosły, a "mamusia" powoli odchodzi. Nie wiem czy można wyciąć uschnięty kwiat, czy on sam odpadnie, jak roślinka mateczna do końca uschnie...? Jak to wygląda u ciebie,
ewcia?
Mam plany, gdy tilandsie już będą się nadawały do oddzielenia, zrobić samodzielnie jakąś fajną kompozycję na dużym korzeniu, może nawet z jakimiś sztucznymi akcentami roślinnymi... Nie wiem jak by to miało wyglądać...
Co ty
ewcia robisz z maluszkami gdy dorastają...?
Kilka foteczek jeszcze dorzucę
Nowy nabytek -
Storczyk

I takie dwie małe moje wymysły, na zabicie nudy
Samodzielnie wysiane nasionka, pobrane z owoców kupionych w supermarkecie...
Figa (fachowa nazwa to będzie
Ficus carica...? - pytanie do znawców)

Posadzona 11.09 - wykiełkowała po 2 tygodniach
Oraz
Granat (również pytanie o poprawność nazwy -
Punica...?)

Posiane 15.09 - wykiełkowały po 1 tygodniu
I jeszcze trochę foto-spamu mojej Bugenwilli
Zaczyna się formowanie korony...

Prawy pęd już przycięty, lewy jeszcze się pnie. Pomiędzy nimi jeszcze trzeci pęd majaczy i to będą główne "filary" korony.
Czy ktoś się orientuje jak to jest z ponownym kwitnięciem Bugenwilli? Trzeba czekać do wiosny, czy jej jest wszystko jedno kiedy zakwita?