Witajcie kochane koleżanki

przepraszam że tak długo mnie nie było ale zajęłam się chowaniem kwiatków domowych , wykopywaniem tych co muszą zimować w piwnicy , domu lub gdzie jest trochę cieplej i zbieraniem nasionek , sadzeniem kwiatów od Krysi i tak mi zeszło
Jadziu pogoda się poprawiła a przymrozek nie wyrządził większych szkód
Krysiu właśnie a ja mam mnóstwo domowych na działce i dlatego tak panikowałam ale nic nie zmarzło

Za cebulowe dopiero się wezmę po niedzieli , bo niektóre jeszcze ładnie kwitną i szkoda trochę
Marzenko U nas też był przymrozek ale tak tylko troszkę . Ty do tej pory masz pomidorki na polu ???????????

Czy to te Fiutki które dostałam od Ciebie ????
Beatko witaj
U mnie też nic nie zmarzło
Elu Nic się nie stało , ale się wystraszyłam jak zapowiedzieli przymrozki - niektóre kwiatki ładnie mi kwitły np. Róże chińskie i bałam się że już po nich .
Ja też nie chce zimnej jesieni - mam jeszcze tyle zaległości na działce
Gosiu Już przeliczone , koszty remontu dużo większe od stawiania nowego - ale jeszcze zobaczymy . Decyzja zapadnie na wiosnę
Te żółte kwiatuszki to dzielżany .
