Kwiaty w sercu

[majalis2013]

Często nie pamiętamy że wiele rośliny w różnej fazie rozwoju potrzebują inaczej zbilansowanego nawozu.
Bardzo dobry materiał poglądowy. I gratulacje za cywilną odwagę żeby samemu wszystko sprawdzić.

[Gracjella]

Dziękuję za miłe słowa
Lubię takie wyzwania i lubię dzielić się wiedzą z innymi.
Mam nadzieję, że uzbrojeni w wiedzę, w przyszłym sezonie będziemy mieli na naszym forum łany kwiatów

Illonka, Lunar Lily White to bardzo wdzięczny i chętny do kwitnienia fiołek.Na pewno doczekasz kwiatków z wiosną

[majalis2013]

Podglądam te Twoje skrętniki z nieukrywaną zazdrością.
Mnie na razie idzie marnie z ukorzenianiem listków saintpauli choć bez trudu ukorzeniam bardzo trudne rośliny , ale nie poddaję się.
Właśnie próbuję z kolejnymi listkami,potem przyjdzie czas na skrętniki.

[Gracjella]

Jest coś, czego nie potrafię zgłębić...i nie mam pojęcia od czego zależy...Ale, jedno jest pewne; nie ma jednolitej recepty na ukorzenianie listków fiołków i skrętników.
Jednym lepiej to wychodzi w wodzie, innym w podłożu.
Ja fiołki od zawsze ukorzeniam w podłożu.Ucinam ukośnie łodyżkę naokoło 1,5cm i sadzę do początku listka.Przykrywam plastikowym wieczkiem i od czasu do czasu delikatnie podlewam.
A ze skrętnikami musiałam niestety zmienić taktykę
Nie wychodzi mi ani ukorzenianie w podłożu ani w perlicie
Dlatego proces ukorzeniania skrętników w moim przypadku ma dwa etapy:
- pojemniczek z wodą do uzyskania korzeni,
- sadzenie do podłoża i pobyt w pudle plastikowym z przykrywką

[majalis2013]

No właśnie, przy doświadczeniach innych trzeba nabywać własne. Moje są w wodzie ale pojemniczki z listkami są w zamykanym akwarium z resztą przedszkolaków.

[Gracjella]

Też tak robię w przypadku skrętniczków.Wszystkie ukorzeniane w wodzie są w plastikowym pojemniku z lekko uchyloną przykrywą.
Fiołki traktuję podobnie
Na pewno dzięki temu szybciej się ukorzeniają

[georginja]

Graciello - piękna kolekcja. I widać że masz do nich rękę. U mnie z ukorzenianiem odwrotnie - fiołki w wodzie , a skrętniki w podłożu. Sądzę że warto podkreślić , że do tych roślin nie stosuje się ukorzeniacza.

[izary]

Och, jakie cudowne kwiatki Chyba spróbuję tego sposobu zasilania...Grażynko, a zimą też podlewasz z nawozami? Czy raczej bardzo oszczędnie samą wodą???
Mnie chyba lepiej wychodzi ukorzenianie skrętników od razu w podłożu, natomiast fiołeczków najpierw w wodzie

[Anka159]

Twoje skrętniki pięknie kwitną i mają zdrowe listeczki. Dobrze o nie dbasz, warto korzystać z twoich rad.
Miłej nocki.

[Gracjella]

Graciello - piękna kolekcja. I widać że masz do nich rękę. U mnie z ukorzenianiem odwrotnie - fiołki w wodzie , a skrętniki w podłożu. Sądzę że warto podkreślić , że do tych roślin nie stosuje się ukorzeniacza.

Georginjo, a dlaczego nie powinno stosować się ukorzeniacza?

[georginja]

Gdzieś to wyczytałam , a i sama miałam takie doświadczenie ( listki fiołków padły), niestety naukowo nie wytłumaczę.

[majalis2013]

Gracjello uprzedziłaś mnie tym pytaniem, bo dopiero co czytałam u ciebie że stosowałaś żelowy ukorzeniacz.

[georginja]

Żelowego nie stosowałam , tylko w proszku. Może ten jest łagodniejszy?

[Gracjella]

Kurcze, powiem, że zdarzyło mi się kiedyś stosować ukorzeniacz w proszku przy listkach fiołków.
Ale nie spostrzegłam żadnej negatywnej ani pozytywnej reakcji moich podopiecznych
Pamiętam, że kiedyś pisała coś na ten temat Dominiczka z dgz, ale nic nie potrafię powtórzyć
Spróbuję ją podpytać przy okazji

Majalis, jeszcze nie stosowałam tego ukorzeniacza w żelu.Dopiero mam zamiar zająć się tym w najbliższym czasie

[majalis2013]

Ciekawe jak listki zareagują ? Co prawda moim zdaniem nie powinno być problemu.