Mateuszu, żałuję trochę, że tej Pastelli nie kupiłam, chociaż doprawdy nie wiem, z której z zamówionym miałabym zrezygnować na jej konto... Abraham Darby boski. Muszę zapisać obydwie na przyszły rok.
No i mojego kochanego Chopina masz

. Podziwiam w wątkach, u sąsiadki, w ogródku mamy, nawet na spacerze przy dworku, a jeszcze się nie dorobiłam. Trzeba nadrobić

. W związku z Chopinem zauważyłam przy dworku, że te w półcieniu dosyć mocno poraża mączniak, a w pełnym słońcu zdrowe. Tam rośnie ok 10 w cieniu i 30 na słońcu, więc była grupa porównawcza. U mamy dokuczała mu czarna plamistość, ale miała tłok w nogach. Kiedy przesadziłam kosaćce poprawiło jej się znacznie.