Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Lisico, dziękuję
. Mam się dobrze
.
Dożynki były w mojej dużej wsi w ostatnią niedzielę sierpnia, ale nie uczestniczyłam. Mieliśmy rodzinne grzybobranie.
Bardzo lubię tego typu imprezy. Szczególnie konkurs na wieniec dożynkowy i najpiękniejszy ogród i zagrodę gminy.
Klimat takich lokalnych imprez jest niesamowity. I te stosika;:333 .
Koła Gospodyń działają prężnie, więc kilka razy do roku przy kościele organizowane są festyny, na których można degustować i zakupić produkty z domowego wyrobu.
Tajemniczy 'koksownik'
to współczesna forma karmika .
Bardzo praktyczny. Z jednej strony drobne ziarno w pojemniku, a z drugiej grubsze, np. orzechy za siatką.
Wszystko pod daszkiem i z widokiem na stan zaopatrzenia stołówki
.
Ewo, brawo
"Wejdziemy ciotce Molly na głowę!"
"Ale się rozpycha!"
Imię dla kota - Basco.
Ciekawe czy zgadniecie dlaczego właśnie takie?
Wczorajszy ogród przed burzą.

Jarząb pospolity 'Pendula'.
Róża 'Hansa' (?)
Przetacznik udaje rozplenicę.



Dożynki były w mojej dużej wsi w ostatnią niedzielę sierpnia, ale nie uczestniczyłam. Mieliśmy rodzinne grzybobranie.
Bardzo lubię tego typu imprezy. Szczególnie konkurs na wieniec dożynkowy i najpiękniejszy ogród i zagrodę gminy.
Klimat takich lokalnych imprez jest niesamowity. I te stosika;:333 .
Koła Gospodyń działają prężnie, więc kilka razy do roku przy kościele organizowane są festyny, na których można degustować i zakupić produkty z domowego wyrobu.
Tajemniczy 'koksownik'

Bardzo praktyczny. Z jednej strony drobne ziarno w pojemniku, a z drugiej grubsze, np. orzechy za siatką.
Wszystko pod daszkiem i z widokiem na stan zaopatrzenia stołówki

Ewo, brawo

"Wejdziemy ciotce Molly na głowę!"

"Ale się rozpycha!"

Imię dla kota - Basco.
Ciekawe czy zgadniecie dlaczego właśnie takie?

Wczorajszy ogród przed burzą.

Jarząb pospolity 'Pendula'.

Róża 'Hansa' (?)

Przetacznik udaje rozplenicę.




Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Widzę orzechy włoskie i magnoliowe ,,ogórki" - widać przymrozki majowe były łaskawe dla Twojego ogrodu.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Jakobinia to piękna roślina
Co prawda do przechpwywaniu w domu, ale warto.
A ten Twój mały bodziszek, to nie do końca bodziszek a iglica
Należy jednak do rodziny bodziszkowatych, więc było ciepło...

A ten Twój mały bodziszek, to nie do końca bodziszek a iglica

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Madziu, w maju tego roku nic nie straciłam
.
Czy wiesz, kiedy należy zrobić oprysk czereśni przeciw proteinom
i czym? Chciałabym zlikwidować to, co ewentualnie siedzi w ziemi i zamierza zimować.
Aniu,
M o nią zadba. Doniczkowe to jego działka. Ja tylko czasem cichaczem doleje wody i dosypię nawozu
.
To bodziszek Orkney Cherry . Iglice miałam w ubiegłym roku. Niestety zmarzła.
Bodziszek Orkney Cherry


Czy wiesz, kiedy należy zrobić oprysk czereśni przeciw proteinom

Aniu,

M o nią zadba. Doniczkowe to jego działka. Ja tylko czasem cichaczem doleje wody i dosypię nawozu

To bodziszek Orkney Cherry . Iglice miałam w ubiegłym roku. Niestety zmarzła.
Bodziszek Orkney Cherry


Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6


- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Aniu, bodziszek ma inne listki. Kształt i faktura. Iglica ma bardziej aksamitne.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Justynko,
a co to takiego proteiny przeciw którym chcesz pryskać czereśnie? Mi one kojarzą się wyłącznie z białkami prostymi. Chyba, ze tak nazywasz pędraki chrabąszcza
Ja bym w takiej sytuacji zastosowała Dursban albo Basudin.
a co to takiego proteiny przeciw którym chcesz pryskać czereśnie? Mi one kojarzą się wyłącznie z białkami prostymi. Chyba, ze tak nazywasz pędraki chrabąszcza

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Madziu, miałam na myśli larwy nasionnicy trześniówki
.
Dziady zaatakowały i zniszczyły w tym roku cały potencjalny zbiór czereśni
.
Wyczytałam, że można jeszcze jeden oprysk zastosować teraz, a potem w maju, by nie pozwolić larwom się przepoczwarzyć.

Dziady zaatakowały i zniszczyły w tym roku cały potencjalny zbiór czereśni

Wyczytałam, że można jeszcze jeden oprysk zastosować teraz, a potem w maju, by nie pozwolić larwom się przepoczwarzyć.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Czyli byłam na dobrym tropie...
Co do tępienia tego typu protein - nie mogę Ci nic doradzić, ale sposób, który proponujesz wydaje się być przekonujący - gdybym miałam jakiś wybrać, zrobiłabym właśnie tak, jak piszesz.
Co do tępienia tego typu protein - nie mogę Ci nic doradzić, ale sposób, który proponujesz wydaje się być przekonujący - gdybym miałam jakiś wybrać, zrobiłabym właśnie tak, jak piszesz.
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Muszę zobaczyć, co oferują sklepy w tym temacie 

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Justynko,
też w tym roku nie posmakowałam nawet swoich czereśni, ale sądziłam do tej pory, że to (-7) majowe
pozbawiło mnie tej przyjemności. Na jakiej podstawie widać, że to jakiś robal załatwia czereśnie ?


pozbawiło mnie tej przyjemności. Na jakiej podstawie widać, że to jakiś robal załatwia czereśnie ?

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Krysiu, widzi mi się, że wystarczy zajrzeć do środka czeresienki
.
Ja swoją czereśnię skasowałam, bo tylko robaki i szpaki miały uciechę
, a Filozof sobie ze mnie kpił, że ja śpię, a ptaki moje czereśnie jedzą. O robakach pojęcia nie miał...
Justynko, kotek Basco - czyżby od baskijskiego berecika?
I co wymyśliłyście z Faktorią?
Jagoda

Ja swoją czereśnię skasowałam, bo tylko robaki i szpaki miały uciechę


Justynko, kotek Basco - czyżby od baskijskiego berecika?
I co wymyśliłyście z Faktorią?

- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
To chyba jednak te -7 załatwiło mi czereśnie, bo nie miałam żadnego owocku.
Nawet z robakiem.

Nawet z robakiem.


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6
Orzechy włoskie? ja mam z tamtego roku, w tym przemarzł wiosną, za to laskowe pięknie obrodziły. Kociaki słodziaki. Miałaś burzę? przed pięknie się prezentuje.