Aguś tak i ja ją czuję , widzę i czuję w starych kościach

.
Jolu masz rację to zawilec wielkokwiatowy
Jadziu- dziękuję , do parku to mi daleko ale bardzo miłe co piszesz
Gosiu, Gosiu- co Ty pleciesz

, takiej ilości liści nie przetrawi

a to dopiero początek tylko z brzózek, a gdzie reszta

. Jakbym zostawiła to już po trawie- wiem bo nie dałam rady w zeszłym roku w niektórych miejscach.
Kochani,
nadeszła jesień a u mnie mało już do pokazywania, czekam jeszcze na marcinki i koniec. Przecież nie będę Was zdjęciami liśćmi zasypywać
. Myślę że najwyższa pora się pożegnać do przyszłego sezonu.
Zostały mi jeszcze zdjęcia z niedzieli

jakże inna niż sobota.
ostróżka - kolejne kwiaty w pąkach- to już 5 z jednej sadzonki
Dlaczego niedziela inna niż sobota - sami spójrzcie, wszędzie tajemnicze mgły
za miedzą nic nie widać
i jeszcze takie cuda ukazały się w niedzielę
