Problemy z kwiatami doniczkowymi.

[borygo27]

No więc zamiokulkas,aloes i jeszcze jeden od jakiegoś czasu mi marudzą.Pogoda była różna raz upał raz zimno i deszcz regularnie co 2tygodnie je podlewam,stoją na południowym parapecie,te balkonowe kwitną bez problemu te w domu słabną,aloes wyglada jakby się zwijał,a temu drugiemu urosło mnóstwo nowych łodyżek po czym zaczeły również jakby się kurczyć,potem więdnąć,jakby liście zamiast żółnać to jeszcze zielone umierały.Młody pędzik miał zaledwie moze 5cm i zrobił sie zółty sterczy teraz dziwnei,na 3 doniczce zaobserwowałam biały osad na ziemi,nie wiem czy to przez twrdą wodę czy coś jest nie tak z powodu pielęgnacyjnych.oto zdjęcia.

[norbert76]

Podlewanie aloesu co 2 tygodnie na południowym oknie w okresie wegetacji, to wg mnie za rzadko. Dlatego liście mu się zwijają, szczególnie to jest widoczne w przypadku niektórych aloesów rozetowych, które gdy mają dłużej sucho, zamyka się im nieznacznie rozeta. Poleciłbym podlewanie go raz w tygodniu, ale przed kolejnym sprawdź ziemię czy jest sucha. Dobrym sposobem jest wsadzenie palca przynajmniej do jego połowy - jeśli nie wyczujesz wilgoci, możesz śmiało podlać.
W przypadku zamiokulkasa, najprawdopodobniej nie służy mu południowa strona, te rośliny powinny mieć jasno, ale bez bezpośredniego słońca, które szczególnie mocno operuje na południowym oknie. Podlewanie co 2 tyg., akurat w przypadku tej rośliny jest w miarę optymalne, bo magazynuje ją w kłączach. Na razie spróbuj ściągnąć ją ze słońca.

[borygo27]

a czy aloes mogę wystawić na balkon teraz,czy to już za zimno dla niego?To białe w doniczce u zamiokulkasa,po wzięciu do ręki pokruszyło się.Czy to jakiś kokon dla robaczków był?

[norbert76]

W kwestii aloesu, myślę że już nieco za późno, na wystawienie na zewnątrz, ja bym poczekał z tym do wiosny następnego roku, bo za miesiąc, i tak trzeba będzie go ściągać do domu z powrotem. Co do białego osadu to jeśli, się nie kleił, to najprawdopodobniej zbrylony wapń, który wytrącił się z wody. U mnie też takie się robią.

[borygo27]

Aha,czyli mam coś z woda zrobić do podlewania kwiatów?

[norbert76]

Skoro wapń się wytrąca, znaczy się że masz twardą wodę wodociągową, zresztą u mnie też nie jest z tym lepiej. Najlepszym rozwiązaniem jest podlewanie deszczówką. Niektórzy na forum, po prostu podlewają przegotowaną wodą.

[borygo27]

Witam,mam problem mój figus ginseng co roku o tej porze zrzuca liście,ale w tym roku nie dośc że zrzuca to żółknie,a na liściach ma taki osad jakby kawałki piasku z plaży się poprzyklejały do niego.Nie było mnie 3 tygodnie był pod innymi rękami,czy coś złapał i tzrteba go wyrzucić czy da się to wyleczyć,w dotyku też jest jak drobinki piasku.Na wszystkich liściach taki smieszny meszek,czy to robaczki?

[norbert76]

Witaj
Nie ma takiej rośliny, jaki figus ginseng, a ficus retusa. Ginseng, to tylko nazwa handlowa. ;)
Co do Twojej roślinki przydałoby się zdjęcia, ale jeśli fikusowi żółkną liście i je gubi, to albo został przelany, albo przesuszony. Spróbuj poczytać ten wątek o fikusie Benjamina, choroby i pielęgnacja są podobne: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 19&t=38449 .
Mimo to, postaraj się wrzucić zdjęcia.