Rdestowiec ostrokończysty ( Reynoutria japonica )

[sawczenko]

jaki by nie był, to nie jest mile widziany, do tego uprawa wymaga specjalnych zezwoleń

[encyklopedia1]

Co to za roślina?

[Anna N]

Rdest ostrokończysty.
Liście i kwiatostany pasują ale nie widzę tej grubej łodygi na fotce.
Ale tak 99% to jest właśnie to.

[Ave]

i może to też wazne...

Formalnie od tego roku rozmnażac go i sadzic - bez zgody "władzy" - nie wolno. Znalazł się na "indeksie". A aż z taką ekspansja jak opisujesz to się nie spotkałem. Natomiast co do sprowadzenia go - trafił do Polski tak jak wszędzie, juz przed wojną - jako roślina ozdobna.
Mówiąc o jego zaletach myslę przezde wszystkim o zawartości resweratrolu. (http://www.polygonum-cuspidatum.eu i inne). Japończycy uzywają go w swojej medycynie od tysiącleci. W naszym ziołolecznictwie go nie ma - bo po prostu rosliny nie było.
Ciekawe natomiast co piszesz o powojniku i chmielu - dobry sposób dla tych co z rdestem przesadzili trochę albo ich "zaskoczył" nieco .

[Adek13]

Mam do rozpoznania roślinę. Jest to prawdopodobnie bylina. Rośnie do około 2m i widuję jak rośnie w formie żywopłotu.

[Anna N]

Rozumiem, że na pierwszej fotce pokazujesz młodą roślinę a na drugiej uschnięty badyl.
Jest to bardzo inwazyjna roślina, prawie niezniszczalna - rdestowiec ostrokończysty
lub bliski jego krewniak osiągający jeszcze większe rozmiary rdestowiec sachaliński.
Absolutnie nie polecam tych rdestowców na żywopłot, bo w niedługim czasie opanują całą działkę.
Poczytaj o tym na naszym forum:

[Adek13]

Dziękuję za odpowiedź, zgadza się. Chyba będę musiał posadzić we wiadrze tę roślinę skoro tak szaleje...

[selli7]

Ta roślina głęboko się korzeni, spokojnie wyjdzie poza wiadro, to tylko kwestia czasu.U moich teściów to rośnie za płotem i ciągle włazi na działkę, mimo wkopywania ograniczników.Choć nawet to ładne to nigdy bym sobie tego nie przyniosła na działkę

[emalia112]

A poza tym randop też się tego nie ima.

[andziula30]

Dostałam dziś bylinę,dopiero posadziłam więc przywiędnięta. Też kwitnie na biało .

[Plumi]

Niestety jest to chwast, rdest ostrokończysty.

[emalia112]

I pozbądź się jej jak najszybciej bo jest niezniszczalna.

[Spacja]

Rdestowiec ostrokończysty uznawany jest w Polsce za gatunek inwazyjny, groźny dla rodzimej przyrody. Jego wprowadzanie do środowiska lub przemieszczanie w środowisku przyrodniczym jest zabronione przez Ustawę o ochronie przyrody z 2004 roku. Od 2012 roku także jego import, posiadanie, prowadzenie hodowli, rozmnażanie i sprzedaż wymagają specjalnego pozwolenia Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Nieprzestrzeganie wymienionych ograniczeń według ustawy o ochronie przyrody jest wykroczeniem podlegającym karze aresztu lub grzywny pieniężnej.

Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz. U. z 2009 r. Nr 151, poz. 1220)
Rozporządzenie z dnia 9 września 2011 r. w sprawie listy roślin i zwierząt gatunków obcych, które w przypadku uwolnienia do środowiska przyrodniczego mogą zagrozić gatunkom rodzimym lub siedliskom przyrodniczym (Dz. U. z 2011 r. Nr 210, poz. 1260)

Dlaczego moderatorzy i administrator nie zwracają uwagi nieświadomym ogrodnikom, którzy chcą sadzić tę roślinę w ogrodzie?
Ja bym bardzo chciała, żebyście oprócz pouczania o przecinkach i wielkich literach (co według mnie też jest ważne), wzięli się także za zwracanie uwagi na sprawy tego typu.
Pozdrawiam Modów i Admina

[damek1718]

Dołączam się do sugestii Spacji
W życiu bym go nie posadził do swojego ogrodu.

[Anna N]

Spacja i damek1718 doceniam Waszą troskę o ochronę środowiska przed inwazyjnymi gatunkami roślin.
Ale my jesteśmy tylko forum ogrodniczym a nie inspektorami do ścigania domniemanych przestępców
posiadających rośliny inwazyjne wymienione w rozporządzeniach przez ministerstwo.
Najczęściej oprócz rozpoznania rdestowców pojawiają się ostrzeżenia, że roślina jest bardzo ekspansywna.
Ale tu jest tylko jej rozpoznanie, nie ma propozycji handlu czy wymiany.
Ja widzę bardzo dużo rdestów ostrokończystych czy sachalińskich rosnących przy torach kolejowych.
Nie wiem czy jakaś instytucja związana z ochroną środowiska się nimi interesuje.
Wiem, że kiedyś te rośliny zostały celowo sprowadzone aby rekultywować tereny na których nic
już nie chciało rosnąć. No i zostały z nami na długo, bo trudno się z nimi pożegnać jak już raz się
je gdzieś posadzi.

Dziękuję za poruszenie tego problemu, bo cóż większość z nas to bardziej lub mniej doświadczeni
ogrodnicy. Cieszymy się, że roślinka ładnie się prezentuje i nie jesteśmy świadomi, że objęta jest jakimś
zakazem uprawy czy obrotu.
Ale jakby ktoś chciał zapoznać się z tym problemem to może sobie pobrać plik .pdf na którym będzie:

LISTA ROŚLIN I ZWIERZĄT GATUNKÓW OBCYCH, KTÓRE W PRZYPADKU UWOLNIENIA
DO ŚRODOWISKA PRZYRODNICZEGO MOGĄ ZAGROZIĆ GATUNKOM RODZIMYM
LUB SIEDLISKOM PRZYRODNICZYM

Wystarczy kliknąć http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=& ... 4037,d.d24

i zapisać plik.
Osoby, które na mają na swoim komputerze oprogramowania do odczytu plików .pdf mogą zobaczyć fragment rozporządzenia
dotyczący roślin po kliknięciu na poniższą miniaturkę: