Róże i bajkowy świat ogrodów
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: róże i bajkowy świat ogrodów
Witam Was zimowo, u mnie rano -1. Teraz świeci słonko, ale jest zimno. Nie wiem ile jest stopni, ale więcej jak 15 to na pewno nie ma.
Ciekawe jak moje różyczki, rano nie widziałam nic niepokojącego. Zobaczymy jak wrócę do domu.
Ciekawe jak moje różyczki, rano nie widziałam nic niepokojącego. Zobaczymy jak wrócę do domu.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: róże i bajkowy świat ogrodów
To nie tak że nie chce odwiedzać - po prostu zamówienia na róże są w toku.
Zimą będzie dużo czasu, na pewno znajdziemy dla niej nazwę.
Zimą będzie dużo czasu, na pewno znajdziemy dla niej nazwę.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: róże i bajkowy świat ogrodów
Gosiu nawet przez myśl mi nie przeszło, że nie chcesz mi pomóc. Wiem, że zawsze mogę na Ciebie i na inne dziewczyny liczyć.
Wszyscy mamy swoje zajęcia i one są najważniejsze, ja również pracuję więc rozumiem. Moje róże mogą czekać, na pewno będę je pokazywać i przypominać o nich, będę nimi Was zanudzać, ale to nic pilnego.
Wiem, że masz gorący okres. Jak będziesz miała czas wtedy zapraszam z całego
nie tylko z powodu moich nn-ek, ale tak zwyczajnie - towarzysko
.
Wszyscy mamy swoje zajęcia i one są najważniejsze, ja również pracuję więc rozumiem. Moje róże mogą czekać, na pewno będę je pokazywać i przypominać o nich, będę nimi Was zanudzać, ale to nic pilnego.
Wiem, że masz gorący okres. Jak będziesz miała czas wtedy zapraszam z całego


- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: róże i bajkowy świat ogrodów
Wczoraj próbowałam zrobić lawendowe wrzeciona, słuchajcie porażka
. Zrobiłam 2 szt, wygladaja okropnie. Skończyło się na bukiecikach
. Ale ponieważ tak łatwo się nie poddaję spróbuję jeszcze raz, może się uda
.
Już zamówiłam cieniutką wstążkę, obejrzałam uważnie filmik instruktazowy i jak przyjdą wstążeczki podejmę jeszcze jedna próbę.
Czekam na dostawę



Już zamówiłam cieniutką wstążkę, obejrzałam uważnie filmik instruktazowy i jak przyjdą wstążeczki podejmę jeszcze jedna próbę.
Czekam na dostawę

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: róże i bajkowy świat ogrodów
daysy pisze:Już nawet próbowałam zachęcić do nadania jej imienia na forum - taka forumowa róża. Propozycji nie było za wiele. W końcu wstępnie ustaliliśmy z Mati, że może Księżna Daisy, na cześć księżnej z Pszczyny /w końcu była angielką/
Ale to tylko propozycja zabawy na długie jesienne wieczory

nazwę

Ona jest podobna do Lacre.... tylko Lacre ma bardziej pudrowy kolor taki jak Aphrodite...

- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: róże i bajkowy świat ogrodów
Właśnie zrobiłam listę moich róż i zastanawiam się jak je Wam przedstawić.
Tylko sucho w postaci listy, czy może z jakimś krótkim opisem. Myślę jednak, że zdjęcie będzie lepszą formą przedstawienia róż, które zamieszkały w moim ogrodzie.
Nie będę ukrywała, że będzie to fotka, na której każda z nich wygląda najlepiej /cóż nie robi się dla miłości/.
Na pewno troszkę czasu mi to zajmie, ale przecież idzie jesienna szaruga i długie zimowe wieczory.
Zastanawiam się tylko w jakiej kolejności mam je pokazać alfabetycznie, czy według kolejności w jakiej zamieszkały w moim ogrodzie, lub według innych kryteriów?
Jakieś sugestie? Czy mam sama podjąć decyzję?
Tylko sucho w postaci listy, czy może z jakimś krótkim opisem. Myślę jednak, że zdjęcie będzie lepszą formą przedstawienia róż, które zamieszkały w moim ogrodzie.
Nie będę ukrywała, że będzie to fotka, na której każda z nich wygląda najlepiej /cóż nie robi się dla miłości/.
Na pewno troszkę czasu mi to zajmie, ale przecież idzie jesienna szaruga i długie zimowe wieczory.
Zastanawiam się tylko w jakiej kolejności mam je pokazać alfabetycznie, czy według kolejności w jakiej zamieszkały w moim ogrodzie, lub według innych kryteriów?
Jakieś sugestie? Czy mam sama podjąć decyzję?
- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: róże i bajkowy świat ogrodów
Może w kolejności jak się pojawiały bo wtedy można będzie zauważyć np w jakich grupach róż sie 

- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: róże i bajkowy świat ogrodów
Maju, właśnie oddałaś drugi głos na "Księżnę Daisy"
Dzięki za wizytę.
Maju widziałam u Ciebie Lecre, piękna, moja niestety nią nie jest

Dzięki za wizytę.
Maju widziałam u Ciebie Lecre, piękna, moja niestety nią nie jest

- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: róże i bajkowy świat ogrodów
Mati moimi ukochanymi różami są róże wielkokwiatowe i właśnie one pojawiły się w moim ogrodzie jako pierwsze.
I chociaż mam teraz róże rabatowe, angielki i parkowe, to moje serce najmocniej bije na widok róż wielkokwiatowych.
I chociaż mam teraz róże rabatowe, angielki i parkowe, to moje serce najmocniej bije na widok róż wielkokwiatowych.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: róże i bajkowy świat ogrodów
Odzewu brak, więc zacznę od róż, które najdłużej goszczą w moim ogrodzie. Proszę nie spodziewać się fachowych opisów bo fachowcem nie jestem. Mogę tylko wyrazić swoją opinię o różach które znam. Jestem laikiem, który zakochał się w różach i zaprosił je do swojego ogrodu i życia. Staram się stworzyć im jak najlepsze warunki, aby przeżyły jak nadłużej i jak najdłużej cieszyły moje zmysły i moich gości.
Najstarszymi różami w moim ogrodzie są róże wielkokwiatowe, więc zacznę własnie od nich.
Wiele przeczytałam opinii na ich temat. Jedni są nimi zachwyceni, wiekszość jednak uważa, że za słabo kwitną, mają niską mrozoodporność i w ogóle są trudne w pielęgancji.
Osobiście kocham je najbardziej, ze względu na piękne, ogromne kwiaty, bardzo często odurzający zapach.
Nie przeszkadza mi fakt, że mają dłuższe przerwy w kwitnieniu, są przecież inne rosliny, które wypełniają wówczas ogród kwiatami i przyciągają wzrok, czasem nie mniej piękne.
Wszakże krolowa też musi odpocząć aby dwórki mogły choć chwilkę zabłysnąć
Trochę przesadziłam z tym wstępem
Moje wielkokwaitowe kupowane były w latach 80-tych, prawie wszystkie bez nazwy. Wielokrotnie przesadzane, ostatnio w 2012r,
Nadal rosną dobrze i tak też w wiekszości wyglądają. Przedstawiam pierwszą z nich
Mount Shasta
Róża rośnie zdrowo, nie mam z nią kłopotów, nawet w tak trudnym roku jak ten, nie pokazała gołych nóżek.
Liście duże zdrowe, raczej matowe. Pokrój wyprostowany, łodyżki sztywne, nie pokładają się. Kwiat duży niezbyt pełny, podobno pachnie /opinia mojej córki/, osobiście nie czuję. Kolor śnieżnobiały jak przystało na imię jakie przybrała.
Prezentuje się bardzo elegancko. Patrząc na nią, trudno nie zauważyć, że faktycznie przypomina górę z ośnieżonym szczytem.
Oto ona
czerwiec 2014

Lipiec 2014

Sierpień 2014


Wrzesień 2014


Najstarszymi różami w moim ogrodzie są róże wielkokwiatowe, więc zacznę własnie od nich.
Wiele przeczytałam opinii na ich temat. Jedni są nimi zachwyceni, wiekszość jednak uważa, że za słabo kwitną, mają niską mrozoodporność i w ogóle są trudne w pielęgancji.
Osobiście kocham je najbardziej, ze względu na piękne, ogromne kwiaty, bardzo często odurzający zapach.
Nie przeszkadza mi fakt, że mają dłuższe przerwy w kwitnieniu, są przecież inne rosliny, które wypełniają wówczas ogród kwiatami i przyciągają wzrok, czasem nie mniej piękne.
Wszakże krolowa też musi odpocząć aby dwórki mogły choć chwilkę zabłysnąć

Trochę przesadziłam z tym wstępem

Moje wielkokwaitowe kupowane były w latach 80-tych, prawie wszystkie bez nazwy. Wielokrotnie przesadzane, ostatnio w 2012r,
Nadal rosną dobrze i tak też w wiekszości wyglądają. Przedstawiam pierwszą z nich
Mount Shasta
Róża rośnie zdrowo, nie mam z nią kłopotów, nawet w tak trudnym roku jak ten, nie pokazała gołych nóżek.
Liście duże zdrowe, raczej matowe. Pokrój wyprostowany, łodyżki sztywne, nie pokładają się. Kwiat duży niezbyt pełny, podobno pachnie /opinia mojej córki/, osobiście nie czuję. Kolor śnieżnobiały jak przystało na imię jakie przybrała.
Prezentuje się bardzo elegancko. Patrząc na nią, trudno nie zauważyć, że faktycznie przypomina górę z ośnieżonym szczytem.
Oto ona
czerwiec 2014


Lipiec 2014


Sierpień 2014


Wrzesień 2014


- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: róże i bajkowy świat ogrodów
Zdjęcia powklejałam miesiącami z których pierwsze robione w I połowie m-ca drugie w II połowie.
Moja Mount Shasta nie powiedziała ostatniego słowa myślę, że jeśli będzie sprzyjająca pogoda jeszcze Wam ją pokażę
Dzisiaj to koniec prezentacji
Moja Mount Shasta nie powiedziała ostatniego słowa myślę, że jeśli będzie sprzyjająca pogoda jeszcze Wam ją pokażę

Dzisiaj to koniec prezentacji

- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: róże i bajkowy świat ogrodów
DZisiaj żółta nn-ka i Kronenbourg.
Zacznę od nn-ki
Róża kupiona tak jak wszystkie wielkokwiatowe byle gdzie, aby były piekne
Przeasadzana kilkakrotnie ostatni raz w 2012r. Chyba niezbyt szczęśliwie,
Znalazłam 1 zdjęcie z czerwca 2013 roku, wówczas wyglądała całkiem nieźle

Ten rok nie był dla niej zbyt łaskawy. Nornice mocno naruszyły korzenie, niemniej jednak pozbierała się i w sierpniu skromnie zakwitła

Jeśłi chodzi o choroby, to nie oparła się czarnej palmistości, natomiast innych chorób, mimo osłabienia nie widać.
Krzaczek malutki, rośnie między Mount Shastą a Lustige, więc przy nich jest karzełkiem.
Kwiat niezbyt trwały, jasnieje w trakcie przekwitania.
Kronenbourg
Tę róże znają wszyscy, nie potrzebuje komentarzy.
Róża przesadzona w ubiegłym roku, więc musiała się troszkę zadomowić na nowym miejscu.
Krzaczka nie zdążyła zbudować dużego, ale kwitła od początku lipca, z przerwą w sierpniu, by ponownie pokazać kilka kwiatuszków we wrześniu, Pod koniec sezonu złapała czarną plamistość. Innych chorób brak.
Lipiec

Wrzesień

Róża piękna sama w sobie. Piękny kwiat, ciemno zielone błyszczące liście.Zdrowa
Myślę, że teraz już tylko będzie miała lepiej.
Pokrojem, kształtem kwiatu i ulistnieniem przypomina mi Peace, tylko kolor kwiatu się nie zgadza
Zacznę od nn-ki
Róża kupiona tak jak wszystkie wielkokwiatowe byle gdzie, aby były piekne

Przeasadzana kilkakrotnie ostatni raz w 2012r. Chyba niezbyt szczęśliwie,
Znalazłam 1 zdjęcie z czerwca 2013 roku, wówczas wyglądała całkiem nieźle

Ten rok nie był dla niej zbyt łaskawy. Nornice mocno naruszyły korzenie, niemniej jednak pozbierała się i w sierpniu skromnie zakwitła



Jeśłi chodzi o choroby, to nie oparła się czarnej palmistości, natomiast innych chorób, mimo osłabienia nie widać.
Krzaczek malutki, rośnie między Mount Shastą a Lustige, więc przy nich jest karzełkiem.
Kwiat niezbyt trwały, jasnieje w trakcie przekwitania.
Kronenbourg
Tę róże znają wszyscy, nie potrzebuje komentarzy.
Róża przesadzona w ubiegłym roku, więc musiała się troszkę zadomowić na nowym miejscu.
Krzaczka nie zdążyła zbudować dużego, ale kwitła od początku lipca, z przerwą w sierpniu, by ponownie pokazać kilka kwiatuszków we wrześniu, Pod koniec sezonu złapała czarną plamistość. Innych chorób brak.
Lipiec



Wrzesień



Róża piękna sama w sobie. Piękny kwiat, ciemno zielone błyszczące liście.Zdrowa
Myślę, że teraz już tylko będzie miała lepiej.
Pokrojem, kształtem kwiatu i ulistnieniem przypomina mi Peace, tylko kolor kwiatu się nie zgadza

- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: róże i bajkowy świat ogrodów
Na Kronenbourga choruję i muszę ją też mieć
pięknie pachnie



- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: róże i bajkowy świat ogrodów
Tak Mati pachnie pięknie, nie potrzeba się schylać i wtykać nos w kwiatek. Wystarczy koło niej przejść by poczuć jej zapach.